Strona 37 z 51

: 20 listopada 2017, 13:16
autor: Kiss
Max nie wymieni Mandzura/Cuadrado na Coste/Berne, bo najzwyczajniej w swiecie takie ustawienie będzie zbyt ofensywne.
To nasze ustawienie 4231 zadzialalo tylko przez chwile, jak Chorwatowi chciało się jeszcze grac w pilke, a i po prawicy Cuadrado gral cokolwiek lub był Alves. Teraz ta dwojka gra jak gra i efekty widać. Czekam na zmiane ustawienia na np. 433 ale może i faktycznie nasz treneiro boi się Mario:D
Swoja droga znaczna czesc bramek jaka tracimy można podsumować krotko: brak wsparcia pomocnikow. To nie jest tak, ze nasza obrona ssie, bo ssie. My przestaliśmy bronic zespołowo. Moim zdaniem trzeba zagescic srodek zmiana formacji.

: 20 listopada 2017, 13:33
autor: pumex
wojczech7 pisze:
pumex pisze:Swoją drogą ciągle nie wiem, czemu niektórzy tak dużo obiecują sobie po regularnych występach Bernardeschiego lub Costy kosztem Mandzukicia :think: Zarówno Brazylijczyk jak i Włoch generalnie rozczarowują swoją grą, powiedziałbym, że nawet częściej niż Chorwat. Więc w czym rzecz?
Bernardeshi i Costa mogą jednym zagraniem odwrócić losy meczu, nawet jak im w przekroju całego meczu nie idzie.
Ja to rozumiem i wcale tego nie neguję, tak samo jak tego, że Mandzukić bywa hamulcowym podczas rozprowadzania akcji. Chodzi mi o to, że przypieprzanie się do trybiku, jakim jest Mandzukić, w momencie, kiedy cała drużynowa machina funkcjonuje co najwyżej przeciętnie, jest dla mnie dziwne. W tym przypadku zamiana Mandzukicia na np Costę - bo ma większe predyspozycje ku temu, żeby czasem w pojedynkę pociągnąć akcję - to dla mnie przykrycie problemu, a nie rozwiązanie.

I niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.

: 20 listopada 2017, 13:35
autor: wagner
pumex pisze:Chodzi mi o to, że przypieprzanie się do trybiku, jakim jest Mandzukić, w momencie, kiedy cała drużynowa machina funkcjonuje co najwyżej przeciętnie, jest dla mnie dziwne. W tym przypadku zamiana Mandzukicia na np Costę - bo ma większe predyspozycje ku temu, żeby czasem w pojedynkę pociągnąć akcję - to dla mnie przykrycie problemu, a nie rozwiązanie.
Właściwie nic dodać nic ująć.

: 20 listopada 2017, 14:42
autor: Maly
pumex pisze:niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
to zależy czy myślisz o wygranych 4-2 czy 1-0

oczywiście nasza pomoc ssie bo Pjanic jest gówniany we wszystkim poza rzutami wolnymi (czy też wykastrowany przez Maksia jak kto woli) ale to także wina Maksa, że gra taki zawodnik i przypomina mi się tu sytuacja Melo - wielu się tu nim zachwycało ale jak tylko odszedł przestaliśmy tracić 50 goli w sezon i tak samo Pjanic nie nadaje się na DMa i tyle, wg mnie tylko tych dwóch pupili Maksia jest problemem i o ile Pjanica można uratować przechodząc na 433 o tyle dla Mandzukica na prawdę nie powinno być miejsca w klubie z takimi aspiracjami jak nasze, to wstyd dla rezerwowych że taki zawodnik gra ich kosztem

wyobraźcie sobie, że Cost z jakimś Kaką czy Neymarem za 10 lat:
- czemu nie grałeś w Juve? z kim przegrałeś rywalizację na skrzydle?
- z Mandzukicem :facepalm:

Mandzukic gra bo trenuje Allegri i to jest jedyny powód, nie grałby u żadnego innego trenera na ten moment z naszym składem, sytuacja jest identyczna jak z Moratą tylko już widzę szczypka jak mi wyskakuje ze statystykami wg których Mario 4 gole i 2 asysty a Costa tylko 1 gol i 4 asysty ;]

: 20 listopada 2017, 15:05
autor: pumex
@Maly, ponownie bardzo skupiasz się na krytyce Mandzukicia, więc ja ponownie zadam pytanie: nie ma Mandzukicia, w jego miejsce wskakuje np Bernardeschi. I co? I nagle przestaniemy grać tysiąc dośrodkowań do Higuaina, który z 250 bramek strzelonych w swojej karierze raptem z 10 trafił z główki? Nagle pomocnicy zaczną grać do skrzydłowych oskrzydlające podania, a nie dawać im piłkę do nogi, gdy ci stoją w miejscu i są odwróceni tyłem do bramki rywala z przeciwnikiem na plecach? Nagle synchronizacja między środkiem pola i Dybalą zacznie działać?

Powtarzam - nie agituję tutaj stricte za Mandzukiciem, ale obecnie w drużynie nie funkcjonuje tak dużo, że wstawienie Costy/Bernardeschiego w miejsce Chorwata jest próbą zakrycia wierzchołka góry lodowej.

: 20 listopada 2017, 15:32
autor: Maly
wg mnie Bernardeschi na skrzydło średnio się nadaje a już szczególnie na lewe ale odpowiadając na twoje pytanie - pewnie nie, a jeśli Max dokonałby zmiany na zasadzie schodzi-wchodzi to nawet na pewno nie ;)

pisałem to już przed sezonem - Maksio nie dociągnie do lipca

: 20 listopada 2017, 15:38
autor: pumex
Maly pisze:(...) ale odpowiadając na twoje pytanie - pewnie nie, a jeśli Max dokonałby zmiany na zasadzie schodzi-wchodzi to nawet na pewno nie ;)
No i właśnie do tego zmierzałem. Jedyne, co mogłoby się zmienić to to, że np Costa miałby większe szanse samemu coś ulepić, ale dalej będzie to rzeźbienie z indywidualnych zrywów, co prowadzi donikąd.

: 20 listopada 2017, 15:54
autor: wojczech7
pumex pisze:I niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
Z jednej strony narzekasz na styl, z drugiej piszesz, że być może nie ma potrzeby zmieniania Mandżukicia...

Przeiceż ten facet to zaprzeczenie jakiegokolwiek stylu ;)

A problemem, rzecz jasna, nie jest Chorwat sam w sobie, tylko Allegri, który uparcie wystawia go na skrzydle.

Dopóki nie zrezygnuje z tego pomysłu (a - niestety - nie zrezygnuje), będę pierwszym domagającym się jego rozbratu z Juventusem; niezależnie od wyników*

*Szkoda, że mam gówno do gadania w tym temacie...

: 20 listopada 2017, 18:35
autor: pumex
wojczech7 pisze:
pumex pisze:I niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
Z jednej strony narzekasz na styl, z drugiej piszesz, że być może nie ma potrzeby zmieniania Mandżukicia...
Narzekam na styl - to prawda - bo wybitnie mi się nie podoba, ale nie uważam, żeby Mandzukić był głównym winowajcą tej nędzy. Powtórzę się - co z tego, że wejdzie Costa, jeśli zespół nie będzie potrafił mu stworzyć przestrzeni do gry, żeby uwydatnić jego atuty? Też jestem za bardziej kreatywnym piłkarzem w pierwszym składzie kosztem Mario, ale mam tę świadomość, że pomysł na niego Allegri będzie miał dokładnie ten sam co na Chorwata - wykastruje go mnóstwem zadań taktycznych i defensywnych. Jeśli tak to ma wyglądać, to chyba wolę Mandzu.

: 20 listopada 2017, 22:41
autor: Alexinhio-10
Mandzukic na skrzydle, jest po prostu kwintesencją naszej gry ofensywnej, ktora stosuje Max. Powtprze to setny raz. Gramy w ustawieniu gdzie najwieksza roznice powinni robic skrzydlowi, a my mamy po jednym na stronie (Sandro i Cuadrado). Nie ma zadnych wyrobionych schematow w ofensywie i nawet jak przyjdzie forma na wiosne, to znow te braki w najwazniejszych meczach wyjdą.

: 23 listopada 2017, 11:41
autor: Maly
wspaniała oprawa na meczu z Barcą... kibice pokazali Maksowi gdzie jest miejsce Mandzukica - na trybunach :)

: 23 listopada 2017, 11:44
autor: panlider
Alexinhio-10 pisze:Mandzukic na skrzydle, jest po prostu kwintesencją naszej gry ofensywnej, ktora stosuje Max. Powtprze to setny raz. Gramy w ustawieniu gdzie najwieksza roznice powinni robic skrzydlowi, a my mamy po jednym na stronie (Sandro i Cuadrado). Nie ma zadnych wyrobionych schematow w ofensywie i nawet jak przyjdzie forma na wiosne, to znow te braki w najwazniejszych meczach wyjdą.
Mandżu w tym sezonie to powinien być tylko i wyłącznie zmiennik Igły. Costa wczoraj pokazał (zwłaszcza w pierwszej połowie), jak powinien grać skrzydłowy. Mam nadzieję, że będziemy go tam częściej oglądać. Chociaż to zapewne płonna nadzieja.

: 25 listopada 2017, 16:43
autor: CzeczenCZN
Maly pisze:wspaniała oprawa na meczu z Barcą... kibice pokazali Maksowi gdzie jest miejsce Mandzukica - na trybunach :)
Chyba niektórych boli tutaj fakt że kibice Juventusu kochają Mandzukica, za to jakim jest wojownikiem zostawiającym serce na boisku. :whistle:

: 10 grudnia 2017, 10:16
autor: Sorek21
Grał wczoraj pełne 90 minut i przez niego nie wygraliśmy.Zmarnował kilka świetnych okazji,wszyscy widzieli że to nie jego dzieñ tylko nie trener beton. Powinien zrobić miejsce ok 60 minuty dla będącego w gazie Costy.

Co z tego że Mandzukić walczy jak nic z tego nie mamy ? Gdyby na jego pozycji postawić Matuidiego efekt byłby taki sam.

Nie rozumiem Allegriego czemu zamiast Costy i Berny czyli graczy,którzy potrafią uderzyć z dystansu,dośrodkować czy minąć kilku rywali woli stawiać na bezproduktywnego Jugola,któremu trzeba wyłożyć pustaka a on i tak ma problem z wykoñczeniem tego.


Najgorsze że Ci dwaj kosztowali 86mln i mają być przyszłością klubu a trener blokuje ich rozwój żeby się czasem wielki snajper nie obraził.

: 10 grudnia 2017, 10:27
autor: Szczęsny
dobre, ale to on mial te 3-4 okazje na zdobycie gola i zabraklo poprostu szczescia, jest przynajmniej waleczny w porowananiu do srodka pola