Wstyd, żeby taki klub jak JUVENTUS nie mógł sobie nigdy pozwolić na jakiś prestiżowy mecz na własnym boisku (finał LM, jakieś finały mistrzostw czy nawet finał głupiej LE( :doh: ))!
Niestety, ale tą decyzją zepchnęliśmy się do 2. ligi. Może ta decyzja wydaje się logiczna w obecnych czasach, ale należy pamiętać, że Juve to potężna drużyna i kiedyś gorsze chwile miną.
Minie też złudzenie, że 40 tyś. to wystarczająco bo wg mnie to za mało. Biorąc pod uwagę to, że stadion będzie nowy, posiada lepszą konstrukcję i oglądanie na nim meczów będzie frajdą uważam, że jeżeli tylko wrócimy na należyte nam miejsce w świecie to szybko okaże się, że stadion jest pełny, brakuje miejsc a dostać się na jakiś prestiżowy mecz będzie praktycznie bardzo trudno.
Do tego dojdzie pewnego dnia smak goryczy gdy się okaże, że finały pucharów to dla Juventusu jedynie marzenie a na ewentualnych mistrzostwach nasz stadion będzie conajwyżej atrakcją fazy grupowej.
No i co nam z tego zagospodarowania i elementów dodatkowej infrastruktury skoro ten stadion w tle innych wypada blado.
Wstyd, nie życzę sobie, żeby taki obiekt nosił imię Giovanni'ego Agnelli'ego. Ta postać zasługuje na wspanialszy monument.
Jednak trzeba oddać, co jak co, ale do trzepania kaski stadionik jak ta lala.
PS.
Zaiste, że na temat stadionu najwięcej wiedzą Ci, którzy nigdy na nim nie byli i nie wiadomo czy kiedykolwiek w ogóle będą...
EDIT
Mateuszello pisze:
Było coś takiego i starali się o przychylność.
Więc chyba 50 tysięcy to minimum, ale wolałbym aby Juventus wygrał LM na jakimś innym stadionie, niż aby w Turynie odbył się finał, a my byśmy nawet z grupy nie wyszli.
40 000 może być

:o
Masz podejście, uważam, że Blanc myślał podobnie. Myślę, że w takim wypadku Platini zgodziłby się, po znajomości, na klauzurę, że jeśli Juve odpadnie to finał będzie miał miejsce na innym stadionie...
