: 23 września 2014, 22:38
Chyba nr 26, Rugani ma 24.Kamex22 pisze:Kto popełnił błąd przy bramce Torresa? Rugani?
Chyba nr 26, Rugani ma 24.Kamex22 pisze:Kto popełnił błąd przy bramce Torresa? Rugani?
dokładnie tak jak było za FerraryGotti pisze:No, ale z czego on ma to poukładać skoro połowa składu to szrot?
Bonera byl w tym meczu kapitanem. Jak wiadomo kapitan to opoka druzyny i Bonera sprobowal spelnic sie w tej roli.pumex pisze:Bonera to jest niesamowity zawodnik, z całą mocą tego określenia. Jakby go podmienić na Wawrzyniaka to podejrzewam, że nikt by się nie zorientował. Już nawet nie chcę silić się na znalezienie wytłumaczenia dla jego częstej obecności na boisku. Może to jakiś socjologiczny eksperyment...?
A dla mnie z taką grą jaką Milan wczoraj zaprezentował w ogóle nie mają co liczyć na tą 3 lokatę, no jedynie chyba w przypadku gdyby pozostałe drużyny będą tak grały jak oni teraz. Wg mnie w tej chwili to nawet Udinese czy Sampdoria prezentują się lepiej od nich.Alex96 pisze:Nam czy Romie nie sa wstanie zagrozic, ale jak ustabilizuja forme to spokojnie moga walczyc o trzecia lokate...
Mnie to przynajmniej we wczorajszym meczu Milan w ogóle nie przekonywał zarówno w ataku jak i w obronie. Co do obrony to naprawdę fatalnie to wygląda. Zarówno Alexowi jak i Ramiemu czy De Sciglio czy nie grającemu we wczorajszym meczu Bonerze zdarza się popełniać takie błędy, że głowa mała. Najpewniej z nich prezentuje się wg mnie Abate, który tez często lubi się podłańczać do akcji ofensywnych. Pomoc zresztą też jakoś nie rewelacyjnie zresztą to po błędzie Muntariego mogło paść to wyrównanie dla Chievo gdyby nie samolubność zawodnika Chievo. Atak niby może bronić liczba zdobytych bramek, ale jak dla mnie tez raczej bez pomysłu. Zresztą pierwszy celny strzał we wczorajszym meczu to uderzenie z dalszej odległości zawodnika i to do tego Chievo dopiero gdzieś około 35" meczu. A te bramki wczorajsze dla Milanu, wiadomo były ładne ale można powiedzieć, że nie zdobyte z jakiś płynnych akcji. Pierwsza dość przypadkowa po odbiciu się piłki i wyjściu jej poza pole karne. Druga też przecież ze stałego fragmentu gry z dość sporej odległości, choć naprawdę ładna była. Naprawdę Milan nie zaprezentował się rewelacyjnie we wczorajszym meczu, a sam mecz na pewno chwały włoskiej piłce nie przyniósł. Jeszcze co do zawodników to przynajmniej wg mnie najbardziej wyróżnia się chyba w tej chwili u nich ten Bonawentura pozyskany z Atalanty.ironhider pisze:ogladalem troche i w ataku milan niezle sie prezentuje. Menez robi duzo wiatru ale za duzo aktorstwa u niego. Co do obrony to fatalnie. Chievo samo jest sobie winne tej porazki . przy stanie 1-0 wyszli z kontra 3 na 1 i fatalne podanie skonczylo ta akcje.
Nie zaglądam często na strony Milanu, ale przynajmniej we wczorajszym meczu wchodząc z ławki w końcówce spotkania przystosował się raczej do szarzyzny pozostałych nic nie prezentując, choć nie wiem czy to czasem nie on wyłożył piłkę już w doliczonym czasie gdzie Bonawentura miał dobrą okazję na trzecia bramkę.Vimes pisze:A co z El Sharawym?
Z tego by wynikało, że nie mam pojęcia o czym mówię bo akurat mecz oglądałem w całości. Że niby z tą obroną bez Bonery ma być wszystko w porządku to jak wytłumaczysz to, że w końcówce wczorajszego meczu prawie każda akcja Chievo niosła w sobie zalążek, że za chwilę goście zdobędą gola, a Milan prawie nic na to nie mógł zaradzić. Zresztą w pierwszej połowie też, gdyby trójka z przodu Birsa, Paloschi i M. Lopez trochę dokładniej pograła piłką to Milan i tego meczu prawdopodobnie by nie wygrał. Tak na moje oko to Milan w tej chwili jest w słabej formie i wiem, że mecz meczowi nierówny i dużo meczy zostało jeszcze do rozegrania, ale tu przynajmniej mówię, że tylko wg mnie pozostaje mu walka co najwyżej o LE.Milano1910 pisze:Alex popełniał wczoraj błędy? W takim razie nie masz pojęcia o czym mówisz lub nie oglądałeś całego meczu. Alex w tym sezonie jest naszym najlepszym defensorem poza oczywiście Abate. Gość nie zawalił żadnej bramki (wiem, że nie grał z Juve czy Empoli). Nie rozumiem pretensji do niego. Rami wczoraj zrobił wielbłąda, ale poza tym b. solidnie jak w większości meczów. Bonera wiadomo - "filar kadry". Większość z was leci na tym, że straciliśmy dużo bramek z Bonerą na środku i od razu całą obrona jest do d*. Otóż nie.
Czyżby pałętał się gdzieś po Neaplu?pisze:AC Milan midfielder Michael Essien has reportedly contracted the deadly Ebola virus.