Poprostu pisze: ↑21 października 2023, 18:33...
No cóż, takie prawa polityki

. Jak Juleczka z niedawnego wywiadu -- "głosowałam na opozycję bo je.ać pis"

. Ale spójrzmy na spokojnie.
Zapowiedzi opozycji:
- Redukcja armii (Siemoniak)
Myślę, że oryginalna wypowiedź Siemoniaka została wykrzywiona medialnie. Mówił o 220tys. razem z WOTem, logistyką itd. Brzmi to znacznie bardziej realnie niż błaszczakowe 300 tysięcy. Ogólnie Błaszczaka uważam za jednego z gorszych idiotów w rządzie PiS.
- CPK out (Lenartowicz, Kierwinski)
To faktycznie emanacja skrajnego poddaństwa wobec interesów Berlina, aka "fur Deutschland". Jeśli mówimy o interesie Polski, nie da sie tego obronić.
- KPO jednak nie dzień po wyborach (Leszczyna, Nowacka)
Tzw. kamienie milowe sięgają znacznie, znacznie dalej niż jakieś tam sądy (polecam lekturę). Polska będzie ciągana w Brukseli niczym szmata po podłodze, a i tak nie ujrzy KPO w pełnym wymiarze.
- Dobrowolny ZUS zamieniony na wakacje (Kosiniak)
Typowa zarzutka dla <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Kosiniak zrobi coś dla małych przedsiębiorców... ha ha ha.
- 800+ brak kasy (Hołownia, Bartoszewski, Zalewski)
To akurat popieram, ewentualne waloryzacje 500+ nie powinny być w bieżącym modelu "dla każdego bezwarunkowo".
- pracujące niedziele (Kidawa)
Kolejna emanacja poddaństwa wobec zachodniego kapitału. Da się żyć bez handlu w niedzielę. Część sklepów i tak została otwarta, są furtki prawne, każdy się nauczył co i jak. Po ludzku szkoda mi tych umęczonych pracowników.
- przyjęcie imigrantów (Gosek-Popiołek, Nowicka, Konieczny, Ochojska)
Więcej niż pewne, będziemy przyjmować odpady imigracyjne ostatniego sortu, niepożądane na zachodzie.
- likwidacja 13 i 14 emerytury (Kosiniak)
Żałośnie wygląda kosiniakowa "emerytura bez podatku" robiąca biednych emerytów biedniejszymi, a bogatych bogatszymi

. Kto w Polsce ma wysoką emeryturę, niech każdy odpowie sobie sam. Drugą stroną tej samej monety będzie przywracanie wysokich emerytur prlowskim aparatczykom
- kredyt mieszkaniowy 2% out (Leszczyna)
Popieram, ale nie wierzę że to usuną. Tzw. kredyt 2% to akcja ratunkowa dla deweloperów, taka branża stojąca jedną nogą w polityce. Już się rynek wychładzał, ceny przestały rosnąć, w otoczeniu wysokich stóp pojawiały się pojedyncze upadłości, nagle pyk ustawa i ceny +40%... taki to wolny rynek. Dlatego kredyt 2% zostanie, przynajmniej przez jakiś czas. Nawiasem mówiąc, nie rząd daje kredyt 2% tylko banki, dla których udział w akcji jest dobrowolny. Jak widać sektor finansowy też widzi w tym biznes.
- wolna kwota 60 tys niemożliwa (Hennig-Kloska)
Kolejna zarzutka dla idiotów. Oczywiście trzymam kciuki, ale cofanie postulatu przed uformowaniem koalicji mówi samo za siebie.
- koniec wakacji kredytowych (Leszczyna, Domański)
Morawiecki przedstawiał temat jako 50/50, powiedzmy że przechyliło się na mniej prospołeczną stronę

.
Podsumowując, ciężkie czasy przed nami. Zapowiedzi w stylu rezygnacja z CPK, rezygnacja z terminalu w Świnoujściu, prywatyzacja Orlenu są zwyczajnie nie do obrony jeśli mówimy o polskich interesach. Przyjdzie czas to z atomu tez zrezygnujemy, nie mam złudzeń. Sojarze zwalili gruchę pod wykresy, a to zwykła szybka manipulacja rynkowa. Złotówka jest dokładnie tam gdzie była w okresie czerwiec-sierpień i słabnie. Orlen w lipcu stał drożej, po wyborach mała pompka i już słabnie. Jedyne co się stało po drodze to głupia i niepotrzebna zagrywka NBP z obniżeniem stóp.
Budujemy państwo europejskie? Nie ma sprawy, proszę likwidować Francję, likwidować Niemcy, dajcie przykład. Budujmy państwo europejskie ale z prawdziwego zdarzenia, z prawdziwymi granicami, równością społeczną (fikcja) i oddziaływaniem wojskowym na Arktykę, Rosję, Bliski Wschód i Afrykę takim, że nikt nie pierdnie. Aktualnie UE jest antytezą tego wszystkiego, to taka śmieszna struktura, która wyłącznie pilnuje status quo. Bogaci mają pozostać bogaci, a biedni mają pozostać biedni. Postacie najwięcej gardłujące o federalizacji Europy są jej największymi hamulcowymi. Szowinizm w europejskich pseudo-mocarstwach jest ponad wszelką skalę i nie mówię tu o ludziach (choć i to da się odczuć), a o polityce.
Zasadniczo na zachodzie mało kto już wierzy w rozsądną federalizację. I mamy takie otoczenie:
- UK poza Unią
- Niemcy AfD drugą siłą
- Francja Le Pen bije Macrona we wszystkich sondażach
- Hiszpania tradycyjnie mocno lewicowa, psim swędem formuje lewicowy rząd
- Włochy rządy prawicy
- Szwecja rządy prawicy
- US wszystkie swing states w każdym sondażu dla Trumpa
W tym momencie polskie społeczeństwo wjeżdża na białym koniu. Moim zdaniem wybór kiepski na czasy deglobalizacji, ale tak wybrał naród i trzeba to uszanować. Pis zgubiła pycha. Jakby zaczęli rok temu kupować PSL, jakby zeszli z katolskich pozycji w tak naprawdę gówno znaczących tematach, mieliby kolejną kadencję. Ale władza równa się pycha, a pycha kroczy przed upadkiem. Teraz trzeba trzymać kciuki za nowy rząd, jaki by nie był. Myślę, że będą wielkie problemy z umową koalicyjną, bo jak pogodzić leśnych dziadów z PSLu i skrajnych razemków, zresztą już trzeszczy. Może myślą, że Unia teraz "da piniondze" za samo to, że nie są pisem. A jak zaczną realizować połowę z listy powyżej, to ten rząd nie przetrwa dwóch lat. Społeczeństwo bardzo się zmieniło przez ostatnie 8 lat. Minimalna wyjechała bardzo wysoko, 500+, jakieś wyprawki uje muje, no sporo pieniędzy poszło do tych najbiedniejszych. Zerowy pit do 26rż, śmiesznie opodatkowana jdg na ryczałcie, PPK, nawet ten wyszydzany nowy ład, który mimo słabego startu ostatecznie opłacił się wszystkim. Do tego całkiem trafne decyzje geopolityczne, oczywiście okupione konfliktem z Brukselą, bo tak działa polityka. Nawet nowa-sorosowa rzepa ostatnio o tym pisała. Są to skrajnie różne warunki względem tego, co było przed 2015. Zobaczymy jak odnajdą się w tym polscy obrońcy wartości i demokracji. Słabo to widzę, ale mimo wszystko życzę powodzenia.
Na koniec -- to co w Polsce, to małe piwo. Zachodni (europejski, Stany sobie poradzą) konstrukt społeczny upada na ryj i będziemy go ratować portfelami między innymi my. Po to było tłuczone wszystkimi kanałami jak należy głosować. Jak ktoś chce się pośmiać (przez łzy) to polecam materiały Deutsche Welle o tym jak Volkswagen konkuruje z chińskim sektorem EV i Teslą. Materiały nawet rzetelne, choć niepozbawione typowo niemieckiego nadęcia.