JuvePoland

Adrian27th pisze:

pan Zambrotta pisze:Panowie wszystko fajnie, ale 40% od zysku. No i nie uwzględniacie podatku. Mit o zwracających sie transferach z koszulek wiecznie żywy. Na pewno nie zarobiliśmy 42 milionów, chłodzcie głowy, nie szampany.

Ale kumasz bazę, że w tym przypadku mamy dziurę podatkową w kwocie 120 milionów, czyli cały zysk który wygenerujemy nie wymaga opodatkowania, bo nasz zysk brutto na dzień dzisiejszy nie wskakuje powyżej zera? Co Ty chcesz opodatkować?

VAT, który jest zawarty w produkcie, jaki sprzedaje adidas jako nasz sponsor techniczny w Juve store. Nie wiem jak z innymi produktami w Juve store, ale producentem koszulki jest adidas, nie Juventus. W produkcie zawarty jest VAT (jaki nie mam pojęcia), dodatkowo należy doliczyć tzw. koszty takiej koszulki w uproszczeniu podzielone na detaliczny jeden produkt. Od ceny koszulki odejmij podatek i koszt i mniej więcej masz zysk adidasa. A teraz od zysku adidasa my mamy jakiś procent. Jeżeli źle kminie to wskaż gdzie błąd. Na pewno nie zrobiliśmy 40 baniek za koszulki w kilka dni.

pan Zambrotta pisze:
VAT, który jest zawarty w produkcie, jaki sprzedaje adidas jako nasz sponsor techniczny w Juve store. Nie wiem jak z innymi produktami w Juve store, ale producentem koszulki jest adidas, nie Juventus. W produkcie zawarty jest VAT (jaki nie mam pojęcia), dodatkowo należy doliczyć tzw. koszty takiej koszulki w uproszczeniu podzielone na detaliczny jeden produkt. Od ceny koszulki odejmij podatek i koszt i mniej więcej masz zysk adidasa. A teraz od zysku adidasa my mamy jakiś procent. Jeżeli źle kminie to wskaż gdzie błąd. Na pewno nie zrobiliśmy 40 baniek za koszulki w kilka dni.

No tak, dlatego z 56 milionów tylko trafia do nas część bo 21% płacimy Adidasowi za produkcje.

Różnica VAT dla nas do zapłacenia to fakt, ale w tym przypadku będzie to jakieś 8-9 milionów. Myślę że koło 30 milionów wpadło z tego tytułu.

Co z Ruganim i Igła? Odpalamy? I gdzie ta nasza niespodzianka? Bo teraz to uzalezniona od sprzedaży Sandro lub Pjanica <sciana>

zyx pisze:Panowie, po transferze ROnaldo nie ma co się napalać na przyjście jeszcze jakiejś gwiazdy, bo to sfera marzeń. Transfer CR7 tak obciążył budżet, że teraz będą ruchy tylko sprzedaże.
Transfer Ronaldo to nie tylko suma transferowa, ale też ogromna pensja, która nawet jak pokryje Fiat, to przecież się wlicza do FFP...

Do FFP liczy się jaki będzie balance, a gdy FIAT zasponsoruje, nie ważne w jaki sposób, i odciąży nas to nam się też zmniejszy. Przychody wzrastają właśnie przez sprzedaż koszulek.
Inne FFP to suma sprzedaży, dopiero Ronaldo i Cerri liczą się na 2018/19 więc już prawie z tych dwóch transferów jesteśmy OK.
Nasi jakiś plan mają, wyliczyli ile może być przychodów a sprzedaż koszulek póki co chyba przerosła oczekiwania chociaż może tak przewidywali.

Mamy trochę zawodników których możemy sprzedaż ale oczywiście trzeba pamiętać że już przed Ronaldo kupiliśmy Coste i Cancelo.
Na przyszły rok nie mamy póki co płatności za wypożyczenie więc to byłaby opcja, wypożyczenie z obligatoryjnym wykupem.

Pewnie myśl zarządu żeby robić minimum zmian nie pozwoli na za duże roszady jak w FM bo już mamy dużo zmian ale wystarczą 2 transfery:

- Rincon 6mln
- Cerri 10mln

- Giguain 60mln
- Rugani 40mln

i bilansujemy Ronaldo

Teraz jeszcze Mandragora, Pjaca/Mandziukic, Sturaro, Matuidi
i już jest $ na następną gwiazdę.

Pewnie wszystko zależy czy zostanie Sandro i czy faktycznie dostaniemy dobre oferty za zawodników których nie liczymy do pierwszej 11-ki.

@Profesor To ja już wole Marcelo + kontrakt, a zostać z tym co jest w pomocy, niż

jakku1 pisze:3. Jesli pozbedziemy sie Alexa Sandro, na jego miejsce przyjdzie Darmian.

grać Darmianem...

Bez kitu, wtedy to naprawdę byłoby to podobne do drużyny Zidanów i Pavonów (Ronaldów i Darmianów.)...

@RICTOR Nie dorzuci? Życie, trudno!

MRN pisze:Odpalenie Pjanicia to byłby strzał w kolano bo bez niego nie potrafimy grać. Wiadomo, że różnie z nim bywa ale bez niego w składzie nie potrafiliśmy grać ani wygrywać bo na 7 meczów bez niego wygraliśmy chyba tylko trzy. Chyba, że kimś równie wartościowym zastąpilibyśmy go i nie mam tutaj SMSa bo on nie potrafi tego co Pjanic i stworzony jest do zupełnie innych zadań. Powinniśmy się raczej wzmacniać a nie osłabiać bo przy takich roszadach nawet mając CR7 i Messiego my tej LM nie wygramy. Idealnie byłoby aby Mario został a do środka do gry z Pjaniciem przyszedł SMS. Można wywalić Matuidiego bo to dno. Po takim mundialu z pewnością znaleźlibyśmy leszczy chcących go przygarnąć.

SMS czy Pogba pasują przy kimś takim jak Pjanic, siłą i walecznością dają więcej miejsca ale też sami dają jakości do przodu, mogą przejść jednego zawodnika i podać do przodu.
Sam SMS czy Pogba w rozgrywaniu do przodu dają za mało, czasami to starczy ale w wielu przypadkach nie.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:@RICTOR Nie dorzuci? Życie, trudno!

Mówisz trudno, ale zwyczajnie nie wygląda na to, że po dorzuceniu kontraktu Ronaldo (a mamy mu rzekomo płacić koło 10 mln. z kasy klubowej) możemy jeszcze udźwignąć kolejny tak wysoki kontrakt (Marcelo chyba zarabia w Realu koło 11 mln.).

RICTOR pisze:

ForzaItanimulli3vujcm pisze:@RICTOR Nie dorzuci? Życie, trudno!

Mówisz trudno, ale zwyczajnie nie wygląda na to, że po dorzuceniu kontraktu Ronaldo (a mamy mu rzekomo płacić koło 10 mln. z kasy klubowej) możemy jeszcze udźwignąć kolejny tak wysoki kontrakt (Marcelo chyba zarabia w Realu koło 11 mln.).

Jak kontrakt, czy też komin płacowy Ronaldo, inni zawodnicy przełkną, za to dawanie min. 11mln Marcelo może zaburzyć harmonię bo jak Dybala może zarabiać tylko 7.5 mln?

To też oczywiście. Ale zwyczajnie nie wydaje mi się, że mamy tyle zapasu w budżecie na wynagrodzenia żeby unieść kolejny kontrakt poziomu 10 mln. I tak żeby kontrakt Ronaldo nam nie nabruździł w FFP chcemy się pozbyć 7 mln. Higuaina. A pozbywanie się wysokich kontraktów dajmy na to Dybali i Pjanicia żeby wziąć Marcelo trochę się mija z celem.

RICTOR pisze:To też oczywiście. Ale zwyczajnie nie wydaje mi się, że mamy tyle zapasu w budżecie na wynagrodzenia żeby unieść kolejny kontrakt poziomu 10 mln. I tak żeby kontrakt Ronaldo nam nie nabruździł w FFP chcemy się pozbyć 7 mln. Higuaina. A pozbywanie się wysokich kontraktów dajmy na to Dybali i Pjanicia żeby wziąć Marcelo trochę się mija z celem.

Dokładnie.
Dlatego najlepszą opcją jest przedłużyć kontrakt z Sandro, chyba że nasi mają na oku LO który będzie miał podobny poziom za oszczędność $, albo poziom tegorocznego Asamoah i wykorzystają oszczędzone/zarobione $ na Pogbe.

Teraz patrzymy na sprzedaże, co się i za ile uda, czy nie dostaniemy jakiejś oferty nie do odrzucenia przez mistrzostwa świata za Matuidiego i/lub Mandziukicia. Co zadecyduje Sandro o ile już nie jest sprzedany.
Trzeba czekać.
Darmien za Sandro? My i tak potrzebujemy jeszcze jednego LO lub PO bo straciliśmy Lichego i Asamoah a przyszedł tylko Cancelo, Spiny nie liczę bo po kontuzji będzie w formie za rok, o Cuadrado lub Barzaglim też zapomnijmy na PO, może w ostatecznej ostateczności mogą zagrać z 2 mecze na PO, nie więcej.

Profesor pisze:Jak kontrakt, czy też komin płacowy Ronaldo, inni zawodnicy przełkną, za to dawanie min. 11mln Marcelo może zaburzyć harmonię bo jak Dybala może zarabiać tylko 7.5 mln?

Dobra, ale Marcelo to też jest zawodnik, który w swoim życiu wygrał więcej niż cały Juventus, jest gwiazdą, może nie tak medialny jak Cris, ale jest topem topów swojej pozycji. No i inni tez powinni to zrozumieć, skoro przełknęli to. Ja sądzę że jesteśmy w stanie udźwignąć. OK może pensji jakiegoś Lewandowskiego jeszcze, byśmy nie dźwignęli, ale tu powinniśmy dać radę, tym bardziej że coś może być na rzeczy. Zresztą, między 7 a 11 mln, nie ma aż takiej przepaści - przy takich sumach, bo dla nas userów 4 mln to astronomiczna kwota. Poza tym zobaczymy jak to będzie. Słuchajcie? Gdyby ktoś miesiąc temu, powiedział że kupimy Crisa za 100 mln i będziemy płacić mu 30 mln - to by został przez forum wyśmiany od gimbusów i tam odesłany. Nawet by nikt nie przeanalizował, w jaki sposób można by tego dokonać, jak widać sposoby są.

Poza tym, kim jest Dybala przy Marcelo? Póki co cienkim w uszach chłopcem. Który może się cieszyć że przybije z nim pionę. Marcelo to pełny gębom top, a Dybala to ktoś DOPIERO aspirujący do tego miana.


No ale jak ja słyszę o <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> że jeszcze Morata, Pogba + Marcelo - to wyśmiewam to. Jednak pamiętając zarazem że nic nie jest nie możliwe.

Kolego. FFP. Nawet jeśli uznać, że jesteśmy studnią bez dna jeśli chodzi o budżet (a i tak nie jesteśmy) to nie możemy sobie robić co chcemy i nie liczyć się z konsekwencjami.

Tak. Bo mylisz budżet transferowy z budżetem, który mamy przeznaczony na wynagrodzenia piłkarzy. A nie jest to to samo.

RICTOR pisze:Tak. Bo mylisz budżet transferowy z budżetem, który mamy przeznaczony na wynagrodzenia piłkarzy. A nie jest to to samo.

Ty ale przecież FFP to jest liczenie łączne i wydatków na transfery i na pensje, musi się zgadzać. Więc czy wydamy więcej tu, czy wydamy więcej tu, nie powinno mieć znaczenia, musi się zgadzać. Czy to jest liczone oddzielnie - jedno FFP tu, a drugie FFP tu?

A to nie jest tak, mówiąc banalnie na chłopski rozum. Idziesz do sklepu, masz kupić szynkę i ogórki za łączną kwotę 40 zł. Jednak szynka byłaby w promocji wydałbyś na nią mniej i za różnice byś kupił więcej ogórków, mieszcząc się w łącznej kwocie 40 zł?

Skoro uważasz, że nie ma znaczenia czy pieniądze idą na transfer czy na wynagrodzenie to jak wytłumaczysz czemu jesteśmy w stanie kupować piłkarzy za 40 - 50 mln., ale nie możemy oferować pensji wyższej niż 7 mln. Higuaina i Dybali? Przecież moglibyśmy nie kupować rok temu Bernardeschiego i Costy a tylko jednego z nich i dać Sandro, Dybali i Pjaniciowi 5 milionowe podwyżki z zaoszczędzonych pieniędzy zapewniając sobie dzięki temu spokój przed ewentualnym ich podkupieniem przez szejków itp.

RICTOR pisze:Skoro uważasz, że nie ma znaczenia czy pieniądze idą na transfer czy na wynagrodzenie to jak wytłumaczysz czemu jesteśmy w stanie kupować piłkarzy za 40 - 50 mln., ale nie możemy oferować pensji wyższej niż 7 mln. Higuaina i Dybali?

To jest to liczone na innych zasadach?

Według mnie czemu? Bo chcemy wzmacniać drużynę i kosztem wzmocnień oszczędzamy na pensjach. No ale ja nie jestem ekspertem, nie wiem jak Ty znasz ten temat FFP, pensje - bo na transferach znasz się świetnie, to Ci trzeba przyznać, świetne posty! - czy to też Twoje domysły i osobiste analizy.

Zresztą stopniowo płacimy coraz więcej graczom.

Dobra, czy przyjdzie ten Marcelo, czy nie, czy damy mu 11, 20 czy 3 mln, a może zagra za darmo, nie wiemy, to się okaże. Nie ma co dywagować. Nasz zarząd pokazał że umie zaskakiwać i serio, po transferze CR7 nie zdziwię się jak transferem Last Minute będzie sam Messi.

Uważam tylko, że jakby nasi chcieli go naprawdę pozyskać, on by chciał, deal by pyknął, to problem pensji rozwiązali by bez żadnego problemu. My byśmy tylko mogli dumać "Jak?" a gdyby w końcu się okazało jak do tego doszło - fachowy artykuł, stanowisko klubu, byśmy stwierdzili - "No tak, to jednak nie takie trudne!"