JuvePoland

na nas róż raczej nie zrobi wrażenia więc nie ma co histeryzować

ps. stroje jak stroje... może szukają fanów wśród mniejszości seksualnych?:D

Buffalo pisze:Widzę, że bez echa przeszła wiadomość o nowych koszulkach Realu, które zaprojektował...Adidas :? <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> róż, który już doczekał się rozmaitych przeróbek. Oby dla nas byli bardziej wyrozumiali :doh:
http://www.101greatgoals.com/blog/irina ... -pictures/

U nas róż akurat ma ogromne tradycje..

Do czego to doszło. Strona fanowska Barcy promuje książkę "FIFA mafia".
http://www.fcbarca.com/57473-przedsprze ... n=mainpage

Maly, jakiś Niemiec zgarnął za Ciebie cały szmal i fejm

nie czytałem jej ale mogę polecić ją każdemu

wszystko ładnie pięknie ale mało mnie interesowała La Liga w ostatnim sezonem choć trzymałem kciuki za Atletico by przełamało tą niemoc w tej lidze i zabiło ta nudę.

natomiast w tym roku znów z przyjemnością będę oglądał spotkania w Hiszpani ze względu na powrót Deportivo :lol: lubię bardzo bialo niebieskich zawsze ich lubiałem choć nie jest to drużyna z gwiazdami przeważnie to raczej grywali zespołowo z charakterem i sercem raczej zawsze bez gwiazd.

jeżeli jest ktoś sympatykiem Deportivo La Coruna to zapraszam na nowy fanpage Deportivo Poland, na fejsie stara stronka upadła ponieważ wkradł się jakiś citer i hejtuje wszystko więc jak coś zapraszamy na DEPORTIVO POLAND !

Forza JUVE

Dla osób oglądających Superpuchar Hiszpanii jak wrażenia? Wg mnie ciekawsze mecze są czasami w ekstraklasie.

Bo mnie niezmiernie cieszy, że Real potrafił sklecić jedną akcję z Atletico. Jak na chwilę obecną to sprzedając Di Marię, Real się osłabi. Dzisiaj grali taką kopanine, że aż dziw bierze, że ten zespół 3 miesiące temu wygrał LM.

Wydaje mi się, że Realowi dolega problem Barcelony. "Kupmy gwiazdki za grube miliony do przodu, a olejmy obronę, przecież to Real". A gracze jak Ramos, Marcelo, łatwy do przepchnięcia Varane czy psychopata Pepe gwiazdorskiego poziomu nie zapewnią.

A co do Atletico to jak ich Simeone potrafi ułożyć na każdy mecz to jestem pewien podziwu. Szkoda, że mają wąską kadrę, bo powtórzenie wyniku z tamtego roku będzie nieziemsko trudne.

Tobor pisze:Bo mnie niezmiernie cieszy, że Real potrafił sklecić jedną akcję z Atletico. Jak na chwilę obecną to sprzedając Di Marię, Real się osłabi.

Taka już polityka Realu, kupili za kupę hajsu Jamesa, a teraz sprzedają Di Marię, oczywiście Argentyńczyk się już spłacił ze 3 razy więc teraz pora na Jamesa. Sportowo na pewno Real na tym straci, ale finansowo na wielki plus.

Tobor pisze:A co do Atletico to jak ich Simeone potrafi ułożyć na każdy mecz to jestem pewien podziwu. Szkoda, że mają wąską kadrę, bo powtórzenie wyniku z tamtego roku będzie nieziemsko trudne.

Cóż...rok temu było podobnie, krótka ławka Atletico a jakoś dali radę, oby w tym sezonie liga tez należała do nich!

ps. Simeone za rok, dwa do Juve! Marzenie

Tobor pisze:"Kupmy gwiazdki za grube miliony do przodu, a olejmy obronę, przecież to Real"

U nas jest "Kupmy za 15 milionów następnego obrońcę, a z przodu jakoś to będzie"

Tobor pisze:
Wydaje mi się, że Realowi dolega problem Barcelony. "Kupmy gwiazdki za grube miliony do przodu, a olejmy obronę, przecież to Real". A gracze jak Ramos, Marcelo, łatwy do przepchnięcia Varane czy psychopata Pepe gwiazdorskiego poziomu nie zapewnią.

:shock:
Podaj mi proszę przykład jednego zespołu, który ma wyraźnie lepszą linię obrony od Realu, bo ja takowego nie znam. Tylko nie pisz że Juventus, bo zdechnę ze śmiechu. Pepe nie zapewnia gwiazdorskiego poziomu? Oglądałeś Ty Real w poprzednim sezonie? Nie wiem czy oprócz Thiago Silvy jest obecnie na świecie jakikolwiek stoper, którego można z całą stanowczością uznać za lepszego od Portugalczyka.

Dż0ki pisze:Nie no tu przesadziłeś z tym Pepe. Koleś jest solidny, ale takiemu Silvie może buty czyścić.

No zgadza się, Thiago Silva jest od niego niewątpliwie lepszy. Ktoś jeszcze? Bo ja drugiego stopera, o którym można to bez żadnych wątpliwości napisać niestety nie znam.

Dż0ki pisze:Pepe jest nieobliczalny, często kartkuje/wylatuje z boiska

Bardzo często. Od momentu kiedy trafił do Porto dziesięć lat temu, we wszystkich rozgrywkach (liga+puchary+reprezentacja) czerwoną kartę (bezpośrednią lub jako dwie żółte) dostawał całe sześć razy.

Nie no tu przesadziłeś z tym Pepe. Koleś jest solidny, ale takiemu Silvie może buty czyścić. Pepe jest nieobliczalny, często kartkuje/wylatuje z boiska +ciągła symulka, która w wykonaniu tak dużego chłopa wygląda po prostu żałośnie. Real będzie w tym sezonie piekielnie silny. Potrzebuje tylko czasu aby każdy znalazł sobie miejsce na boisku.

Wczorajszy mecz był słaby. Nic więcej nie warto o tym pisać.

Atletico mogło Real wczoraj rozjechać i ze 4-0, brakowało im trochę szczęścia, poprzeczka, główka Raula Garcii z 5m nad poprzeczką, bardzo dobre strzały z daleko, minimalnie chybione, a Real praktycznie bez dogodnej okazji na bramkę. Obrona Realu wcale wczoraj dobrze nie wyglądała, wręcz na tle tej Atletico grali słabo i chamsko.

zahor pisze:...

Do końca zeszłego sezonu lepszą obronę miało, według mnie, Atletico.

Z samej La Liga wyżej od Pepe stawiam Ramosa (xd), Godina, czy chociażby Laporte z Sevilli (prze gość).

zahor od roku forsuje mit Pepe, jako światowej klasy stopera. A chociażby w samym Madrycie jest już 3 lepszych. Z Barcy dodatkowo Pique go przewyższa. Znalazłoby się jeszcze kilku zawodników, z innych zespołów w La Lidze, grających na podobnym poziomie, o których nikt nie mówi, że są jednymi z najlepszych na świecie.

Mehehehe pisze:zahor od roku forsuje mit Pepe, jako światowej klasy stopera. A chociażby w samym Madrycie jest już 3 lepszych. Z Barcy dodatkowo Pique go przewyższa. Znalazłoby się jeszcze kilku zawodników, z innych zespołów w La Lidze, grających na podobnym poziomie, o których nikt nie mówi, że są jednymi z najlepszych na świecie.

Chyba tylko dosłownie

Ale zahor może zaraz przyjść i podać argument, iż Pepe popełnia mniej kiksów, jak np. w chwili obecnej Pique. Byłby znacznie lepszy, gdyby nie jego charakter i chamskie, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, często bezsensowne faule i zachowania na boisku.
Odnośnie wczorajszego meczu, to cieszy taki mały rewanżyk za finał Champions League. Meczyk z Fiorentiną i końcowy wynik można jeszcze olać, jednak dwumecz o stawkę z Atletico w wykonaniu Realu - nie zachwycił, więc powstaje pytanie - co będzie w najbliższych miesiącach.
Zarówno w tym sezonie, jak również w kolejnych nie można liczyć jedynie na błysk geniuszu Cristiano. Ronaldo będzie coraz starszy, może być coraz bardziej podatny na kontuzje etc. A najgorsze jest to, że w tak łatwy sposób chcieli pozwolić odejść Di Marii. Argentyńczyk miał dalej napędzać grę Królewskich, podawać na pustą bramkę Szanownemu Żelusiowi, harować bez słowa sprzeciwu - biorąc pensję kilkukrotnie mniejszą niż Portugalczyk? Na 100% nie wygrają już 6 tytułów w sezonie, ale moim zdaniem, szalenie ciężko będzie, chociaż o dwa. Nawet z tak genialnym trenerem jakim jest Ancelotti, który chyba jako jedyny mógł im dać, ich długo oczekiwaną decimę...