JuvePoland

A jeszcze ciekawsze pumex jest to, co to za koleś, skąd wezmie miliard euro, i kto za tym tak na prawdę stoi. Bo pewnym jest to, ze ten MR BEE to tylko posrednik w transkacji. Znając Bunga bunga czuję, że to jakiś niezły smród. Do dzisiaj nawet środkowisko Milanu tak na prawde nie wie komu sprzedają klub.

Dziekuję Ci Panie Boże, za to że Juventus zawsze wstaje z kolan i nie musi brnąć w czeluść sprzedaży klubu jakimś skośnookim facetom, co o futbolu wiedzą tyle co ja o sumo. Lub obrzydliwie bogatym arabom.

Cabrini_idol pisze:Może i mdłe, ale mamy 2 drużyny w 1/4 LM w tym sezonie, czego Wlosi juz dawno nie zrealizowali.


Monaco to półka wyzej niz Roma. PSG to półka wyzej niz Napoli a ten sam kaliber co Juve.

Za rok do tego grona dojdzie Lyon, który ma niesmowicie utalentowaną grupe pilkarzy, ktorzy juz teraz walcza o mistrzostwo z obrzydliwie bogatym PSG.

A Włochy to Juve i długo długo nic.

Poza tym mam wrażenie, że od dobrych kilku lat (5-6) Ligue one wydaje dużo więcej talentów nic Serie A, która jest w odwrocie w kwestii promowania młodych i ich kształtowania.

A teraz łaskawie zerknij na ranking UEFA, gdzie Ligue 1 jest daleko, daleko w tyle za Serie A...

...gdzie tuż, tuż za plecami Żabojadów czają się Ruscy i jak tak dalej pójdzie, Ligue 1 spadnie na 7. miejsce w tymże rankingu.

PS. Szkoda, że ta wspaniała utalentowana młodzież francuska nie powalczy o wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w przeciwieństwie do tych drewienek z Półwyspu Apenińskiego

No własnie nie spadną, bo Ligue One od zeszłego sezonu zaczęła w końcu grac. PSG Monaco Lyon to silniejsza para niż Juve Roma Napoli. ( Roma to tylko nazwa, grają na poziomie St Etienne a może i slabiej, Napoli mimo przeblysków, to jednak nie poziom Monaco obecnie.)

Cabrini_idol pisze:No własnie nie spadną, bo Ligue One od zeszłego sezonu zaczęła w końcu grac. PSG Monaco Lyon to silniejsza para niż Juve Roma Napoli. ( Roma to tylko nazwa, grają na poziomie St Etienne a może i slabiej, Napoli mimo przeblysków, to jednak nie poziom Monaco obecnie.)

Serie A w tym sezonie, jak i w ogólnym rankingu spisuje się znacznie lepiej niż Ligue 1:
http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/

Ligue 1 w sezonie 2014/2015 zajmuje miejsce numer 5 w rankingu UEFA
Ligue 1 w w ogólnym rankingu UEFA jest na 6 miejscu


Przyszłość Lyonu to sprzedaż Lacazette'a, w dalszej perspektywie Fekira i budowanie drużyny od nowa. Bo jak pokazują ostatnie sezony w skarbcu właściciela Lyonu pustynia.

AS Monaco lepsze już nie będzie. Może być tylko gorsze. Nie z tym stadionem. Nie z takim potencjałem kibicowskim. Nie z właścicielem, który po kilku latach inwestowania zakręca kurki, bo żona wynajęła lepszego prawnika.

Saint-Etienne? Klub, który w tym sezonie zremisował z Azerami. Inter również, ale Inter uczynił to w ostatnim meczu fazy grupowej wystawiając m.in. chłopców z Primavery. Różnica jest tylko taka, że Saint-Etienne z tej grupy nie wyszło, a ten żałośnie słaby Inter wygrał grupę.

A w odwodzie Serie A mamy też Fiorentinę, Lazio, Sampdorię, Genoę czy nawet Milan, który gorszy już raczej nie będzie.

Czuję, że przejęcie Milanu przez pana pszczołę będzie niezłym przekrętem. Jak na podobno majętnego człowieka, trudno znaleźć cokolwiek w sieci o niejakim Bee Taechaubol. Przynajmniej nic dobrego, bo ten człowiek jest raczej kojarzony z oszustwami finansowymi.

http://www.nationmultimedia.com/busines ... 76914.html

http://www.bangkokpost.com/business/new ... gainst-bee

Milan może podzielić los Santander - http://weszlo.com/2011/11/23/oszust-z-indii/

PSG Monaco Lyon to silniejsza para niż Juve Roma Napoli.

A ja myślałem, że para to dwie sztuki...

Włoska piłka klubowa się odradza własnym sumptem, francuska dostała dwa zastrzyki gotówki, ale tylko jeden poskutkował. Nie powiedziałbym, żeby Lazio albo Napoli to były kluby wyraźnie gorsze od Monaco czy klubów z Lyonu albo Marsylii.

Fakty są takie, że to Monaco gra w 1/4 jak równy z równym z Juventusem a nie Lazio czy Napoli czy jakikolwiek inny włoski klub, poza tym za rok Monaco znowu będzie w LM a Napoli prawdopodobnie nie, Lazio będzie losowane z ostatniego koszyka i po rozgrywkach grupowych pewnie się pożegnają. Na Rome nie ma co liczyć, maja przeciętny skład i przeciętnego trenera ( na LM)

PSG również zameldowało się w 1/4 LM.Lyon aktualny to poziom Napoli.

Roma Fiorentina to zespoły chimeryczne, a wręcz słabe na dłuższa metę.

Dopóki Inter i Milan nie wstaną na nogi, dopóty liga Wloska będzie kuleć.

Napoli ograło v-ce lidera Bundesligi, Fiorentina ma duże szanse na 1/2 LE, a jak dzisiaj zrobimy swoje to w półfinale rozgrywek europejskich będą co najmniej dwa włoskie kluby (nie wierzę, że Napoli u siebie przegra 4:0) a może nawet trzy. Ile francuskich? 0 (słownie: zero).

Makiavel, masz rację, to cieszy, ale ja nie napisałem ze Ligue one jest dużo przed Serie A, po prostu stwierdziłem, że jest na tym samym poziomie co Serie A a może ciut lepsze, bo jednak LM to lepszy wyznacznik niż LE. A w LM blamaż włoskich zespól trwa nadal (poza Juve).

Co do przejęcia Milanu, to śmierdzi na km jakimś przekrętem. Ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje na temat tego nowego właściciela, a jak już coś się znajdzie to przeważnie jakieś machlojki

Proponuję wrócić do tematu Milanu, dyskutować o tym może cie gdzie indziej, i najlepiej dopiero w piątek, kiedy wszystko już będzie wiadomo.

Według mnie L1 to obecnie ogórkowa liga, czołowe kluby rzadko korzystają z zawodników z tej ligi (nawet P$G kupuje w SerieA), a jeśli nawet to po uprzednim sprawdzeniu w słabszej ekipie z mocniejszej ligi patrz. Cabaye. Ceny są dość niskie czasem można znaleźć kogoś ciekawego a w porównaniu do Hszpanii czy Serie A wygląda to marnie.

To samo potencjał całej ligi. Zasłużonych klubów z Serie A jest cała masa, a w L1 to poza czterema ekipami, drużyny widma. Wiem że niektóre z nich mają imponującą historię ale do lat świetności np. takiego Lazio cz Romy wiele im brakuje. W tej lidze nigdy nie było wielkich pieniędzy dla klubów, ludzie z Francji wolą oglądać zagraniczne wydarzenia.

Występy Napoli w LE osobiście uważam nie za sukces, a ratowanie twarzy i sezonu, po kompromitacji w LM i sporym prawdopodobieństwu, że będą w lidze niżej niż na 3. miejscu.

Nie myślałem, że kiedykolwiek dożyję czasów, że nasi teoretycznie najsłabsi gracze w kadrze (Pepe, De Ceglie, Padoin, Marrone, Sturaro, Matri) mogliby spokojnie grać w pierwszym składzie Milanu. Suso, Van Ginkel, Poli, Pazzini nie są od nich lepsi.

Widzę w statystykach, że Milan kontynuuje padakę, ba, wchodzi na wyższy poziom. 57% posiadania piłki, ale w strzałach już 20-6 dla Udinese, przy jedym (!) celnym strzale, czyli golu w 88 minucie. Ktoś miał nieprzyjemność oglądać to widowisko?
Chyba lepiej, żeby Chińczycy przejęli ten klub, konkurencyjny Milan jest potrzebny Calcio. Pewnie w razie sukcesu takiego przejęcia nieraz nabrużdżą Juventusowi, ale jeżeli ta liga ma wrócić realnie do elity, to potrzebny jest drugi klub, stawiany w szerokim gronie faworytów LM.

Marat87 pisze:(...)ale jeżeli ta liga ma wrócić realnie do elity, to potrzebny jest drugi klub, stawiany w szerokim gronie faworytów LM.

100% racji. Roma, Neapol to nie ta półka w Europie. Dobrze wspominam czasy rywalizacji Milan - Juve w lidze, jak i wspaniałe występy lepszej strony Mediolanu w LM. Dlatego im najbardziej życzę podniesienia się z kolan.

Milan zawsze budził we mnie duży respekt (za wyjątkiem czasu Mexesa + Ibry + Vam Bommela bo trzech takich chamów w jednym zespole to było już za dużo dla mnie). Milan koniecznie musi się odbudować, bo tylko Juve i Milan potrafią grać w Europie.