Może mi ktoś rozsądnie napisać gdzie jest miejsce i jakie powinny być zadania dla Melo na boisku? Bo się pogubiłem. Z jednej strony ciągle słyszę, że nie powinien grać jako ostatni pomocnik, on sam mówi, że lubi jak jego zadanie ogranicza się do odbioru piłki, inni wysyłaliby go bardziej do przodu.
Prosiłbym o ustawienie Fiorentiny z ubiegłego sezonu i aktualne reprezentacji Brazylii.
: 24 grudnia 2009, 02:28
autor: Vincitore
To zależy od taktyki.
Fiorentina i reprezentacja Brazylii z Melo w pierwszej jedenastce,grała z dwoma lub trzema defensywnymi pomocnikami. My gramy 4-3-1-2 i w zasadzie Melo w tej taktyce powinien być ustawiany bliżej prawej, bądź lewej strony, tam nie ma aż takiej presji na rozgrywanie piłki jak na samym środku.
Zaintrygowało mnie to dlaczego Felipe nagle zaczął kaleczyć, dlatego zacząłem przeglądać ustawienia Violi z poprzedniego sezonu i z tego co zaobserwowałem to często Prandelli manewrował taktyką. Grali nawet 4-1-3-2 z Melo jako ... trequartistą . Jednak tylko w jednym meczu bowiem najczęściej było tak:
-- Melo -- Montolivo --
Semioli - Mutu - Vargas
-------- Gilardino ---------
Jeżeli Prandelli grał 4-3-1-2 to miejsce w środku zajmował Jorgensen, a po bokach grali Felipe i Donadel/Montolivo. A jako trequartista Santana.
Brazylia zaś wyglądała mniej więcej tak:
D.Alves/Elano - Gilberto - Melo
---------------- Kaka ----------------
-------L. Fabiano --- Robinho
Tu także Felipe był odciążony od zadań rozgrywania i miał zadania do których najlepiej się nadawał.
Jak to optymalnie wygląda u nas przy taktyce 4-3-1-2?
-- Camoranesi -- Melo -- Sissoko
---------------- Diego --------------
------ Napastnik 1 -- Napastnik 2 --
Odpowiedź na słabą dyspozycję Felipe w Juve mamy zatem jak na papierze. Ferrara wymaga od typowego walczaka i przecinaka zupełnie innej roboty, ma mu robić grę, mimo że Dunga i Prandelli nawet w wywiadach mówią że przegląd pola to najsłabsza strona Felipe.
: 24 grudnia 2009, 10:05
autor: Simi
Vincitore pisze:Odpowiedź na słabą dyspozycję Felipe w Juve mamy zatem jak na papierze. Ferrara wymaga od typowego walczaka i przecinaka zupełnie innej roboty, ma mu robić grę, mimo że Dunga i Prandelli nawet w wywiadach mówią że przegląd pola to najsłabsza strona Felipe.
Problem w tym, że i on, jak i Sissoko dobrych dalekich podań to nie mają. Chyba najbardziej odpowiednim ustawieniem, pod Melo, byłoby 4-5-1.
Simi pisze:Problem w tym, że i on, jak i Sissoko dobrych dalekich podań to nie mają.
Melo nie ma dobrego długiego podania?
Simi pisze:4-5-1
-----------Sissoko - Melo-------
Camoranesi - Diego - Giovinco
------------Napastnik X---------
Jak już pisał w którymś z tematów Vincitore, w tym ustawieniu Melo spisywał się najlepiej.
Simi pisze:P.S. Gdzie w takim razie miejsce dla Marchisio ?
A co to Marchisio, drugi Del Piero, że trzeba go na siłę wciskać do pierwszego składu? Skoro jest słabszy od partnerów to ława, proste.
: 24 grudnia 2009, 11:24
autor: Moonk
Peja pisze:
Simi pisze:Problem w tym, że i on, jak i Sissoko dobrych dalekich podań to nie mają.
Melo nie ma dobrego długiego podania?
A ma?
Wystarczy spojrzeć na ostatni mecz z Catanią, właściwie, ostatnie półmeczu, tzn. khm...ćwierćmeczu...żeby wyjść z błędnego myślenia, że Melo ma dobre dalekie podanie....
zresztą jak oglądałem wszystkie mecze tak nie przypominam sobie żeby Melo grał długie podania? z prostego powodu, On sam dobrze wie, że obok rozgrywania z tym też ma problem.
Peja pisze:
Simi pisze:P.S. Gdzie w takim razie miejsce dla Marchisio ?
A co to Marchisio, drugi Del Piero, że trzeba go na siłę wciskać do pierwszego składu? Skoro jest słabszy od partnerów to ława, proste.
Fakt na ten moment jest taki, że Marchisio obok Poulsena ostatnimi czasy to nasz najsolidniejszy pomocnik, nie mówię tu, że jest wirtuozem środka pola jak Zidan, poprostu gra poprawnie i się stara przynajmniej, w porównaniu do jego kumpli...
: 24 grudnia 2009, 15:02
autor: mb_1897
Jak dla mnie, to Melo nie musi jakoś świetnie rozgrywać. wystarczy mi, aby grał tak:
i nikt by się go nie czepiał..
Wg mnie, to nie jest wina taktyki. po prostu, Melo zgubił gdzieś formę i nie może jej odnaleźć. Na pewno, nie chciałbym aby odchodził. trochę za wcześnie. Latem, jeśli dalej nic nie pokaże, to można by go komuś sprzedać. Na razie jest kilku innych graczy, którzy powinni wylecieć zimą.
Trzeba przyznać, że facet ma tupet. Zawodnik wybrany największym niewypałem transferowym Serie A, gwóźdź do trumny Dungi, robiony w lidze nieraz jak dziecko....
Albo wszyscy uwierzyli w dobrą gwiazdę Del Neriego, albo komuś tu odbija zwyczajnie. To, że Amauri wygląda jak Jezus nie oznacza, że się tak jak on obudzi :twisted:
: 24 sierpnia 2010, 13:24
autor: Azrael
deszczowy pisze:Trzeba przyznać, że facet ma tupet.
Tupet? Melo napisał tylko, że marzy o mistrzostwie - jak dla mnie zdroworozsądkowe podejście, zwłaszcza gdy porównać do tego co się działo przed rokiem gdzie wszyscy wręcz zapowiadali mistrzostwo.
deszczowy pisze:Zawodnik wybrany największym niewypałem transferowym Serie A, gwóźdź do trumny Dungi, robiony w lidze nieraz jak dziecko....
No to pewnie powinien wykopać sobie grób, zamknąć się w trumnie i czekać na śmierć, przecież już nic nie jest wart, bo ktoś go obdarował "złotym bidonem" w zeszłym sezonie. Niewypał transferowy to głównie "nagroda" dla Secco, a nie Melo, bo to on wydał na niego taką kasę jaką się wydaje na topowego ofensywnego pomocnika, młodego świetnie zapowiadającego się piłkarza, a defensywni pomocnicy takie ceny osiągają tylko jeśli rozgrywali świetne sezony w klubach takich jak Barcelona czy Chelsea, a nie w przeciętnej Fiorentinie.
Uważam, że w tym sezonie Melo na stałe zagości w podstawowej jedenastce - jest zdecydowanie w dużo lepszej formie niż faworyzowany przez wielu Sissoko i osobiście marzyłbym, żeby środek naszej pomocy tworzył właśnie Brazylijczyk z Aquilanim.
: 24 sierpnia 2010, 13:35
autor: blackadder
Melo w ostatnim meczu z Milanem przypominał mi Emersona. Mądrze organizował grę w defensywie, nieźle czytał grę, nie ryzykował, czasem ruszył z piłką do przodu. W 4-4-2 ma więcej opcji jeśli chodzi o rozegranie piłki i to dla takiego zawodnika jest kluczowe.
Moim zdaniem będzie to gracz podstawowego składu w większości meczów w sezonie.
: 24 sierpnia 2010, 13:39
autor: Klasyczna 10
Nie mówcie, że Melo grał koszmarnie w zeszłym sezonie-cała drużyna grała koszmarnie.
: 24 sierpnia 2010, 13:51
autor: Smok-u
Klasyczna 10 pisze:Nie mówcie, że Melo grał koszmarnie w zeszłym sezonie-cała drużyna grała koszmarnie.
Ja tam Melo lubię, dlatego nie jestem obiektywny, oczywiście zauważyłem jego beznadziejną grą w tamtym sezonie, ale dostrzegam w nim nie mały potencjał, który pozwoli mu czyścik wszystko i wszystkich w tym sezonie Seriea A!
: 24 sierpnia 2010, 13:54
autor: piotrinho1234...
Co prawda słowa Melo niezbyt mi się spodobały, ponieważ należy patrzeć na teraźniejszość, szczególnie po takim koszmarnym sezonie, ale widać w nim potencjał i chęć odbudowania swojej marki, co bardzo mnie cieszy.
P.S. Również uważam, że to Melo zajmie miejsce w pierwszej 11.
: 24 sierpnia 2010, 14:03
autor: Klasyczna 10
Smok-u pisze:
Klasyczna 10 pisze:Nie mówcie, że Melo grał koszmarnie w zeszłym sezonie-cała drużyna grała koszmarnie.
deszczowy pisze:Trzeba przyznać, że facet ma tupet.
Tupet? Melo napisał tylko, że marzy o mistrzostwie - jak dla mnie zdroworozsądkowe podejście, zwłaszcza gdy porównać do tego co się działo przed rokiem gdzie wszyscy wręcz zapowiadali mistrzostwo.
Wedgług mnie to zwykła arogancja. Ledwo się zakwalifikowali do LE, grali taki piach, że żal, on był jednym z najgorszych, a dziś - mówi, że celują w mistrza. No panowie, proszę was...
Azrael pisze:
deszczowy pisze:Zawodnik wybrany największym niewypałem transferowym Serie A, gwóźdź do trumny Dungi, robiony w lidze nieraz jak dziecko....
No to pewnie powinien wykopać sobie grób, zamknąć się w trumnie i czekać na śmierć, przecież już nic nie jest wart, bo ktoś go obdarował "złotym bidonem" w zeszłym sezonie. Niewypał transferowy to głównie "nagroda" dla Secco, a nie Melo, bo to on wydał na niego taką kasę jaką się wydaje na topowego ofensywnego pomocnika, młodego świetnie zapowiadającego się piłkarza, a defensywni pomocnicy takie ceny osiągają tylko jeśli rozgrywali świetne sezony w klubach takich jak Barcelona czy Chelsea, a nie w przeciętnej Fiorentinie.
Za przeproszeniem, Azraelu.... ale nie pieprz. To nie Secco biegał po boisku, tylko Melo. I to Melo grał padakę. A że Secco przepłacał niebotycznie to już inna kwestia, tyle razy wałkowana na forum, że nie warta ponownego roztrząsania.
Azrael pisze:Uważam, że w tym sezonie Melo na stałe zagości w podstawowej jedenastce - jest zdecydowanie w dużo lepszej formie niż faworyzowany przez wielu Sissoko i osobiście marzyłbym, żeby środek naszej pomocy tworzył właśnie Brazylijczyk z Aquilanim.
A tu się z Tobą akurat zgadzam. Także mam nadzieję, że kiedy będzie grał tylko na ginekologa*, to da sobie radę.
* - jak będzie tylko od przerywania
: 24 sierpnia 2010, 14:51
autor: Azrael
deszczowy pisze:Wedgług mnie to zwykła arogancja. Ledwo się zakwalifikowali do LE, grali taki piach, że żal, on był jednym z najgorszych, a dziś - mówi, że celują w mistrza. No panowie, proszę was...
Chłopak napisał, że wszyscy marzą o mistrzostwie i jeszcze podziękował kibicom za wsparcie. Gdzie tu arogancja?! Świetna sprawa, bo bezpośrednio skomunikował się z kibicami.
deszczowy pisze:Za przeproszeniem, Azraelu.... ale nie pieprz. To nie Secco biegał po boisku, tylko Melo. I to Melo grał padakę. A że Secco przepłacał niebotycznie to już inna kwestia, tyle razy wałkowana na forum, że nie warta ponownego roztrząsania.
Nie zauważyłem żeby Melo grał większą "padakę" od jakiegokolwiek innego naszego zawodnika. A to, że go wszyscy tak surowo oceniali, to tylko wynikało z tego, że tyle nas kosztował, choć to nie on zmuszał nas do wydawania takich pieniędzy. Przykładowo Melo zagrał zeszły sezon o wiele lepiej od praktycznie nigdy nie krytykowanego Sissoko.