JuvePoland

Cobra pisze:

Poprostu pisze: Szkoda, że po 2 latach Milan będzie miał Romagnoliego 25 lat, Caldare 26 lat i Musacchio 29 lat, a my Barzaliego 39 lat, Babola 33 lata i Kielon 35. :C

Albo Chielliniego 35 lat, Bonucciego 33 lata, Ruganiego 26 lat, i np Gimeneza 25 lat

Tego Gimeneza który przedłużył kontrakt i ma 120 mln klauzuli?

Robaku pisze:Pamietajcie ze mamy Romagne i do tego Zanandree, który wszedł do ME u19i gral tam jako 18 a byl jednym z najlepszych

jak się będą dobrze rozwijac to nawet tego nie odczujemy.

I kto ich wprowadzi do składu; betonowy Allegri? Prędzej Barzagli z Chiellinim będą grali do 40stki. Powinniśmy opchnąć Benatię, bo mieliśmy w garści Ruganiego i Caldarę, których rywalizacja powinna wyłonić nowego partnera dla Giorgio, a w późniejszym okresie stworzyć duet na lata. Młodziej z tym trenerem (i chyba żadnym innym) w Juventusie nie będzie.

Pisałem o tym wcześniej i powtórzę, rynek młodych środkowych obrońców się kurczy i to jest globalny trend. Ceny będą szybowały w górę, także pozdrawiam fanów transferu np. De Ligta za 60-70 baniek (super gwarancja jakości "na już"). Za 2 lata nikt nam nie odda gotowego ŚO w promocji.

PS: Przy naszym dealu kwota zapłacona za Van Dijka przez Liverpool wygląda rozsądnie.

Co to w ogóle za pokrętna logika, że za dwa lata będą w Juve same dziadki? Klub od paru lat regularnie wydaje ogromne kwoty na transfery, a tutaj płacz nie wiadomo o co. Jak Marotta z Paraticim będą chcieli młodego obrońcę, to go po prostu kupią. Na rynku talentów jest wiele. Za rok np. De Ligt będzie wolny.

Domorośli dyrektorzy sportowi z doswiadczeniem z FMa. Caldare sprzedac do Anglii za 40, Higuaina za 50.

Czyli daliśmy Milanowi Caldare i Higuaina można powiedzieć za zdrajće Bonucciego, ktory chcial od nich odejść...

To jest jakaś parodia...


Milan nas wydymał drugi rok z rzędu bez mydła... To jest jakaś paranoja. Marotta zawsze musi dobre okno transferowe zawalić takim czymś??????

Jedyne logiczne wytlumaczenie jest takie, że byliśmy pod ścianą z Gonzalo, musieliśmy się go pozbyć a chętnych było brak, stąd ten watpliwy deal, nie do końca było tak że dyktujemy warunki bo też coś "musimy" jednak.

W sensie że w zamian za zgodę wymiany oni dadzą się naciągnąć na Igłę którego może nie do końca chcieli, nic innego mi nie przychodzi do głowy.

jesli tak to znaczy, ze Beppe nie wytrzymał cisnienia albo swojego albo ze strony Pipity. Bo to ze u nas konczy sie mercato za 18 dni to nie znaczy ze wszedzie tak jest pewnie jest to, ze najwieksze hajsy wpadaja pod koniec mercato...
nie zdziwilbym sie gdyby jakis gruby hajs ktos z UK zaproponowal pod koniec mercato.

Innymi słowy podwójny fail Marotty (zarówno kupno jak i sprzedaż), który działa po "dżentelmeńsku". Jeden kierunek zawsze jest otwarty -> Chiny. Albo klub kokosa. Diego Costa też nie chciał odchodzić z Chelsea, a po interwencji Conte The Blues przytulili za niego 66 mln €. 2 lata wcześniej wyciągnęli go z Atletico za 38 mln €. Tak się robi interesy - z zyskiem.

Poprostu pisze:Sky
Brat Higuania oczekuje odprawy od Juve.

Coraz lepiej.

A Mandzukić, Sturaro, Matuidi, De Sciglio wciąż w drużynie :uklon:

Robaku pisze:[...]nie zdziwilbym sie gdyby jakis gruby hajs ktos z UK zaproponowal pod koniec mercato.

W Anglii okienko kończy się 9tego sierpnia

no to mnie zastrzeliles
ale nadal pod koniec okienka ich,czyli tym bardziej wstrzymac sie z decyzją do 5/6 sierpnia, jesli my wewnatrz mozemy deale dokmknac do 18...
tym bardziej potwierdza mi sie teoria ze Beppe nie wytrzymal cisnienia.


a odprawa od Juve - to temat stary jak swiat, wiec Sky odgrzewa kotleta przy pierwszych pogloskach bylo info ze Pipita, ze od nas zadoscuczynienia czy jak to tam mozna nazwac, wiec gowno wiedzą sciemniaja

Ten transfer to rozbój w biały dzień., tak jak rok temu sprzedaż Bonucciego do Milanu za jakieś śmieszne pieniądze, gdy był top 3 ŚO.

I tyle w temacie:


Ten transfer to wielkie dla nas ryzyko z kilu przynajmniej powodów:
1) Atmosfera w drużynie może ucierpieć. Bonucci został wykopany zaledwie rok temu i stało się to NIE BEZ POWODÓW.
2) W drużynie zostają Rugani (niespełnione nadzieje) i Benatia (który był gotowy odejść już w tym roku), a także dziadek Barzagli.
3) Nie jest powiedziane, że Bonuc wytrzyma presję kibiców (gwizdy na dzień dobry pewniejsze niż procent w banku) i wróci na właściwy dla Juve poziom.
4) Milan dostaje prospecta za nic, bo nie muszą wykupić Gonzalo po sezonie. Tam sytuacja jest tak niestabilna, że głupotą jest opierać sprawę o "dżentelmeńskie" umowy. Tylko czarno na białym! Na papierze!

Robaku pisze:jesli tak to znaczy, ze Beppe nie wytrzymał cisnienia albo swojego albo ze strony Pipity. Bo to ze u nas konczy sie mercato za 18 dni to nie znaczy ze wszedzie tak jest pewnie jest to, ze najwieksze hajsy wpadaja pod koniec mercato...
nie zdziwilbym sie gdyby jakis gruby hajs ktos z UK zaproponowal pod koniec mercato.

Wydaje mi się, że w biznesie na tym poziomie, nie ma miejsca na "może" ktoś da więcej pod koniec okienka. Zważ na to, że inne kluby również orientują się jak wygląda kwestia finansowa naszego Juve i mogliby to wykorzystać, że zbliża się deadline. Daliby powiedzmy 40 baniek, a my byśmy to zaakceptowali będąc pod ścianą.
Byłem sceptykiem co do sprzedaży Gonzalo, ale patrząc na to chłodną głową nie dostalibyśmy za niego więcej niż te 55 baniek a i tak jest to niezła kasa za niego.
Gorzej wygląda sytuacja z wymiana Caldara - Bonucci. O ile z czysto sportowego poziomu można by to jeszcze zaakceptować. Leo doświadczony w Lidze Mistrzów, z bardzo dobrymi przerzutami i długimi piłkami w porównaniu z Caldarą któremu tego doświadczenia brak. Tyle nie wiem jak będzie wyglądała atmosfera w szatni, po smrodzie który pozostawił po sobie Bonuc.

Jestem ciekawy jak będzie wyglądała podstawowa para obrońców.
Trójkę środkowych potrafię sobie wyobrazić (Chiellini - Bonucci - Benatia).
Przy dwójce kto będzie siedział ? Benatia? Który miał najlepszy sezon z naszych obrońców. Chiellini ? Nasz kapitan.

Jak dla mnie oddanie Caldary za Bonucciego ma tylko jedno racjonalne wyjaśnienie i jest nim sprowadzenie Ronaldo. Widocznie Marotta chce zrobić wszystko, żeby zapewnić mu (w miarę możliwości klubu) topowych (w jego mniemaniu) i doświadczonych partnerów na teraz. Ronaldo ma przed sobą pewnie ze 2 lata gry na poziomie, umożliwiającym mu poprowadzenie drużyny do dobrego wyniku w LM i IMO właśnie w to Wasi włodarze celują. Bo innego sensownego wytłumaczenia nie widzę - tak naprawdę przez ten rok nie wydarzyło się nic innego znaczącego co mogłoby aż taki zwrot o 180 stopni spowodować, a pod każdym innym względem poza tym, który podałem, ten transfer jest dla was niekorzystny (tym bardziej przy wciąż nie do końca odmłodzonej drużynie, a szczególnie środku obrony i Ruganim, którym zamiast się rozwijać raczej się zwija). Osobiście mam dość niekorzystne zdanie o umiejętnościach obronnych Bonucciego, szczególnie w grze dwójką, ale Marotta musi to oceniać inaczej i widzieć w nim zawodnika topowego. Jeśli takie jest jego rozumowanie, to jest w tym sporo sensu, bo jakkolwiek Caldara by nie był utalentowany to wydawanie ponad 100 milionów na Ronaldo po to, żeby grał w LM ze szczylami Ruganim/Caldarą (bez doświadczenia w LM), którzy mogą w każdej chwili się obsrać i coś zawalić rzeczywiście jest trochę bez sensu.

Jako że Bonucciego uważam raczej za wafla, na którego hype zrobił się nie wiadomo kiedy i nie wiadomo z jakiego powodu, a już na pewno nieproporcjonalny do tego, co pokazywał na boisku w decydujących meczach, spodziewam się, że raczej kiepsko na tym wyjdziecie. W Milanie zresztą też dał popis.

Ja mam nadzieję, że Bonuc wróci do swojego tresera i tych piwnicznych sesji. Będzie potrzebował sporo siły, żeby jakoś znieść falę hejtu ze strony kibiców Juve.
Nie rozumiem, czy nasz zarząd tego nie widzi? Nie dostrzega tej ogromnej (i swoją drogą zasłużonej) fali niechęci do Leonardo? Co oni sobie myślą? Że spłynie to po nim jak przez rynnę? A może zakładają, że z miejsca zacznie robić świetną robotę na boisku, chociaż jego ostatni sezon nie pozwala tak myśleć?

Dziwie się tylko, że aż tak boicie się o atmosferę w szatni. Wiem, jakie były doniesienia, ale takie sprawy są często mocno rozdmuchiwane, ale przede wszystkim nie wierzę, żeby Marotta wykonał taki ruch bez choćby wstępnego porozumienia z szatnią, to jest niemożliwe (przynajmniej z tymi naprawdę liczącymi się, typu Chiellini, Barzagli). Byłby kompletnym głupcem i mnóstwo by ryzykował.