JuvePoland

Cabrini_idol pisze:Oczywiście, że powinni znieśc ta glupia zasade czerwa dla bramkarza który fauluje w polu karnym przeciwnika niezbyt brutalnie, karny i zolta to duza kara dla druzyny a czerwo już ustawia mecz do konca a zwazywszy ze to LM i Bayern to Arsenal mimo, że gra swietnie to juz stracil szanse na dobry wynik.

Od wczoraj oglądasz piłkę nożną ?
Szanse mają, City wczoraj w 10 stworzyło więcej okazji w 2 połowie niż dziewczyny w całym meczu.

Wiem ;p ale lubię tak pisać, bo zawsze jak coś pisze że pewnik to jest na odwrót.

Nie jestem ani za jedną ani za druga druzyną, ale jak to bywa zawsze za słabszą i bardziej zdeterminowaną a taką jest dziś Arsenal.



Aha i STRASZNIE boli mnie serce, ze dzisiaj lub jutro nie gra Juventus, emocje jak w LM nie ma nigdzie indziej.



p.s I ktoś tam wspominał ze Kroos nie jest wart 40 mln . Na dzień dzisiejszy to top 3 rozgrywających na świecie.

Ktoś chciałby się podzielić przemyśleniami na temat postawy Milanu ?

@up

Nie tylko my odpuszczamy drugą połowę. Nic dodać, nic ująć.

Cabrini_idol pisze:Aha i STRASZNIE boli mnie serce, ze dzisiaj lub jutro nie gra Juventus

Pocieszę Cię - Juventus gra jutro.

Cabrini_idol pisze:Aha i STRASZNIE boli mnie serce, ze dzisiaj lub jutro nie gra Juventus, emocje jak w LM nie ma nigdzie indziej.

Ukoję Twój ból, Juventus gra jutro

Wydaje mi się że kiedyś Liga Mistrzów, wogóle piłka nożna była lepsza. W 4 meczach żaden z gospodarzy nie strzelił gola a dodatkowo przegrał przez co raczej 4 ekipy mają już zapewniony awans. Szkoda że tak jest bo reważne będą bardzo nudne z pewnością

Ładna bramka Kroosa

annihilator1988 pisze:Ktoś chciałby się podzielić przemyśleniami na temat postawy Milanu ?

Ja mogę spróbować.
Przede wszystkim Balotelli. Facet totalnie zmienił swoje nastawienie na Ligę Mistrzów. Widać ile znaczą dla niego te rozgrywki. Dużo grał dla drużyny i przede wszystkim biegał. Taarabt to świetny drybler, ale też niebywały egoista. Jak popracuje nad grą drużynową, to może być bardzo ważnym elementem mediolańskiego zespołu. De Jong i Essien powinni tworzyć podstawową parę defensywnych piłkarzy.
Podsumowując: Milan ma indywidualności, które mogę błysnąć jakimś nieszablonowym zagraniem, ale zupełnie nie mają drużyny. Zero taktyki w tej drużynie. Jak piłki nie dostanie Kaka czy inny Montolivo, to futbolówka będzie krążyła od najbliższego piłkarza do kolejnego i tak do skutku.
Co ciekawe w tej kolejce LM wszystkie mecze wygrały drużyny przyjezdne i to najprawdopodobniej właśnie one zagrają w ćwierćfinale.

Il Fenomeno pisze:

Cabrini_idol pisze:Aha i STRASZNIE boli mnie serce, ze dzisiaj lub jutro nie gra Juventus

Pocieszę Cię - Juventus gra jutro.

Kimi pisze:

Cabrini_idol pisze:Aha i STRASZNIE boli mnie serce, ze dzisiaj lub jutro nie gra Juventus, emocje jak w LM nie ma nigdzie indziej.

Ukoję Twój ból, Juventus gra jutro

Chlopaki to było cyniczne i niepotrzebne

@Wojtek

dokładnie !! kiedys to były mecze w LM, nie było tych szejków i przepłacanych gwiazd tylko prawdziwe emocje. Pamiętam te mecze Milan- Deportivo, co roku inny finał, a nie jak teraz Bayern Bayern Bayern i Barca

Widzę, że nie tylko ja mam wrażenie, że 10-15 lat temu piłka była bardziej ekscytująca. Wspominam, że jako mały smyk obudziłem się w nocy, a w TV leciał mecz Juve-MU :płaczę:

To się nazywa nostalgia.

annihilator1988 pisze:Widzę, że nie tylko ja mam wrażenie, że 10-15 lat temu piłka była bardziej ekscytująca. Wspominam, że jako mały smyk obudziłem się w nocy, a w TV leciał mecz Juve-MU :płaczę:

Lepsza akcja to była jak zmarł papież i nie puszczali Liverpool - Juventus (raczyli puścić w nocy retransmisje), mimo, że na wszystkich 3 kanałach TVP leciało ciągle to samo .

Wojtek pisze:Wydaje mi się że kiedyś Liga Mistrzów, wogóle piłka nożna była lepsza.

A mi się wydaje, że to takie gadanie w stylu rodziców/dziadków: kiedyś to było [...], nie to co teraz

annihilator1988 pisze:Ktoś chciałby się podzielić przemyśleniami na temat postawy Milanu ?

Dwa oblicza Milanu. Pierwsze całkiem ciekawe, drugie dramatyczne.

Pierwsza połowa mogła się podobać. Milan dominował, szkoda, że nie strzelił bramki, bo było naprawdę blisko. Szczególnie zapisali się in-plus Poli, Taarabt, Balo i wg. mnie Kaka. De Jong nieustępliwy, wygrywający sporo pojedynków i Essien, który dużo wybiegał. Udawało się zamknąć Atletico momentami.

Druga połowa to klasyczny Milan jaki znamy z ligi. Stracona bramka, to żaden kunszt graczy z Madrytu, po prostu gapiostwo Milanu. Ogromne problemy z wyprowadzaniem gry od tyłu. Brak osoby, która weźmie ciężar gry na własne barki, poza tym strasznie dużo indywidualnych zrywów, które oprócz tracenia energii nie przynosiły nic więcej.

Rami nie będzie grał na poziomie człowieka po którym dostał numer. Co więcej, żaden z obrońców nie potrafi skutecznie wyprowadzić piłki. Długa piłka to pomysł rzadko kiedy skuteczny, często zakończony stratą, a Milan dzisiaj miał bardzo dużo właśnie tego typu strat w strefie środkowej boiska.