: 09 maja 2019, 09:05
masz rację ale po prostu kolejny raz wyszło, że bronienie wyniku to w dzisiejszej piłce głupota, udawało im się z nami przez długi czas wyprowadzając kontry, udawało się z Totkami przez 1.5 meczu nie pozwolić im prawie oddać strzału i już sam uwierzyłem, że są w obronie tak mocni, że i Liv w finale powiozą... ale jednak nie, w końcu popełnili błąd a później następny, doszedł brak szczęścia z przodu i sami są sobie winni, niemal identycznie jak w przypadku Barcelony, która broniła się cały dwumecz, przez 1.5 wyglądało to rozsądnie ale przyszła ostatnia połowa i się skończyłomateo369 pisze:No ta, w końcu awansowała drużyna, która w dwumeczu tylko przez 45 minut była lepszaSila Spokoju pisze:Piękno futbolu po raz kolejny zwyciężyło![]()
![]()
tak samo wygląda nasza gra, Allegri wygrał raz z Barcą 3-0 i wierzy, że jest w stanie to powtórzyć w każdym meczu, tracimy gola i nie ma planu B bo przecież mieliśmy nie stracić... nie dociera do niego, że obecnie w tak dynamicznej piłce udaje się zachować czyste konto zależy w głównej mierze od tego jak daleko od twojego pola karnego jest piłka a nie jak świetnie jesteś zorganizowany na 16 metrze, proporcje się zmieniły, świat poszedł do przodu a Maksio i jego wyznawcy dalej żyją pojedynczymi meczami potwierdzjącymi wyjątki do reguły a nie regułę
co do PL to ktoś kilka dni temu dobrze powiedział (może Conte lub Mourinho już nie pamiętam), w Anglii pojawili się trenerzy z zagranicy, którzy pokazali im jak się gra i to znacząco podniosło poziom ich piłki bo potrafili połączyć swoją wiedzę z brytyjską dynamiką, nie ma przypadku w tym że tłuką tyle punktów do rankingu bo całe top6 jest na prawdę na wysokim poziomie a już na pewno potrafią zagrać pojedyncze mecze na takowym, nawet jeśli w całym sezonie brakuje im regularności, intensywność jest ich siłą, zresztą podobną rzecz pisałem gdy trafili tam w jednym czasie JM, AC, PG i JK - to musiało się tak po prostu skończyć