JuvePoland

annihilator1988 pisze:Roma swego czasu też dawała #### każdemu, a na Juve mimo wszystko potrafiła się zmobilizować. Czy w zespole śmieciarzy zabraknie w piątek jakiegoś istotnego zawodnika?

Chyba nie. Zagrozeni byli De Sanctis, Gamberini, Pandev i Calaio.

annihilator1988 pisze: Czy w zespole śmieciarzy zabraknie w piątek jakiegoś istotnego zawodnika?

Z zagrozonych zawodnikow nikt nie dostal zoltka. Nie wiadomo tylko, czy Gamberini sie wyleczy, bo narzekal na jakis uraz przed Udinese.

Swoja droga - smieciarze nie strzelili zadnego gola w ostatnich 4 meczach. Podoba mnie sie ta statystyka

Pięknie

Za tydzień z nimi wygrywamy, a na koniec sezonu Napoli zajmuję 4 miejsce i oddaje nam Cavaniego

Szkoda, że akurat ten mecz gramy na wyjeździe

Dokładnie, 4 mecze bez gola. 360 minut, czyli dla lepszego zobrazowania - nie zdołali strzelić gola przez 6 godzin grając z takimi tuzami jak Viktoria, Sampa i Udinese, a wczoraj w końcówce na boisku byli razem Hamsik, Cavani, Insigne, Dzemaili i Pandev... Maradona zawitał dziś do Włoch pierwszy raz od bardzo dawna. Jest też plotka jakoby Conte chciał po sezonie odejść Przedmeczowe gierki rozpoczęte!

Sila Spokoju pisze:Pięknie

Za tydzień z nimi wygrywamy, a na koniec sezonu Napoli zajmuję 4 miejsce i oddaje nam Cavaniego

Podium złożone z Juve, Milanu i Fiory bardzo mi pasuje. W takim układzie bardzo ciekawe by było co De Laurentis zrobiłby z kasą za Cavaniego, bo jestem pewien, że bez LM Edinson odejdzie.

livinglegend pisze:Dokładnie, 4 mecze bez gola. 360 minut, czyli dla lepszego zobrazowania - nie zdołali strzelić gola przez 6 godzin grając z takimi tuzami jak Viktoria, Sampa i Udinese, a wczoraj w końcówce na boisku byli razem Hamsik, Cavani, Insigne, Dzemaili i Pandev... Maradona zawitał dziś do Włoch pierwszy raz od bardzo dawna. Jest też plotka jakoby Conte chciał po sezonie odejść Przedmeczowe gierki rozpoczęte!

4 mecze bez gola. 6 godzin bez bramki. Wszystko pieknie.

Ale znajac zycie i naszą gre w ostatnich latach na San Paolo to wbija nam ze dwie do przerwy. Co ja mowie. Dwa kwadranse im to zajmie, a strzalcami pewnie beda najwieksze drewniaki typu Pandrzew.

Nienawidzę tego stadionu jak żadnego innego we Wloszech i nigdy nie napisze, ze tam wygramy bezproblemowo(nawet jakby mieli kiedys spadac z Serie A). Nie w Neapolu, nie na San Paolo, nie z Napoli. Na sama mysl o piatku jest mi juz niedobrze.

D-Rose pisze: Nienawidzę tego stadionu jak żadnego innego we Wloszech i nigdy nie napisze, ze tam wygramy bezproblemowo(nawet jakby mieli kiedys spadac z Serie A). Nie w Neapolu, nie na San Paolo, nie z Napoli. Na sama mysl o piatku jest mi juz niedobrze.

To normalne, u mnie jak i u Marchisio gdy slysze slowo Neapol cos we mnie umiera, ksywka 'smieciarze' jest nie bez powodu, tam nawet jedna z najwiekszych gwiazd klubu - Hamsik nie moze spokojnie przejsc po miescie bo zaraz ktos przystawi ci lufe pistoletu do skroni i karze oddawać zegarek, Neapol to parodia Włoch i jedno z miast, któych Italia z pewnoscią sie wstydzi. Dziczą wieje na kilometr.

Bazyliszek pisze:

D-Rose pisze: Nienawidzę tego stadionu jak żadnego innego we Wloszech i nigdy nie napisze, ze tam wygramy bezproblemowo(nawet jakby mieli kiedys spadac z Serie A). Nie w Neapolu, nie na San Paolo, nie z Napoli. Na sama mysl o piatku jest mi juz niedobrze.

To normalne, u mnie jak i u Marchisio gdy slysze slowo Neapol cos we mnie umiera, ksywka 'smieciarze' jest nie bez powodu, tam nawet jedna z najwiekszych gwiazd klubu - Hamsik nie moze spokojnie przejsc po miescie bo zaraz ktos przystawi ci lufe pistoletu do skroni i karze oddawać zegarek, Neapol to parodia Włoch i jedno z miast, któych Italia z pewnoscią sie wstydzi. Dziczą wieje na kilometr.

a czy przypadkiem u nas w Turynie nie skroili Vucinicia i z giwera napadli na Bonucciego pod salonem Ferrari?

Napoli rowniez budzi u mnie niezbyt pozytywne emocje ale to ze wzgledu na ich dzialaczy ktorzy nie potrafia przyjac z godnoscia porazki (Super Coppa).

Gathafi pisze:

Bazyliszek pisze: nie moze spokojnie przejsc po miescie bo zaraz ktos przystawi ci lufe pistoletu do skroni i karze oddawać zegarek,

a czy przypadkiem u nas w Turynie nie skroili Vucinicia i z giwera napadli na Bonucciego pod salonem Ferrari?

No napadli - bandyci z Neapolu

Po raz ostatni wygraliśmy na San Paolo w sezonie 2000/01, tak? Ale Celtic też miał sporo fajnych statystyk przed meczem z nami, a przegrali i to wysoko. Najwyższa pora przełamać niemoc na tym terenie.
Dołączam do grona osób, które najbardziej nie cierpią właśnie Neapolu.

Już panowie nie przesadzajcie z tym bandytyzmem w Neapolu. Byłem tam kilka razy i jest na prawdę spokojnie. Ludzie się znają i swojego nikt nie tknie. Jak jesteś obcy i się panoszysz to zrobią z tobą porządek natychmiast. Najbardziej mają tam przerąbane teraz kolorowi. Najbardziej Marokańce. Czarni mają się dobrze. Teraz tam jest dzicz bo ci bossowie mafijni siedzą w pudle, jak wyjdą to znowu będzie "normalnie".

Kogut W. pisze:Po raz ostatni wygraliśmy na San Paolo w sezonie 2000/01, tak? Ale Celtic też miał sporo fajnych statystyk przed meczem z nami, a przegrali i to wysoko. Najwyższa pora przełamać niemoc na tym terenie.
Dołączam do grona osób, które najbardziej nie cierpią właśnie Neapolu. :ok:

Zbyt często niektórzy kierują się statystykami, do których ja nie przywiązuje wielkiej uwagi. Można to podać jako ciekawostkę, jako dodatek przedmeczowy, ale przecież żadna statystyka nie pomoże w wygranej. Dobrym przykładem był mecz z Romą - statystyki, palce lizać, a wynik końcowy do zadka. Ja jestem całkiem spokojny o wynik z nimi.

Dla Napoli moze to byc spotkanie ostatniej szanse. Porazka moze oznaczac ze nie maja juz szanse zdobyc scudetto.
Napewno obecnosc Maradona zmobilizuje bardziej gospdoarze zeby ostro zaatakowac od pierwszych minutach spotkanie.
Musimy zagrac ostroznie i zdeterminowani zeby szybko nie stracic gola bo to moze znacznie nam skomplikowac to spotkanie.

Tak jak wynik meczu trudno przewidziec, bo moze tam pasc wszystko, od rozstrzelania napoli do jaja, przez 6-bramkowy, dramatyczny remis, po nasza wysoka przegrana. Ale co do jednego nie ma najmniejszych watpliwosci: napoli nie wygra scudetto. Jak nie my, to milan albo inter. Fizycznie niemozliwe juz jest zeby jakakolwiek inna ekipa wygrala scudetto, takie sa prawa natury i juz (o ile nagle jakis szejk nie kupi sobie klubiku i nie zacznie sprowadzac ibrahimovicow, verrattich i lucasow). A ze tak inter jak i milan juz niemalze wypadly z wyscigu... pozostaje skupic sie na pojedynczych meczach, i smigac do przodu. Aczkolwiek fajnie byloby przelamac zla wyjazdowa passe z 'smieciarzami'