Strona 35 z 89
: 14 października 2011, 20:23
autor: francois
deszczowy pisze:francois pisze:deszczowy pisze:W końcu obejrzałem czwartą część "Piratów z Karaibów" i muszę to powiedzieć głośno, z bólem serca, ale muszę - ten film jest SŁABY

Też obejrzałem ten film całkiem niedawno, ale podobał mi się. Może nie spadłem z fotela, gdyż poprzednie części chyba były lepsze, ale na pewno też się nie zawiodłem.
No a ja właśnie bardzo

Jack przez większość filmu trzeźwy, załoga taka, że pomyliłem ją z deskami pokładu, ten pałętający się księżulo, kapitan Teauge jakiś bez ikry.... Srodze się rozczarowałem

Ale przynajmniej Cruz momentami bardzo intrygująca i całkiem niezły był ten motyw z syrenami.
: 14 października 2011, 20:49
autor: deszczowy
francois pisze:deszczowy pisze:francois pisze:
Też obejrzałem ten film całkiem niedawno, ale podobał mi się. Może nie spadłem z fotela, gdyż poprzednie części chyba były lepsze, ale na pewno też się nie zawiodłem.
No a ja właśnie bardzo

Jack przez większość filmu trzeźwy, załoga taka, że pomyliłem ją z deskami pokładu, ten pałętający się księżulo, kapitan Teauge jakiś bez ikry.... Srodze się rozczarowałem

Ale przynajmniej Cruz momentami bardzo intrygująca i całkiem niezły był ten motyw z syrenami.
Wymieniłeś dwie najbardziej irytujące mnie emanacje tego filmu, o których zapomniałem

Penelope nawet cycków nie pokazała

: 14 października 2011, 21:17
autor: Qrczak
deszczowy pisze:
Wymieniłeś dwie najbardziej irytujące mnie emanacje tego filmu, o których zapomniałem
Penelope nawet cycków nie pokazała 
EEE to w takim razie nawet nie ma co oglądlądać ;p
: 14 października 2011, 21:46
autor: pan Zambrotta
deszczowy, przeczytaj sobie nazwę tematu, a potem się zastanów czy Piraci z Karaibów podpadają pod ten paragraf.
Choć jako ciekawostke wymienię, że podobno Will Turner ma wrócić w 5. części serii 8)
To, na co poluję, to Trzej Muszkieterowie, Niebezpieczna Metoda i Drive. W niedzielę się na coś wybiorę.
: 14 października 2011, 22:39
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:deszczowy, przeczytaj sobie nazwę tematu, a potem się zastanów czy Piraci z Karaibów podpadają pod ten paragraf.
Choć jako ciekawostke wymienię, że podobno Will Turner ma wrócić w 5. części serii 8)
Tfu, nawet Legolas byłby lepszy od tego niby-księżulka
pan Zambrotta pisze:To, na co poluję, to Trzej Muszkieterowie, Niebezpieczna Metoda i Drive. W niedzielę się na coś wybiorę.
Jeśli pójdziesz na Drive, to zdaj relację, bo słyszałem skrajne opinie o tym dziełku, a jedyny samochodowy film, jaki trawię, to "Konwój".
: 14 października 2011, 23:50
autor: pan Zambrotta
właśnie wygrałem podwójne zaproszenie do kina Helios, więc pójdę pewnie na 3D, bo droższe bilety były na to zawsze.
Tak więc trzej muszkieterowie 8)
: 15 października 2011, 10:48
autor: Ouh_yeah
deszczowy pisze:Penelope nawet cycków nie pokazała

Byłby z tym problem bo w trakcie kręcenia Piratów Penelope była w ciąży i w większości scen dublowała ją siostra.
Ja widziałem drzewo życia... nawet dwukrotnie. I nie mam pojęcia o czym tak naprawdę jest ten film. Długie ujęcia pokazujące drzewo czy firanki robią się irytujące po półgodzinie filmu. Do tego jeszcze te podróże w nieokreślonej materii niczym w "Enter the Void", tyle że tam miało to znacznie większy sens bo wytłumaczone ćpaniem głównego bohatera. Wydaje mi się, że drzewo jest przesycone wysilonym artyzmem albo po prostu jeszcze nie dorosłem do takich produkcji.
pan Zambrotta pisze:pójdę pewnie na 3D, bo droższe bilety były na to zawsze.
Eee.. droższe? Na to 3D w normalnych salach ja w CC mam takie same ceny jak na zwykłe filmy. Swoją drogą muszę się wybrać na Hubble 3D do IMAXu zanim zdejmą to z repertuaru

: 15 października 2011, 11:32
autor: pan Zambrotta
W heliosie filmy w 3D są droższe o ok. 5-10 zł. zależy na co, i zależy kiedy. A jako że jestem zapalonym fanem tej sieci kin, nie zmieniam lokum.
Ouh_yeah pisze:Ja widziałem drzewo życia... nawet dwukrotnie. I nie mam pojęcia o czym tak naprawdę jest ten film. Długie ujęcia pokazujące drzewo czy firanki robią się irytujące po półgodzinie filmu. Do tego jeszcze te podróże w nieokreślonej materii niczym w "Enter the Void", tyle że tam miało to znacznie większy sens bo wytłumaczone ćpaniem głównego bohatera. Wydaje mi się, że drzewo jest przesycone wysilonym artyzmem albo po prostu jeszcze nie dorosłem do takich produkcji.
zdecydowanie to drugie. no offence.
: 20 października 2011, 14:39
autor: pan Zambrotta
No i wybrałem się na 'Trzech Muszkieterów 3D'. Wrazenia:
Film dostarcza wiecej rozrywki niz tegoroczni Piraci. Akcja dzieje się non stop, co chwila przeplatanym średnio lub bardziej udanym gagiem. Dodatkowy duży plus za efekty w 3D. Zdecydowanie masa ujęć specjalnie robiona pod trójwymiar.
Przyczepić się mogę do gry aktorskiej muszkieterów. Przerysowani, odpisowani i niezbyt zjadliwi. Atos powinien nazywać się PAtos. Aramis tekturowy. Portos jeszcze ujdzie. D'Atragnan całkiem znośnie.
Aktorów ratują czarne charaktery - Waltz i Mikkelsen z Jovovich.
Na plus porywająca muzyka (choć żywcem kopiowana ze score'ów Zimmera: Piratów z Karaibów i Sherlocka Holmesa), oraz pewien smaczek, a mianowicie: akcja nie kręci się non stop wokół tytułowych muszkieterów.
Opinie o tym filmie są różne: od gniotu do całkiem przyjemnego dzieła. Ja się skłaniam do tej drugiej opcji. Choć do arcydzieła filmowi na pewno daleko.
: 20 października 2011, 21:34
autor: alina
pumex pisze:Szczerze mówiąc widziałem tylko 2 filmy Allena: "Vicky Cristina Barcelona" i "Co nas kręci, co nas podnieca". Oba miały dawkę ironii a nawet cynizmu co czyniło film dość zabawnym. Jeśli "O północy w Paryżu" nawiązuje tym do poprzednich filmów Allena, to pójdę do kina z przyjemnością. Poza tym lubię komiczne role Owena Willsona oraz mam w pamięci świetną rolę Brody'ego w Pianiście... tak, pójście na ten film to będzie dobry pomysł!

"Vicky..." mi sie akurat mało podobało. "Co na kręci..." było super. No ale "O północy..." lepszy. Widziałeś w końcu?
Ouh_yeah pisze:Aha -
alina, skoro Downey Jr groził odejściem z Iron Mana przez wątek Shield, to jakim cudem zgodził się wziąć udział w osobnym filmie, który jest cały o Shield?

http://www.nzherald.co.nz/movies/news/a ... d=10758278
http://screenrant.com/the-avengers-iron ... ad-119387/
http://www.cinemablend.com/new/How-Iron ... 20003.html
http://screenrant.com/iron-man-2-jon-fa ... rad-72261/
http://filmdrunk.uproxx.com/2010/08/did ... iron-man-2
Bardziej Favreau niż Downey, ale jednak niesnaski były. Dlaczego gra w najprawdopodobniej słabych Avengersach? A dlaczego Toure gra w City?
Wojtek pisze:Ostatnio byłem w kinie na filmie "To tylko seks". Można się pośmiać do łez, świetne dialogi i ładna aktorka w roli głównej. POLECAM!
Słabe. Były ostatnio 3 filmy o kumpelskim seksie:
- Miłość i inne używki
- Sex Story
- To tylko seks
i ten ostatni jest zdecydowanie najsłabszy.
A aktorka fajna, kto oglądał powinien ja kojarzyć z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> "Forgetting Sarah Marshall", "Czarnego łabędzia" i "The Book of Eli".
Ponadto Mila podkłada głos Meg z Family Guy'a.
deszczowy pisze:Jeśli pójdziesz na Drive, to zdaj relację, bo słyszałem skrajne opinie o tym dziełku, a jedyny samochodowy film, jaki trawię, to "Konwój".
Pozwolę się wtrącić. Drive jest świetny. Po pierwsze klimat, a raczej KLIMAT: lata 80. - muza, delikatny kicz, nieśmiertelny główny bohater, tytułowa czcionka (kojarzy się z GTA Vice City), akcja sączy się wolno (mają czas...), koleś ma nawet kurtkę rodem z lat 80.
Jak chcesz oglądać, to się nastaw na ciężki klimat i wolno tocząca się akcję (pewnie te złe opinie dotyczyły nudy). Dletego lepiej chyba to zobaczyć w kinie - można się lepiej wczuć.
Ja i moich 3 znajomych z filmwebu dało po 8/10.
Aha, co do kina samochodowego to polecam Bullitt (ze Steve'm McQueen'em)i Vanishing Point.
K L A S Y K A
: 21 października 2011, 21:09
autor: Ouh_yeah
alina pisze:A dlaczego Toure gra w City?
Ja wiem, że Downey Jr. w "Jajach w tropikach" był czarny, ale żeby od razu go do Toure porównywać? Zresztą Yaya pewnie tęsknił za bratem ;P
alina pisze:kto oglądał powinien ja kojarzyć z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> "Forgetting Sarah Marshall", "Czarnego łabędzia" i "The Book of Eli". Ponadto Mila podkłada głos Meg z Family Guy'a.
E tam, "Różowe lata 70te" !
alina pisze:Aha, co do kina samochodowego to polecam Bullitt (ze Steve'm McQueen'em)
To fakt, nie ma nic lepszego od Bullita. Szybkowściekli to przy McQueenie dzieciaki z resorakami.
: 22 października 2011, 14:10
autor: deszczowy
Nadchodzi Apokalipsa.
KUTAPOKALIPSA!!
Nie wiem, jak wy, ale ja już szykuję kasę na bilet

: 22 października 2011, 14:14
autor: pan Zambrotta
deszczowy pisze:Nadchodzi Apokalipsa.
KUTAPOKALIPSA!!
Nie wiem, jak wy, ale ja już szykuję kasę na bilet

nie dziwię sie, twój poziom.
: 22 października 2011, 14:20
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:deszczowy pisze:Nadchodzi Apokalipsa.
KUTAPOKALIPSA!!
Nie wiem, jak wy, ale ja już szykuję kasę na bilet

nie dziwię sie, twój poziom.
Ech, Misiu. Czasem Twoje buractwo niemiłosiernie wali po oczach. Niby młody, wykształcony, a cham jak z Wiejskiej wyjęty. Zachowujesz się, jakbyś nie dymał od pół tygodnia
Kto lubi Kapitana Bombę - jazda do kina!

: 22 października 2011, 17:46
autor: Judzio
Jeżeli puszczą w Białym (co jest mało prawdopodobne) to jestem pierwszy w kolejce
pozdrawiam miszczów kutarate i hudo
