Strona 36 z 79

: 11 listopada 2010, 15:23
autor: Azazel
Ja już kilka dni temu zacząłem czytać autobiografię Agathy Christie, książka bardzo ciekawa opowiadająca zarówno o niej jak i o przełomie technologiczno-przemysłowym, który miał miejsce na początku XX wieku.

: 14 listopada 2010, 23:22
autor: me7a7ron
Wczoraj skończyłem Metro 2033. Dla mnie świetna książka pod każdym względem. Wcześniej zbytnio nie lubiłem klimatów postapokaliptycznych ale po tej książce chyba zmienię zdanie. Jak ktoś czytał Tunele to są rzadkie podobieństwa. Ale porównując je można powiedzieć są jak vista i 7 oczywiście na korzyść Metra. Kapitalnie pokazane zróżnicowanie kultur. Przemyślenia głównego bohatera również są konkretne i osobiście nie miałem wrażenia jakbym czytał jakieś dyrdymały jak w wielu innych książkach. Bardzo polecam. Nie żałuję czasu który nad nim spędziłem.

: 16 listopada 2010, 16:21
autor: Azazel
Ja w przerwałem na 5 dni autobiografię i zająłem się "Quo Vadis". Noblowa książka Henryka Sienkiewicza, bardzo mi się spodobała i chłonąłem ją bardzo chętnie. Spodobali mi się wszyscy bohaterowie, wydawali się być tacy oderwani od prawdziwej rzeczywistości. Fabuła również była świetna. Jeśli ktoś, można powiedzieć o zgrozo, nie przeczytał bardzo polecam, chyba jedna z lepszych powieści jakie wpadły mi w ręce.

me7a7ron pisze: Wczoraj skończyłem Metro 2033. Dla mnie świetna książka pod każdym względem. Wcześniej zbytnio nie lubiłem klimatów postapokaliptycznych ale po tej książce chyba zmienię zdanie. Jak ktoś czytał Tunele to są rzadkie podobieństwa. Ale porównując je można powiedzieć są jak vista i 7 oczywiście na korzyść Metra. Kapitalnie pokazane zróżnicowanie kultur. Przemyślenia głównego bohatera również są konkretne i osobiście nie miałem wrażenia jakbym czytał jakieś dyrdymały jak w wielu innych książkach. Bardzo polecam. Nie żałuję czasu który nad nim spędziłem.
Może się wezmę, szczególnie że czytałem wymienione przez ciebie Tunele, a z tego co piszesz mogę podejrzewać że jest to książka jeszcze lepsza. Myślę że mi się spodoba, a na pewno mam taką nadzieje.

Jak spostrzegłem temat ten nie dotyczy tylko książek ostatnio przeczytanych, ale również ulubionych. Zdecydowany prym wśród nich wiedzie Martin Eden. Jest to literatura kierowana raczej do młodzieży, ale ja jako małolat :whistle: .

: 16 listopada 2010, 21:15
autor: Alfa i Omega
K.M. pisze:zająłem się "Quo Vadis". Noblowa książka Henryka Sienkiewicza
Sienkiewicz Nobla dostał za całokształt twórczości ; )

ja generalnie mam słabość do naszego najpierwszego z drugorzędnych i osobiście go lubię. jak się wyłączy w głowie zmysł estetyczny pikający na alarm przy Kmicicu i jego kreskach w niebieskim rejestrze (litości!), czy tam innych morderstwach w imię Boga, et cetera, to można całkiem przyzwoicie spędzić czas.

największą zaletą "Quo Vadis" jest to, że gdyby nie ta książka, nigdy nie powstałby przedni wiersz Jacka Kaczmarskiego, "Petroniusz bredzi" ( http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... bredzi.php )

: 27 listopada 2010, 14:28
autor: deszczowy
A ja właśnie czytam najnowszego Głowackiego! Nie jest to książka łatwa, ale... ma w sobie to "coś", co sprawia, że nie chcesz jej odłożyć.

: 03 grudnia 2010, 22:45
autor: Antichrist
Właśnie skończyłem czytać "Fiolet" Magdaleny Kozak. Przeczytałem już wszystkie jej książki (trylogia o Vesperze - "Nocarz", "Renegat" i "Nikt") i szczerze polecam.

: 04 grudnia 2010, 11:01
autor: Mrówa
Antichrist pisze:Właśnie skończyłem czytać "Fiolet" Magdaleny Kozak. Przeczytałem już wszystkie jej książki (trylogia o Vesperze - "Nocarz", "Renegat" i "Nikt") i szczerze polecam.
Jak wrażenia ? Dla mnie jednak Filet dużo słabszy od trylogii. Spora różnica w tematyce, ale to jednak nie to samo co przygody Vespera:)

: 04 grudnia 2010, 11:25
autor: deszczowy
Przeczytałem "Nocarza" i odpuściłem. Przesłaba książka, niestrawna.

: 04 grudnia 2010, 19:17
autor: Antichrist
Mrówa pisze:Jak wrażenia ? Dla mnie jednak Filet dużo słabszy od trylogii. Spora różnica w tematyce, ale to jednak nie to samo co przygody Vespera:)
Bardziej przypasił mi klimat wampirów, chociaż "Fiolet" też nie jest zły. Końcówka trochę mnie rozczarowała, była typowo hollywoodzka, ale generalnie git.
deszczowy pisze:Przeczytałem "Nocarza" i odpuściłem. Przesłaba książka, niestrawna.
Co, kto lubi. Mi osobiście pasi.

: 04 grudnia 2010, 19:47
autor: Giovani
Ostatnio kupiłem sobie dwie książki Kena Folletta. Pierwsza to "Uciekinier", a druga "Człowiek z Sankt Petersburga". Książki są nawet podobne. Mi osobiście bardziej podobał się "Uciekinier". :prochno:

: 04 grudnia 2010, 20:55
autor: deszczowy
Giovani pisze:Ostatnio kupiłem sobie dwie książki Kena Folletta. Pierwsza to "Uciekinier", a druga "Człowiek z Sankt Petersburga". Książki są nawet podobne. Mi osobiście bardziej podobał się "Uciekinier". :prochno:
"Człowiek z Petersburga" - fantastyczne czytadło! A jak lubisz kryminały, to przeczytaj "Dzień szakala". MEGA książka!!!

: 04 grudnia 2010, 21:11
autor: Pan Mietek
A jak lubisz kryminały, to przeczytaj "Dzień szakala". MEGA książka!!!
Potwierdzam - Dzień Szakala to mistrzowski thriller polityczny. Z podobnych polecam trylogię Bourne'a autorstwa Roberta Ludluma.


Jeśli chodzi o inne książki to
John Grisham, przede wszystkim Firma, Klient, Ława przysięgłych i Ominąć święta (świetna lektura właśnie na święta :D)
Stephen King - Martwa strefa, Lśnienie, Misery, Serca Atlantydów (mój nr 1 wśród wszystkich książek), Christine, Sklepik z Marzeniami, Cztery Pory Roku.
Wszystkie kryminały Harlana Cobena - dla fanów gatunku, przyjemnie się czyta. Są bardzo dobrze napisane, wciągające i zawsze zaskakujące na końcu.

A obecnie czytam Gry więzienne Marka Kamińskiego. Dopiero zacząłem ale już teraz mogę polecić każdemu zainteresowanemu tematyką życia w więzieniu.

: 04 grudnia 2010, 21:28
autor: Giovani
deszczowy pisze:
Giovani pisze:Ostatnio kupiłem sobie dwie książki Kena Folletta. Pierwsza to "Uciekinier", a druga "Człowiek z Sankt Petersburga". Książki są nawet podobne. Mi osobiście bardziej podobał się "Uciekinier". :prochno:
"Człowiek z Petersburga" - fantastyczne czytadło! A jak lubisz kryminały, to przeczytaj "Dzień szakala". MEGA książka!!!
No przyznaje, niezłe.

Ok, postaram się przeczytać :wink:

: 04 grudnia 2010, 21:30
autor: deszczowy
Mietson pisze: Stephen King - Martwa strefa, Lśnienie, Misery, Serca Atlantydów (mój nr 1 wśród wszystkich książek), Christine, Sklepik z Marzeniami, Cztery Pory Roku.
A "Buicka 8" czytałeś? Jedna z lepszych Kinga, niegruba, nietypowa. No i opowiadania, a raczej ich zbiory. Przede wszystkim "Szkieletowa załoga" i "Wszystko jest względne: 14 mrocznych opowieści".

: 04 grudnia 2010, 21:35
autor: Pan Mietek
A "Buicka 8" czytałeś? Jedna z lepszych Kinga, niegruba, nietypowa. No i opowiadania, a raczej ich zbiory. Przede wszystkim "Szkieletowa załoga" i "Wszystko jest względne: 14 mrocznych opowieści".
Czytałem wszystkie 3. Buick 8 to całkiem niezła książka aczkolwiek zakończenie mi się nie podobało. A jeśli chodzi o opowiadania, to najlepsza wg mnie jest "Nocna zmiana" (pierwszy zbiór napisany przez Kinga) i "Cztery Pory Roku" (chociaż to akurat są nowele a nie opowiadania)