JuvePoland

Chyba na dniach można się spodziewać transferu Asy do Galaty. Nie dostał teraz powołania na mecz z Genoą w sobotę.

Mati1990 pisze:Tak czytam niektóre posty i nie rozumiem niezadowolenia. Według mnie Howedes jest solidną opcją w obronie za rozsądne pieniądze. Widziałem go parę razy w meczach Schalke i swoimi warunkami nie jednemu napastnikowi utrudniał robotę. To taka niemiecka wersja Barzagliego dla mnie. Nie oszukujmy się, nie przychodzi też jako ten pierwszy wybór( a jeśli pokaże formę to dlaczego ma siedzieć na ławce?) Liczy się dobro klubu przede wszystkim i wolę oglądać Howedesa w formie niż Ruganiego czy barzagliego bez formy.

Daj boże, aby okazał się tak pozytywnym zaskoczeniem, jak Barza po przyjściu do nas.

Wszyscy trąbią ze Benedikt prawie w Juve, Juz oficjalne źródła na konfie przedmeczowej informują, że Howedes oficjalnie poinformował Schalke, ze chce do Juve.
Witaj Bene!

Robaku pisze:Wszyscy trąbią ze Benedikt prawie w Juve, Juz oficjalne źródła na konfie przedmeczowej informują, że Howedes oficjalnie poinformował Schalke, ze chce do Juve.
Witaj Bene!

To że on chce, to jeszcze nic nie znaczy, wiesz przecież jaką oferte dla Schalke może Beppe wystosować w takiej sytuacji

Robaku pisze:Wszyscy trąbią ze Benedikt prawie w Juve, Juz oficjalne źródła na konfie przedmeczowej informują, że Howedes oficjalnie poinformował Schalke, ze chce do Juve.
Witaj Bene!

Ja bym go nie witał, bo Marotta się wstrzymuje. Niby wszystko dograne, a widocznie pracuje przy większym nazwisku i tego trzyma na wszelki wypadek.

Jeśli dziś wieczorem Di Marzio powie o klepniętym transferze i zaplanowanych badaniach to całkiem prawdpodobna stanie się teza z VS, że jeśli jest spóźniony w sprawie jakiegoś newsa to wymyśla jakiś dodatek żeby pokazać, że mimo, że się spóźnił to i tak ma najlepsze info. Barilla i Agresti, którzy pierwsi napisali o Hoewedesie, twierdzili, że tylko szczegóły dzielą go od nas tymczasem z wypowiedzi Di Marzio wynika jakbyśmy się jeszcze zastanawiali czy na pewno to jego chcemy (tak samo było z Matuidim, z którym też się spóźnił i następnie jednej nocy powiedział w programie, że mamy wszystko dogadane niby, ale jeszcze się zastanawiamy czy chcemy zamknąć transfer a drugiego już mówił o planowanych wizytach). No cóż, zobaczymy.

Howedes to swietny grajek na 5 obronce.

Gorzej jezeli to ostatni zakup tego Mercato. Okaze sie wtedy ze sprzedaz Bonucciego byla konieczna do kupna Berny i tak naprawde to kasy nie mielismy.

Skoro bo takim sezonie nie mamy kasy, to chyba nigdy jej nie bedzie.

Macie racje, a zwłaszcza Mrozzi,
podobnie bylo z Siekierą tak sobie przypomnialem, tylko potem nie ma co się wkur... jak ktoś nas traktuje jak opcje B albo daje nam kosza względem hajsu (ciao Witsel) bo my po prostu robimy podobnie.

Z Siqueirą jednak była różnica bo wtedy wszystkie media włoskie, włącznie z Di Marzio, twierdziły, że jest done dealio. No i to nie była sprawa końcówki mercato. Teraz mamy 6 dni do końca i ciężko uwierzyć, że ktoś się zdecyduje oddać lepszego piłkarza niż Niemiec.

RICTOR pisze:Z Siqueirą jednak była różnica bo wtedy wszystkie media włoskie, włącznie z Di Marzio, twierdziły, że jest done dealio. No i to nie była sprawa końcówki mercato. Teraz mamy 6 dni do końca i ciężko uwierzyć, że ktoś się zdecyduje oddać lepszego piłkarza niż Niemiec.

Transfer Sandro miał miejsce 20.08, czyli to była sprawa końcówki mercato.

Dziwi mnie trochę optymizm w kwestii Howedesa, też podpytałem kilku znajomych, którzy regularnie oglądają Bundesligę i opinie są krytyczne. Jako 5 obrońca-ok. Ale my mamy inne, dużo poważniejsze braki w składzie. Gdybyśmy pozyskali Howedesa po uprzednim załataniu dziur-nie miałbym obiekcji. Ale niestety przychodzi w momencie, kiedy Marotta powinien na gwałt szukać dobrego prawego defensora i pomocnika do rotacji.

Chyba, że na prawej stronie będzie brał po prostu środkowy obrońca, że względu na to, że na prawym skrzydle docelowo będzie biegał Costa, który z obroną ma niewiele doczynienia. Pamiętajmy, że jesteśmy Juventusem i nie możemy grać zbyt ofensywie.

Dobra, w takim razie napiszę. Sprawa Sandro była inna bo był to piłkarz, któremu za rok kończył się kontrakt i który poinformował władze Porto, że go nie przedłóży. Obecnie nie łączy się nas z takim obrońcą, który mógłby grać zarówno na środku jak i boku obrony i, który miałby sytuację kontraktową podobną do Sandro. Zwyczajnie, nie przeceniajmy tego co mówi Di Marzio

Do Tych, którzy piszą o palących potrzebach. Zgadzam się, że potrzebny jest nam prawy obrońca. Tyle, że nie jestem przekonany, że nasi działacze też tak to widzą. W tamto lato pisaliśmy o palącej potrzebie w pomocy a nasi po fiasku z Matuidim tak się zabierali za sprawę Witsela, że w końcu ani jego ani nikogo innego nie ściągnęli -> innymi słowy, według nich potrzeba sprowadzenia kolejnego pomocnika nie była wcale paląca. Musimy się z tym pogodzić chyba.

RICTOR pisze:Dobra, w takim razie napiszę. Sprawa Sandro była inna bo był to piłkarz, któremu za rok kończył się kontrakt i który poinformował władze Porto, że go nie przedłóży. Obecnie nie łączy się nas z takim obrońcą, który mógłby grać zarówno na środku jak i boku obrony i, który miałby sytuację kontraktową podobną do Sandro. Zwyczajnie, nie przeceniajmy tego co mówi Di Marzio

Tu pełna zgoda, ja nie twierdzę że mamy tu taką samą sytuację, ani tym bardziej nie uważam Di Marzio za jakąś wyrocznię, bo on też lubi strzelać ślepakami. Chodziło mi tylko o to, że Sandro też został pozyskany w końcówce mercato. Ale masz rację, okoliczności były zupełnie inne. :hellyes:

RICTOR pisze:W tamto lato pisaliśmy o palącej potrzebie w pomocy a nasi po fiasku z Matuidim tak się zabierali za sprawę Witsela, że w końcu ani jego ani nikogo innego nie ściągnęli -> innymi słowy, według nich potrzeba sprowadzenia kolejnego pomocnika nie była wcale paląca. Musimy się z tym pogodzić chyba.

Ale w styczniu już łatali pomoc Rinconem. Czyli też zdawali sobie sprawę z braków w tej formacji. Niestety mi również się wydaje, że nie widzą problemu z prawą obroną. A to bardzo źle wróży.

No niestety. Rincon to był taki zakup (patrząc po tym ile razy skorzystał z niego Allegri), który można było sobie podarować. Dobrze żeby teraz Hernanes bis też już do nas nie trafił, ale niebezpieczeństwo Brozovicia cały czas się czai

No dobra, ale jeżeli Asa wylatuje to kto za niego?