Strona 36 z 37

: 07 maja 2015, 22:49
autor: pumex
O co tu kurde chodzi? Drużyna ma dobry wynik z arcyciężkim przeciwnikiem a zawodnik, który ma być liderem kolegów i pełnym wsparciem dla nich nagle bluzga swojego przełożonego a potem ni stąd ni zowąd znajduje się gdzieś na granicy włosko-francuskiej pędząc samochodem Bóg wie gdzie... :doh:

O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?

: 07 maja 2015, 22:56
autor: Mate.G
Neur zasłużenie wystarczy obejrzeć jakiś obszerny skrót :prochno:
pumex pisze:O co tu kurde chodzi? Drużyna ma dobry wynik z arcyciężkim przeciwnikiem a zawodnik, który ma być liderem kolegów i pełnym wsparciem dla nich nagle bluzga swojego przełożonego a potem ni stąd ni zowąd znajduje się gdzieś na granicy włosko-francuskiej pędząc samochodem Bóg wie gdzie... :doh:

O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?
Lepiej żeby media tak jak Ty teraz nie robiły z tego takiej afery przed ważnym meczem. Bo to potrafi wyprowadzić z równowagi :)

: 07 maja 2015, 23:00
autor: MCL
Wiem tyle, że przy okazji zmiany naubliżał Allegriemu i choć ten poklepał go i pogratulował dobrego występu, Carlitos pyskował coś tylko pod nosem (w stylu, że "Max nie ma jaj"; chodzi pewnie o fakt, że nasz trener nie pozwolił mu dograć tego meczu do końca).
Stop stop :stop: :stop: :stop: jakieś źródła tych rewelacji?
Swoją drogą Tevezowi zatrzymano prawo jazdy. Miało to miejsce kilka godzin po spotkaniu z Realem - nasz Carlitos został złapany w tunelu między Włochami a Francją, gdy jechał 120km/h (dopuszczalna prędkość to 70).
Jeżeli dla kogoś 120 na godzinę to jest prędkość to radzę poruszać się tylko skuterem o pojemności do 50cm^3 :lol: Te ograniczenia w tunelach to głupota i zbytnia prewencja.

Nie dawajmy się panowie ponieść emocjom ;) Nie wiemy czy napyskował Allegriemu, ale to chyba norma, że najlepszy gracz drużyny schodzi u siebie te pięć minut przed końcem by zebrać brawa od kibiców. Tevez o tym wie i nie raz tak schodził z boiska. Pewnie sobie panowie siądą do stołu by to wyjaśnić, jeśli cokolwiek trzeba tu wyjaśniać, bo wątpie by było to tak bardzo dramatyczne. A ta kara za złamanie prędkości to jest śmieszność. Wiemy po naszym własnym kraju jak głupio ustawiane są ograniczenia prędkości i nie zawsze trzeba się nimi sugerować...

Więc spokojnie, ostatnio nakręcacie się jak ruskie bączki :prochno:

: 07 maja 2015, 23:06
autor: mrozzi
Mate.G pisze: Lepiej żeby media tak jak Ty teraz nie robiły z tego takiej afery przed ważnym meczem. Bo to potrafi wyprowadzić z równowagi :)
Damn, mogłem tego nie wrzucać. :smile:

Kroos już się podpalił i stwierdził, że Real podarował nam to spotkanie i to nie my ich zaskoczyliśmy, a sami popełnili zbyt dużo błędów. :doh: Ba, już nawet zdążył przyznać, że wolałby Bayern w finale... To jak? To my wygraliśmy pierwszy mecz czy oni? :think:
MCL pisze:
Wiem tyle, że przy okazji zmiany naubliżał Allegriemu i choć ten poklepał go i pogratulował dobrego występu, Carlitos pyskował coś tylko pod nosem (w stylu, że "Max nie ma jaj"; chodzi pewnie o fakt, że nasz trener nie pozwolił mu dograć tego meczu do końca).
Stop stop :stop: :stop: :stop: jakieś źródła tych rewelacji?
Wiedz, że jak ja coś podaję, to ZAWSZE znajduję w sieci. :wink: Inną kwestią jest to, czy te doniesienia są wiarygodne - na to już wpływu nie mam żadnego. :smile:

: 07 maja 2015, 23:12
autor: Arbuzini
Myślę, że nawet jakbyśmy wygrali całą Ligę Mistrzów to byłoby mnóstwo głosów, które mówiących o tym, że za naszym sukcesem stała słabość rywali i fazy księżyca dające boosta po zjedzeniu makaronu, a nie ciężka praca całej drużyny.
pumex pisze:pędząc samochodem Bóg wie gdzie...
Takie prędkości w tunelach to ja rozwijam Fiatem Seicento więc nie wyolbrzymiajmy.

: 07 maja 2015, 23:12
autor: Zizou_1989
Są ciagle pewni siebie a fakty są nastepujące: wraca Pogba, my wygraliśmy 1 mecz, zawsze kiedy wygrywaliśmy 1 mecz przechodziliśmy pół finał, Real nie wygrał od ponad 28 lat z drużyna włoska, 12 lat temu w tej samej sytuacji kiedy to oni bronili pucharu trafili na nas i przegrali. Jeśli tylko zagramy rozważnie w obronie to nie boje sie ze wygramy i strzelimy przynajmniej 1 bramkę. forzaa Juve

: 07 maja 2015, 23:17
autor: Robaku
pumex pisze:O co tu kurde chodzi? Drużyna ma dobry wynik z arcyciężkim przeciwnikiem a zawodnik, który ma być liderem kolegów i pełnym wsparciem dla nich nagle bluzga swojego przełożonego a potem ni stąd ni zowąd znajduje się gdzieś na granicy włosko-francuskiej pędząc samochodem Bóg wie gdzie... :doh:

O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?
Pumex zyjesz!?
Chwalisz!? Podmienili go czy co?
Ale wiesz, że do granicy ital - fra jest z turynu z 70km, to tak jakbyś pojechał z Warszawy pod sochaczew... ot tak bo sie rozpiedziles,albo chcialem wkur...nie zniwelowac.

: 07 maja 2015, 23:29
autor: pablo1503
mrozzi pisze:To jak? To my wygraliśmy pierwszy mecz czy oni?
My wygraliśmy, ale oni się Nam podłożyli. :smile:
denerwujące się teksty broniące Real. A to nie zagrali na maksimum swoich możliwości, a to mieli zły dzień, a to mieli pecha. Ludzie często zapominają, że gra się na tyle, na ile pozwala przeciwnik. Nie dociera do Nich, ze to Juve przeszkodziło im w osiągnięciu pozytywnego wyniku, a nie oni sami.
Dałbym na wstrzymanie z tym Tevezem. Pyskówki do trenera się zdarzają, ale tutaj wszystko jest pewnie wyolbrzymione, bo wiadomo - chodzi o 'niesfornego' Teveza.
Pófinał LM, mecz z Realem, wielkie emocje... Jestem pewien, że następnego dnia ochłonął i wszystko wyjaśnił/wyjaśni sobie z Maxem.
A po co tam jechał? Tego nikt nie wie. Może ma tam ulubioną restauracje, może ma tam jakiegoś kumpla, może jakieś miejsce nie odstresowanie.
Swoją drogą po tak męczącym dniu miał jeszcze siły wsiąść w samochód i pojechać? Ja położyłbym się obok żonki i poszedł spać (albo i nie 8) )

: 07 maja 2015, 23:33
autor: Robaku
pablo1503 pisze:[quote="mrozzi"
Dałbym na wstrzymanie z tym Tevezem. Pyskówki do trenera się zdarzają, ale tutaj wszystko jest pewnie wyolbrzymione, bo wiadomo - chodzi o 'niesfornego' Teveza.
Pófinał LM, mecz z Realem, wielkie emocje... Jestem pewien, że następnego dnia ochłonął i wszystko wyjaśnił/wyjaśni sobie z Maxem.
A po co tam jechał? Tego nikt nie wie. Może ma tam ulubioną restauracje, może ma tam jakiegoś kumpla, może jakieś miejsce nie odstresowanie.
Swoją drogą po tak męczącym dniu miał jeszcze siły wsiąść w samochód i pojechać? Ja położyłbym się obok żonki i poszedł spać (albo i nie 8) )
jest jedna kwestia...70km/120 km w Polsce jeździ tak co drugi.. we Włoszech pewnie też po prostu go zhaltowali ot co..

: 07 maja 2015, 23:37
autor: mrozzi
Robaku pisze: jest jedna kwestia...70km/120 km w Polsce jeździ tak co drugi.. we Włoszech pewnie też po prostu go zhaltowali ot co..
Zatrzymali go pewnie dlatego, że to jakieś newralgiczne miejsce. Kilka lat temu doszło tam bowiem do jakiegoś groźnego wypadku (szczegółów nie znam). Akurat ograniczenie prędkości w tunelu to żadne zaskoczenie.

W sumie to jego sprawa, co robił po meczu. W końcu cała drużyna dostała po Realu dzień wolnego.

: 07 maja 2015, 23:56
autor: wagner
Bardziej byście donieśli czym on te 120 jechał. Bo jeszcze się okaże, że to wybornie mało jak na sprzęt :smile:

PS: Pany niezły offtop się robi :lol:

: 08 maja 2015, 00:01
autor: MRN
No właśnie...ja za podobne wypowiedzi dostawałem kartki więc uważajcie bo zahor Wam wszystkim niebieskie karteczki powciska... :smile:

: 08 maja 2015, 02:59
autor: STALNYSA
mrozzi pisze:
AdiJuve pisze:Neuer w 11? Za tą szmatę?
Prawda jest taka, że jednak Bayern od utraty kolejnych 2/3 bramek uchronił. :smile:
W pełni się z Tobą zgadzam, gdyby nie Neuer, Bayern przegrałby ten mecz co najmniej 2 bramki wyżej. W pełni zasłużone wyróżnienie dla niemieckiego bramkarza, a raczej dla jego prawej nogi.

: 08 maja 2015, 10:28
autor: TURBOPAWEL
Wracając do komentarzy z innych portali, chyba nic nie przebije tego kretyna (w każdym poście to potwierdza, nawet tych niezwiązanych z Juve), kibic bayernu:
W rewanżu ręka za którą powinien być red i niepodyktowany karny dla Monaco = 100% sędzia im dał awans. Rundę wcześniej dostali jeden z najsłabszych zespołów BL, BVB z którym Legia miałaby 50% szans :lol:
Z grupy wyszli na ogromnym farcie to fakt. Raz że Atl. im odpuściło, dwa Olypmiakos, który dał dupy z największym ogórem, ogór który notował same porażki czyli Malmo.

Skończy się tym że im real wpakuje ze 4 i wszyscy wrócą na ziemię :P Śmieszą mnie ichnich kibiców komentarze że do półfinału nie trafili przypadkowo :mrgreen:
Z takim szczęściem, pomocy sędziów i to jakich mieli rywali :lol: To może kiedyś i PL drużyna dojdzie do 1/2 :wink:
:lol: śmiesznie wygląda ten bayern po arcytrudnej drabince szachtar - porto, kończący swoje zmagania w pierwszym półfinale na lekkim 0-3 (i to z dużą dozą szczęścia)

: 08 maja 2015, 10:40
autor: Argonessar
wagner pisze:Bardziej byście donieśli czym on te 120 jechał. Bo jeszcze się okaże, że to wybornie mało jak na sprzęt :smile:
Pewnie czymś z tej listy
http://www.soccerladuma.co.za/fan-park/ ... entus/4100

Zawodnicy mieli dzień wolnego, mógł jechać gdzie chce. Carlos nie robił problemów u nas do tej pory i nie wydaje mi się, aby miał je robić teraz, w tak ważnym momencie.
TURBOPAWEL pisze:Wracając do komentarzy z innych portali, chyba nic nie przebije tego kretyna (w każdym poście to potwierdza, nawet tych niezwiązanych z Juve), kibic bayernu
Nie ma co się przejmować, niech piszą co chcą skoro tak ich boli, że Juventus rozgrywa świetny sezon.