JuvePoland

Osgiliath pisze:Caldara chyba też za bardzo kontent nie jest z transferu do Milanu...
http://www.premiumsporthd.it/serie-a/ne ... 8732.shtml

Nie dziwię się, inne kluby się zbroją, a w Milanie raczej nie widzę potencjału na TOP 4 na koniec sezonu. Chyba, że Igła niesamowicie tam odpali i będzie im wygrywał mecze, ale do tego potrzebuje też trochę podań..

Osgiliath pisze:Libero
Juve chce 3 mln za wypożyczenie Pjacy do Violi + opcja wykupu za 25 mln. Sturaro ma być włączony w deal.

Marotta do Della Valle:
"Słuchaj Andrzej... puszczę Ci tego Pjace do ogrania za kilka centów, ale weźże tego Sturaro od nas"

DV:
-Wezmę samego Pjace za 7

Nie chciałem odchodzić z Juventusu, ale taka jest dzisiejsza piłka. Aspekt finansowy jest najważniejszy. Usłyszałem, że klub nie ma wyboru i musi mnie sprzedać, a mi życzy wszystkiego najlepszego na nowej drodze. Myślę, że po tym co dla nich zrobiłem, zasłużyłem na trochę więcej szacunku, ale taka jest dzisiejsza piłka.

Nie wiem czy było czy nie, ale aż żal.

Nie byłem nigdy fanem Higuaina, do teraz uważam że przepłaciliśmy, ale oddanie go na takich śmiesznych warunkach to kryminał, a wypchnięcie go w takim sposób z klubu jest faktycznie nie zbyt fajne z naszej strony w stosunku do samego zawodnika. Zasłużył na trochę więcej szacunku i ma zdecydowanie w tej kwestii rację.


Co do sprzedaży Pjanica i kupna SMS w jego miejsce to po prostu brak słów. Sam pomysł wydaje się totalnie kretyński, no ale znając Marotte... Wszystko jest możliwe. Mnie nie zdziwiłoby gdybyśmy nagle sprzedali Dybale i kupili Kalinica xD

Zanim zaczniecie wklejac bzdury to zweryfikujcie to u jakiegos powaznego zrodla. Igła nic takiego nie powiedział.

Dokładnie, było to dementowane na twitterze. Fake news.

Po kolei:
* sprzedaże "szrotu" nigdy nie są łatwe. To jest zawodnik który ma za wysoką pensję jak na doły topowej ligi i nie ma umiejętności na topowy klub. Ewentualnie umiejętności ma, ale ma już zastępcę a jest stosunkowo wiekowy. Real też oddał Khedirę za darmo...
* po prostu nie wierzę, że z aktualnym ffp wystarczy nam kasy na deal pjanic -> sms. I tu w ogóle nie chodzi o gotówkę tylko o bilans. Przy cenie ~100 mln sms obciążyłby nas znowu na jakieś 30 mln rocznie, podczas gdy pjanic z tą samą pensją generuje jakieś 17 mln.
Jedyna opcja dlaczego możemy chcieć zrobić taką transakcję - budżet nadal się nie spina pomimo pogonienia Igły. Jeśli kupimy smsa za tą samą kasę którą dostalibyśmy za miralema to w tym roku jesteśmy na tej transakcji ok 60 mln euro do przodu. Ale ta samą kasę będziemy b. szybko odpisywać z amortyzacji, taki ruch świadczyłby o naszej finansowej desperacji. I bardzo źle wróżyłby na przyszłość.

jaccek24 pisze:To, że potrzebowali to nie znaczy, że musieli kupić akurat Higuaina za taką kasę, mają teraz do sprzedaży przynajmniej 2 napastników.
Napisz kto inny był zainteresowany Higuainem??
Pamiętaj, że na jego pensję stać nie wiele klubów, myślę, ze liczyli bardzo na Chelsea, ale oni nie chcieli kupić nikogo bez sprzedaży swoich przepłaconych zawodników

Spójrz jeszcze na tą transakcję z punktu widzenia FFP jesteśmy w tym roku do przodu o 42 mln EUR, nie musimy sprzedawać ani Sandro ani Pjanica

Cały czas kręcimy się wokół tego samego, z tym, że teraz skupiliśmy się na Igle. To my byliśmy w uprzywilejowanej pozycji, obronę mieliśmy obstawioną, nikt nawet nie przebąkiwał o zmianach (ewentualnie W RAZIE sprzedaży Benatii lub Ruganiego- Godin). Naszym celem była sprzedaż Igły. Czy kierownictwo wiedziało o tym przy kupowaniu CR? Wiedziało. Czy powinni pomyśleć, że może być tak, że nie będzie kupca i być gotowi na ewentualne zostanie Igły. Powinni. Ile było czasu? Ponad miesiąc. Przychodzi końcówka lipca i Marotta krzyczy do Paraticiego:
- "kurde, kto to wysiadł w czapce z samolotu? Igła? Nie sprzedałeś go Para?",
-"nie Maro, myślałem, że ty to zrobiłeś"
-" psia mać"
W międzyczasie w drzwi puka Bonu, miętoli czapeczkę i mówi, że jak coś to on ten, jak co. Dobra, to Marotta to wykorzystuje, nie patrząc na nic, zapominając o całym kwasie i oferuje Milanowi Igłe. Oni kręcą nosem, to dorzuca Caldare, o którym dwa dni wcześniej mówił że jest nie na sprzedaż, któremu wszyscy wróżą wielką karierę. Trudno, Igła opchnięty. No, może wypożyczenie, ale opchnięty. Caldara.. musieliśmy go poświęcić na rzecz Bonuca, którego w sumie nie potrzebowaliśmy, który nie jest gwarantem niczego, który bedzie teraz sierotą w "domu", w Juventusie i będzie spał pod schodami, który rozstał się rok temu z nami, jak sam mówił, bo były różne dziwne akcje. Dwóch zawodników odpalonych w słabej atmosferze.
Pytanie, czy trzeba było działać tak dziko, poświęcać Caldare i zatrudniać faceta, który 2 razy w ciagu roku napluł kibicom dwóch różnych drużyn w twarz?
Masz rację FFP. Już dawno wyzbyłem się romantycznego podejścia do futbolu i wiem, ze liczą się tylko tabelki. Zastanów się jednak czy rzeczywiście trzeba było to wszystko zrobić takim kosztem? Czy trzeba było podłożyć się Milanowi, który być może i tak by przybiegł po Igłę pod koniec mercato, poświęcać talent i przyjąć Bonu. Pamiętam jak któraś z legend Juve wypowiadała się, że zawodnik któremu się przyglądają działacze musi być nie tylko zdolnym piłkarzem ale i mieć moralność na miarę Juve. Czy tu ktoś się nad tym zastanawiał- czy dziłał na hurra? Dobra kończę ze swojej strony ale miło mi było prowadzić taką kulturalną dyskusję.

To zabawne, że tyle osób uważa, że zna się na kierowaniu jednym z największych klubów piłkarskich na świecie lepiej niż jego władze. Na forum są specjaliści od wszystkiego - od finansów, przez taktykę po ocenę przydatności konkretnego piłkarza.

Przestańcie wiecznie marudzić. Żaden z nas nie zrobiłby czegoś takiego co zrobiły władze klubu przez kilka ostatnich lat. To nie są partacze tylko specjaliści, którzy opierają swoje działania na wielu czynnikach o których nie mamy bladego pojęcia.

Ten temat powinien nosić nazwę "Mercato - narzekanie"

kubraczek pisze:To zabawne, że tyle osób uważa, że zna się na kierowaniu jednym z największych klubów piłkarskich na świecie lepiej niż jego władze. Na forum są specjaliści od wszystkiego - od finansów, przez taktykę po ocenę przydatności konkretnego piłkarza.

Przestańcie wiecznie marudzić. Żaden z nas nie zrobiłby czegoś takiego co zrobiły władze klubu przez kilka ostatnich lat. To nie są partacze tylko specjaliści, którzy opierają swoje działania na wielu czynnikach o których nie mamy bladego pojęcia.

Ten temat powinien nosić nazwę "Mercato - narzekanie"

Dokładnie tak. Dziwie się dlaczego nikt z aktywnie komentujących tutaj nasze sprawy finansowe i transferowe nie jest DS chociaz w III lidze, taka wiedza sie marnuje....

kubraczek pisze:To zabawne, że tyle osób uważa, że zna się na kierowaniu jednym z największych klubów piłkarskich na świecie lepiej niż jego władze. Na forum są specjaliści od wszystkiego - od finansów, przez taktykę po ocenę przydatności konkretnego piłkarza.

Przestańcie wiecznie marudzić. Żaden z nas nie zrobiłby czegoś takiego co zrobiły władze klubu przez kilka ostatnich lat. To nie są partacze tylko specjaliści, którzy opierają swoje działania na wielu czynnikach o których nie mamy bladego pojęcia.

Ten temat powinien nosić nazwę "Mercato - narzekanie"

Przecież to jest najgłupszy argument na świecie - idąc tym tokiem rozumowanie nie mógłbyś oceniać filmów bo nie jesteś aktorem, nie dyskutować o książkach bo nie jesteś pisarzem, czy nie komentować polityki bo nie jesteś politykiem.

OD tego jest forum, żeby dyskutować i wymieniać poglądy, zluzujcie

Forum jest po to, żeby wyrażać na nim własną opinię i dyskutować, a nie tylko pisać peany pochwalne. Gdyby nie dyskusja nie byłoby rozwoju. Nie sądzę, żeby ktokolwiek tu piszący czuł się kimś lepszym od fachowców, ale może wyrazić swoje zdanie. Nie trzeba też mieć niewolniczego podejścia i uważać, że oni wiedzą lepiej bo mają pozycję czy papiery i na pewno są nieomylni, a my nie będziemy nigdy godni wstąpić na ten nieosiągalny olimp.

@2xUp,

brawo za wyciąganie trupa z szafy. Takimi argumentami dałoby się zakończyć 70% dyskusji na tym forum.

To działa w dwie strony. Czy ci, którzy zachwalają działania naszego zarządu mają jakąkolwiek wiedzę ku temu, żeby oceniać konkretne ruchy transferowe?

To, że przez parę lat było OK nie znaczy, że tak zawsze będzie. Parę decyzji Marotty & Co. wyszło nam bokiem.

Chodzi o ciągłe krytykowanie nie mając pojęcia o pewnych rzeczach, juz nie raz Marotta zamknął niektórym dupy, a i tak to ich niczego nie nauczyło.

Tony Montana pisze:

kubraczek pisze:To zabawne, że tyle osób uważa, że zna się na kierowaniu jednym z największych klubów piłkarskich na świecie lepiej niż jego władze. Na forum są specjaliści od wszystkiego - od finansów, przez taktykę po ocenę przydatności konkretnego piłkarza.

Przestańcie wiecznie marudzić. Żaden z nas nie zrobiłby czegoś takiego co zrobiły władze klubu przez kilka ostatnich lat. To nie są partacze tylko specjaliści, którzy opierają swoje działania na wielu czynnikach o których nie mamy bladego pojęcia.

Ten temat powinien nosić nazwę "Mercato - narzekanie"

Przecież to jest najgłupszy argument na świecie - idąc tym tokiem rozumowanie nie mógłbyś oceniać filmów bo nie jesteś aktorem, nie dyskutować o książkach bo nie jesteś pisarzem, czy nie komentować polityki bo nie jesteś politykiem.

OD tego jest forum, żeby dyskutować i wymieniać poglądy, zluzujcie

Dałeś totalnie bezsensowny argument. Nie mówię, że nie można dyskutować czy oceniać, ale o całkowicie bezpodstawne krytykowanie. Weźmy pod uwagę transfer Higuaina - padają różne określenia: że to kryminał, że nas "wydy****", że można było to zrobić inaczej, lepiej, że nagle się nasi obudzili że trzeba go gdzieś wypchnąć.

Takie komentarze to nie mają żadnego sensu. Nie znamy całej sytuacji. Nie wiemy jakie było faktycznie zainteresowanie Gonzalo. Jak wyglądały rozmowy. Co myślał o tym sam zawodnik. Jak długo to przygotowaliśmy etc. Można powiedzieć co się o tym sądzi, no ale najlepiej pocisnąć po Marotta bo przecież pierwszy lepszy forumowicz zrobiłby to lepiej.

P.S. Nawiązując do Twojego argumentu to trochę tak jakbyś oceniał film oglądając tylko fragmenty

Holek - co rozumiesz przez to, że napluł nam w twarz?? o ile orientuje się to obie strony chciały rozwiązać problem On i My, a nie tylko On chciał odejść, co więcej chodzą słuchy, że Allegrii postawił wtedy ultimatum albo on albo Bonus, wiec nie przesadzajmy co do plucia w Twarz.
A co do cieszynki po golu - to nasi fani chyba na niego dość ostro gwizdali, więc jak widzisz tak jak w życiu - wiele jest odcieni.

Oczywiście, że wiedzieli, że będą musieli kogoś sprzedać i pewnie będzie to Higuain lub inny TOP, o Bonuccim to wiedzieli już dużo wcześniej, podobno chciał już wrócić w grudniu, więc nie jest tak, że wrócił z powodu Cristiano.

Myślę, że zawiodła nas Chelsea.
Mój punkt widzenia może jest inny, bo ogólnie jako osoba, nie jestem ani obrażalski i ani konfliktowy - po prostu życie mnie, że czasami różnie bywa.

Co do jego charakteru to wbrew pozorom to on musi mieć duże jaja i być twardy, że wrócił do Juve wiedząc co go czeka.
Słaby człowiek siedziałby z podkulonym ogonem w Milanie.
Mi też było miło Pozdrawiam