: 29 maja 2014, 11:19
to są właśnie te ciekawostki z rozmów nieoficjalnychSmok-u pisze:I widział to ze zdjęć satelitarnychpan Zambrotta pisze:Dywizje grzały silniki :lol:.
to są właśnie te ciekawostki z rozmów nieoficjalnychSmok-u pisze:I widział to ze zdjęć satelitarnychpan Zambrotta pisze:Dywizje grzały silniki :lol:.
Oczywiście, że tak. W Chicago masz około 4-5 morderstw dziennie, setki gwałtów i tysiące napadów. Jestem ciekaw czy byłbyś odważny w nocy przejść się samemu po murzyńskiej dzielnicy w takim mieście. Szansa, że byłby to ostatni spacer jest dość duża w porównaniu do Europy.PietroBosman pisze:To Twoim zdaniem w USA rządzi na ulicy anarchia?Gotti pisze:Bo Korwin jest głupi. Jak by on hipotetycznie rządził Polską to 50% ludzi została by bezdomnymi, dzieci z biednych rodzin, których w Polsce jest mnóstwo nie poszły by do szkoły. Dresy chodziły by po ulicach ze spluwami jak w USA murzyni w swoich dzielnicach. Ogólnie była by anarchia i jedno wielkie nic. Korwin żyje w innym świecie.
Zdecydowanie mnie z kimś mylisz, bo ja nie jestem emocjonalnie z tym krajem na tyle związany, aby chcieć tu mieszkać nawet jakby tu było eldorado i pierwsza gospodarka EU. Nie podoba mi się mentalność Polaków, której wręcz nie trawie, dlatego nie zamierzam tu wracać nawet na emeryturę.
Kilka lat temu, nie kojarzę czy na forum czy to na pw, zarzekałeś się, że z Polski to Ty nigdy nie wyjdziesz, bo tu jest Twoje miejsce Prochno
Nigdzie nie napisałem, że obecny system jest dobry, bo szczerze go nienawidzę. Prawda jest taka, że Polacy się nie nadają do rządzenia krajem i nigdy nie nadawali. Polityka zarówno zagraniczna jak i wewnętrzna to są słowa obce dla tego państwa.Dobrze że teraz nie ma biednych dzieci, patologii, że nie ganiają po Krakowie z maczetami i że kilkadziesiąt procent Polaków nie jest zagrożonych ubóstwem, że za tą minimalną pensję, jaką zarabia większość Polaków, można godnie żyć, że w ZUSie za parę lat nie zabraknie pieniędzy, że emeryci mogą spać spokojnie bo coraz więcej dzieci się rodzi i będzie miał kto na nich pracować, że na wizytę u specjalisty nie czekam dłużej niż 3 miesiące.
Tych pozytywów obecnego systemu naprawdę jest tyle że czasem jedyne czego człowiek chce to właśnie broni w ręku.
musisz sobie notować jak ewoluowały Twoje poglądy, w przeciwnym razie zapomnisz kim jesteś jak niektórzy politycyGotti pisze:Zdecydowanie mnie z kimś mylisz, bo ja nie jestem emocjonalnie z tym krajem na tyle związany, aby chcieć tu mieszkać nawet jakby tu było eldorado i pierwsza gospodarka EU. Nie podoba mi się mentalność Polaków, której wręcz nie trawie, dlatego nie zamierzam tu wracać nawet na emeryturę.
Kilka lat temu, nie kojarzę czy na forum czy to na pw, zarzekałeś się, że z Polski to Ty nigdy nie wyjdziesz, bo tu jest Twoje miejsce Prochno
KLIKGotti pisze:Nigdzie nie emigruje. Urodziłem się w Polsce i tu będę mieszkał, bo tu jest najlepiej. Mogę pojechać gdzieś na zachód kilka lat popracować, ale nigdy na stałe.
Jest takie powiedzenie, "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
Taka metafora. Chyba nie jesteś takim mentalnym kucem jak Zambrotta, żeby tego nie zrozumieć? A zresztą... niech se chłopaczek wierzy w co chce. Wolę wypowiedzi ludzi mających jakieś osiągnięcia i doświadczenie niż umysłowe ejakulaty pryszczatego kodziarza z Wrocka. Andrzej to stan umysłu, pamiętaj.Smok-u pisze:I widział to ze zdjęć satelitarnychpan Zambrotta pisze:Dywizje grzały silniki :lol:.
Przyznam, że jestem trochę zdziwiony, aż tak wielką skalą ataków. Wiadomo było, że JKM nie będzie ulubieńcem "postępowych i europejskich" mediów, ale żeby aż tak? Zresztą media sympatyzujące z PiS-em też się na niego rzuciły. Dzisiaj czytałem felieton Wiktora Świetlika, facet nie symaptyzuje z JKM, ale napisał, że przy tym jak media go przedstawiają to ksenomorf z "Obcego" wygląda przy nim jak domowy gekonpan Zambrotta pisze:We wszystkich tzw. "koszernych" mediach trwa nagonka na JKM. Mnie również nie po drodze z tym oszołomem, ale trwa publiczna akcja histerycznego dopierniczania się do byle czego, szkalowania wyborców i wróżenia z fusów. To tylko świadczy o zorganizowanej panice w niektórych kręgach tzw. "establishmentu".
W Chicago 4-5 morderstw dziennie? W 2013 roku w Chicago popełniono 415 morderstw 415/365=1,14. Od 1928 roku średnia nigdy nie przekroczyła trzech, więc nie wiem skąd Ci się wzięły takie liczby. Chyba, że długość roku bierzesz z planety, z której pochodzisz. Według danych z 2005 roku 76% ofiar to czarni i 77,4% sprawców to czarni. Biali stanowią zaledwie 5,6% ofiar morderstw i 5,3% sprawców. Chicago przez lata było nazywane "stolicą morderstw" w USA, więc dobór przykładu jest wyjątkowo tendencyjny.Gotti pisze:Oczywiście, że tak. W Chicago masz około 4-5 morderstw dziennie, setki gwałtów i tysiące napadów. Jestem ciekaw czy byłbyś odważny w nocy przejść się samemu po murzyńskiej dzielnicy w takim mieście. Szansa, że byłby to ostatni spacer jest dość duża w porównaniu do Europy.
Tak, tak Gotti, wiemy już co myślisz o Polakach. Twoje wcześniejsze wypowiedzi pokazały, że jesteś rusofilem lub może nawet homo sovieticusem (tym, co nie mieli okazaji czytać polecam wynurzenia Gottiego na temat rzekomych polskich zbrodni wojennych na żołnierzach Armii Czerwonej, którzy odwiedzili nas w 1920 roku). Jeżeli Polska mogłaby mówić to z pewnością podziękowałaby by Ci za to, że już jej nie kalasz swoimi nogami.Gotti pisze:Prawda jest taka, że Polacy się nie nadają do rządzenia krajem i nigdy nie nadawali. Polityka zarówno zagraniczna jak i wewnętrzna to są słowa obce dla tego państwa.
Vimesie, to nic, że Korwin jest od 41 lat żonaty. Przecież jego żona została stłamszona i zlagrowana i to jest powód dla którego go nie opuściła, córka tak samo. One po prostu nie mogą się wydostać z paradygmatu "matki Polki" bo zostały silnie zindoktrynowane przez społeczeństwo patriarchalne w którym przeżyły przez szmat czasu.Vimes pisze:Wmawiają, że nie szanuje kobiet, ale nie mówią, że od 41 lat jest w związku małżeńskim i żona jakoś się z nim nie rozwiodła, nie otruła, ani nie zadźgała we śnie, więc jej chyba nie tyranizuje. Poza tym, najmłodsza córka pomimo tego, że wyszła za mąż, mieszka z mężem w domu ojca, czego chyba by nie zrobiła, gdyby ojciec był mizoginem.
Proponuję jeszcze, żebyś zarejestrował się na jakimś juverussia.com a tutaj przestał się udzielać. Tak będzie najlepiej dla wszystkich.Gotti pisze:Zdecydowanie mnie z kimś mylisz, bo ja nie jestem emocjonalnie z tym krajem na tyle związany, aby chcieć tu mieszkać nawet jakby tu było eldorado i pierwsza gospodarka EU. Nie podoba mi się mentalność Polaków, której wręcz nie trawie, dlatego nie zamierzam tu wracać nawet na emeryturę.
Z kolei ja rozmawiałem kilka dni temu z gościem, który był wtedy asystentem szpiega, który szpiegował asystenta politycznego Jaruzelskiego z którym ty rozmawiałaś. Powiedział mi, że razem ze swoim przełożonym przedostali się na Litwę (nie pytaj w jaki sposób, tajemnica, sam rozumiesz), a tam ruskie upojone szpirytuszem, czołgi raptem dwa. Taka tam ciekawostka nieoficjalna.deszczowy pisze: Rozmawiałem kilka dni temu z gościem, który był wtedy asystentem doradcy politycznego Jaruzelskiego. Powiedział mi, że naoglądał się wtedy duuuużo zdjęć satelitarnych, na których pancerne radzieckie dywizje już grzały silniki na Litwie. Taka tam ciekawostka z cyklu rozmów nieoficjalnych.
To zostaje nam SLD, Palikot i RN i kilka mniejszych odłamków. Aha, jeszcze Gowin i "Solidarni", ale tam jednak dużo z PiS-u i PO.Gotti pisze:Sam fakt, że 70% obywateli jest za PO albo za PiSem świadczy o zatrważającej głupocie ludzi mieszkających w tym kraju. Kolejne 7% głosuje na jakiegoś Korwina.
:naughty:Vimes pisze:Jeszcze suchar, który się tu nie pojawił:
Co zrobił Jaruzelski w dzień wyborów?
Poszedł do urny.
czytasz wybiórczo jak prawdziwy lemingpan Zambrotta pisze:Nie akceptuję tego, naprawdę się cieszę, że jaruzel nie jest już utrzymywany z pieniędzy moich, czy mojej rodziny. Poszedł do urny, jak przystało na porządnego obywatela.
70% z 20% to 14%. 14% mogących głosować popiera PO albo PiS w tych wyborach. z kolei 7% z 20% to jakieś 1,4%. Także nie przeinaczajmy.Gotti pisze:Sam fakt, że 70% obywateli jest za PO albo za PiSem świadczy o zatrważającej głupocie ludzi mieszkających w tym kraju. Kolejne 7% głosuje na jakiegoś Korwina.
pan Zambrotta pisze: jaruzel ponoć przyjął komunię, "pojednał się z Bogiem", nawet relikwie mu przyniesiono. Albo zakłamane komuchy myślą, że podwójne standardy i zakłamania są zawsze skuteczne, albo jak każdego zatwardziałego ateistę dopadł go lęk w obliczu śmierci.

Jakkolwiek uważam, że JKM jest trochę oderwany od rzeczywistości, tak idee ma jak najbardziej poprawne. Niby czemu nagle połowa miałaby stać się bezdomnymi. Czy Korwin chce znieść jakąś ustawę, która znosi biedę? Co do dresów, to ... mieszkam w Krakowie i nie sądzę, że jest jakaś różnica między zabiciem mnie spluwą, a zabiciem mnie maczetą/kosą. Różnica jest taka, że ja mógłbym wtedy się bronić inaczej niż chowaniem się a murkiem.Gotti pisze:Bo Korwin jest głupi. Jak by on hipotetycznie rządził Polską to 50% ludzi została by bezdomnymi, dzieci z biednych rodzin, których w Polsce jest mnóstwo nie poszły by do szkoły. Dresy chodziły by po ulicach ze spluwami jak w USA murzyni w swoich dzielnicach. Ogólnie była by anarchia i jedno wielkie nic. Korwin żyje w innym świecie.
Wszystko ma swoje skrajności. Socjal doprowadza państwa zachodnie do ruiny, a w Polsce można znaleźć "wygodnego" menela co sobie dorabia do zasiłku i ma kasę porównywalną jak w supermarkecie, a sobie tylko posiedzi na ulicy. Są też tacy, którzy nie mogą znaleźć pracy i staczają się na dno. Otwarte podejście do pracy zmusiłoby tych pierwszych do pracy i podatku 100iluś złotych jakby chciał JKM(Railis pisze:Jakkolwiek uważam, że JKM jest trochę oderwany od rzeczywistości, tak idee ma jak najbardziej poprawne. Niby czemu nagle połowa miałaby stać się bezdomnymi. Czy Korwin chce znieść jakąś ustawę, która znosi biedę? Co do dresów, to ... mieszkam w Krakowie i nie sądzę, że jest jakaś różnica między zabiciem mnie spluwą, a zabiciem mnie maczetą/kosą. Różnica jest taka, że ja mógłbym wtedy się bronić inaczej niż chowaniem się a murkiem.Gotti pisze:Bo Korwin jest głupi. Jak by on hipotetycznie rządził Polską to 50% ludzi została by bezdomnymi, dzieci z biednych rodzin, których w Polsce jest mnóstwo nie poszły by do szkoły. Dresy chodziły by po ulicach ze spluwami jak w USA murzyni w swoich dzielnicach. Ogólnie była by anarchia i jedno wielkie nic. Korwin żyje w innym świecie.