Strona 37 z 84

: 17 czerwca 2010, 17:24
autor: Krystek
Ja tam słucham Michaela Jacksona, ale lubie też Reggae i house ale nie taka łupanka, taki bardziej funky house.

: 18 czerwca 2010, 18:40
autor: Bobeknaklo
16 czerwca ukazała się kompilacja Oasis pod tytułem "Time Files" Mam nadzieję, ze nie jest to ostatnia płyta. W każdym razie nie zobaczymy prędko kolejnej jeśli ma się to stać. Płyta a właściwie płyty zawierają zbiór singli od początku istnienia grupy do jej rozpadu. Jest wiele wersji, ja osobiście chyba się skuszę na wersję 3CD + DVD. Wszystkie single zapis koncertu iTunes + dvd ze wszystkimi teledyskami i chyba jeszcze kilka kawałków na żywo.

http://en.wikipedia.org/wiki/Time_Flies ... %80%932009


A tutaj przy okazji filmik powiązany z naszym il capitano. Z resztą sami zobaczcie. Alex opowiada o relacjach z Noelem i o Mundialu 2006.


: 29 czerwca 2010, 17:14
autor: juvefan999
Wielu zespołów, naprawdę wielu (myślę, że będzie coś koło 300). Jeśli chodzi zaś o gatunki to przede wszystkim heavy metal, hard rock i rock progresywny.

: 04 lipca 2010, 23:19
autor: Kicek7
Rock, Punk Rock, Metal. Ulubione zespoły - Billy Talent, Papa Roach, System of a Down. Poza tym wiele innych. Profil na lastfm - http://www.lastfm.pl/user/Kicek7

: 04 lipca 2010, 23:33
autor: szczypek
Sobie ostatnio zrobiłem mały Open'er. The Hives i Kasabian.

: 05 lipca 2010, 19:56
autor: Gzychu
Metal - Sabaton, Rammstein

: 07 lipca 2010, 11:56
autor: deszczowy
A ja wam powiem: słuchajcie jazzu. Modern jazzu.

Ostatnio posłuchuję sporo projektów z pogranicza hh i jazzu. Należy do nich np. Cunninlynguists, czy Blu Sky Black Death. Z polskich wykonawców warto posłuchać np. Enbe.

A tak poza tym, to nie ma, jak Pink Floyd i ich Echoes; 2001: A Space Odyssey. 24 minuty muzyki i obrazu... magia i miazga.

: 08 lipca 2010, 00:26
autor: juvefan999
deszczowy napisał:
A tak poza tym, to nie ma, jak Pink Floyd i ich Echoes; 2001: A Space Odyssey. 24 minuty muzyki i obrazu... magia i miazga.
Niemal wszystkie płyty Pink Floyd to magia. Ale dla mnie ich najlepszą, najwybitniejszą płytą jest - Wish You Were Here. Cudo ! Kto by się spodziewał, że po takim arcydziele jakim było Dark Side Of The Moon nagrają coś jeszcze lepszego. No a później kolejne arcydzieło - The Wall. Wybitny zespół.

: 08 lipca 2010, 15:30
autor: deszczowy
juvefan999 pisze:deszczowy napisał:
A tak poza tym, to nie ma, jak Pink Floyd i ich Echoes; 2001: A Space Odyssey. 24 minuty muzyki i obrazu... magia i miazga.
Niemal wszystkie płyty Pink Floyd to magia. Ale dla mnie ich najlepszą, najwybitniejszą płytą jest - Wish You Were Here. Cudo ! Kto by się spodziewał, że po takim arcydziele jakim było Dark Side Of The Moon nagrają coś jeszcze lepszego. No a później kolejne arcydzieło - The Wall. Wybitny zespół.
No proszę, nie jestem sam :) Ale im dłużej słucham PF, tym bardziej mam wrażenie, że w pewnym momencie chłopaki zaczęli robić się wtórni, tak, jak i cały prog. Nie sądzisz? A WYWH faktycznie jest wybitnym albumem, nie ma dwóch zdań.

: 08 lipca 2010, 15:54
autor: juvefan999
deszczowy napisał:
juvefan999 napisał:
deszczowy napisał:
Cytat:
A tak poza tym, to nie ma, jak Pink Floyd i ich Echoes; 2001: A Space Odyssey. 24 minuty muzyki i obrazu... magia i miazga.


Niemal wszystkie płyty Pink Floyd to magia. Ale dla mnie ich najlepszą, najwybitniejszą płytą jest - Wish You Were Here. Cudo ! Kto by się spodziewał, że po takim arcydziele jakim było Dark Side Of The Moon nagrają coś jeszcze lepszego. No a później kolejne arcydzieło - The Wall. Wybitny zespół.


No proszę, nie jestem sam Smile Ale im dłużej słucham PF, tym bardziej mam wrażenie, że w pewnym momencie chłopaki zaczęli robić się wtórni, tak, jak i cały prog. Nie sądzisz? A WYWH faktycznie jest wybitnym albumem, nie ma dwóch zdań.
Jak dla mnie jedynie wtórna i troszkę nagrana na siłę jest The Final Cut. Ale jak wiadomo wtedy rządził Waters. Chyba na tą ostatnią jego płytę z Floydami zabrakło mu pomysłu. A następne dwie to już trochę inny PF. Bardziej przystępny i jeśli można tak powiedzieć - przebojowy.
Jeśli chodzi o rock progresywny to wiadomo, było kilkanaście wybitnych zespołów i cała rzesza zespołów naśladująca te największe.
Natomiast rock neoprogresywny to wtórność na maksa (choć takich zespołów jak Pendragon, IQ, Pallas czy Arena słucham z wielką przyjemnością). Chyba jedynie tylko Marillion z Fishem i Twelfth Night udało się stworzyć coś oryginalnego.
Ogólnie w muzyce można zauważyć tendencję regresywną. Obecnie niemal każdy zespół gra muzykę wtórną, czerpiąc z dokonań znakomitych poprzedników.

: 08 lipca 2010, 20:19
autor: deszczowy
Dorgi fanie Juve, juvefan999, to żadna nowość, że jest, jak to określiłeś, regres. Żeby wyjść z czymś nowym, trzeba poznać to, co było. A jak się to już pozna... no, nie jest łatwo uciec :) Trzeba, jakby powiedział to Adaś Maiuczyński, zaczerpnąć dłonią.

: 08 lipca 2010, 21:36
autor: juvefan999
dzeszczowy napisał:
Dorgi fanie Juve, juvefan999, to żadna nowość, że jest, jak to określiłeś, regres. Żeby wyjść z czymś nowym, trzeba poznać to, co było. A jak się to już pozna... no, nie jest łatwo uciec Smile Trzeba, jakby powiedział to Adaś Maiuczyński, zaczerpnąć dłonią.
Oczywiście to, że w muzyce obecnie panuje regres jest wiadome, ale nie oznacza to także, że we współczesnej muzyce nie powstają bardzo ciekawe i dosyć oryginalne płyty. Ostatnią jak dotąd płytą która mnie zachwyciła jest "Tick Tock" zespołu Gazpacho. Nie pozbawiona wpływów innych zespołów (m. in. Marillion), ale przedstawiona w oryginalny sposób, będąca mieszaniną wielu stylów muzycznych. Godna polecenia rzecz.

: 16 sierpnia 2010, 16:00
autor: Desant.
Ja dzisiaj dorwałem najnowszy krążek Iron Maiden - The Final Frontier.

Po pierwszym przesłuchaniu jest szał, z kolejnymi może być tylko lepiej.

Ktoś już się z tym zetknął?

: 16 sierpnia 2010, 17:17
autor: Łukasz
O, o Floydach było, a ja przegapiłem. Zespół doskonały, genialny. Gitarowe malarstwo Gilmoura, jakże wysmakowane i liryczne, magia wszystkich stosowanych przez niego kolorów, i ten moralny niepokój siany przez Watersa. Połączenie idealne.
juvefan999 pisze:Wish You Were Here.
Uwielbiam, za doskonałość "Diamentu". Żadnej skazy.

juvefan999 pisze:Dark Side Of The Moon
Płyta-życie. Przed nią ani za nią - nic. Nie ma ciemnej strony księżyca, w rzeczywistości wszystko jest ciemne.
juvefan999 pisze:The Wall.
Studium depresji.
juvefan999 pisze: Jak dla mnie jedynie wtórna i troszkę nagrana na siłę jest The Final Cut. Ale jak wiadomo wtedy rządził Waters.
Dokładnie. Final Cut to tak naprawdę odrzuty z The Wall. Tematyka iście Watersowska - taka, jak na jego solowych (fajnych, ale cholernie monotematycznych) płytach. A więc wojna, widmo zagrożenia atomowego itp..
... re=related


Ale nie byłoby Pink Floyd bez tego pierwiastka, bez tarć na linii Waters-Gilmour.

Po Pink Floyd, Led Zepp i Black Sabbaath wszystko jest wtórne.

: 23 sierpnia 2010, 18:59
autor: juvefan999
qUIET napisał:
Ja dzisiaj dorwałem najnowszy krążek Iron Maiden - The Final Frontier.

Po pierwszym przesłuchaniu jest szał, z kolejnymi może być tylko lepiej.

Ktoś już się z tym zetknął?
Nowa płyta Ironów świetna. To niesamowite, że ten zespół od 30 lat potrafi tworzyć tak wspaniałą muzykę. Najbardziej jednak mnie cieszy, że idą w kierunku progresji. W heavy metalu osiągnęli już wszystko więc szukają czegoś nowego, a to bardzo cieszy.