JuvePoland

Tyle przegrac! Po remisie Barcy z Levante miałem nadzięje że Atletico pokona Sevillę, ale stało sie inaczej ... mogli mieć własnie 2 pkt przewagi nad Barcą, no cóż jeśli takich okazji się nie wykorzystuje to może być trudno o mistrza, szkoda.

Ten nowy trener Barcelony swietny gosciu spokojny niby a żagluję składem nie patrzac do konca kto jak sie nazywa dajac szanse wszystkim choc nie którzy bardzo by chcieli grac ciagle . messi ładne asysty to jego pozycja rozgrywanie ale czy bedzie chciał raczej woli walic bramki i bic rekordy
Carlos Vela ostatnio wpadł mi w oko niby grał troche w arsenalu .

sebastian10 pisze:żagluję składem

sebastian10 pisze:messi ładne asysty to jego pozycja rozgrywanie ale czy bedzie chciał raczej woli walic bramki i bic rekordy

Też uważam, że ładne asysty to pozycja rozgrywanie dla Messiego, ale czy będzie chciał raczej woli walić bramki i bić rekordy. Kup słownik języka polskiego, poprawnej polszczyzny, nie wiem - poproś nauczycielkę w szkole o dodatkowe lekcje, ale na litość... pisz poprawnie po polsku. Tego pieprzonego sapania się nie da czytać.

Szkoda, że to Atletico nie wytrzymuje presji gdy mają szansę na objęcie prowadzenia w tabeli.

Bardziej jest ciekawe co teraz będzie się działo w Barcelonie w aspekcie sportowym i nie tylko po odejściu Rosella
Sam nie wiem, cieszyć się czy płakać.

joy, naprawdę nie wiesz co myśleć o prezydencie, który się głównie kompromitował przez całą swoją kadencję zakończoną rezygnacją ze względu na postępowania przeciwko niemu?

Jego zarządzanie klubem spowodowało, że Guariola woli robić drugą Barcelonę w Niemczech, trenera ciągle nie ma, obrony również...

Źle się wyraziłem, to że Rosell odchodzi jest bardzo dobre natomiast to że nie jest planowane rozpisanie nowych wyborów w lecie już nie. Co z tego że łeb został urwany jak korpus nadal będzie gnić. Jakoś mi się nie chce wierzyć że reszta zarządu nic nie wiedziała o przekrętach. Więc zajęcie miejsca Rosella przez Bartomeu może być tylko kosmetyczna.
Powinny być nowe wybory, towarzystwo rozgonione i tyle. Może socios jeszcze wymuszą nowe wybory chociaż Ci to dopiero mają klapki na oczach.

Mnie autentycznie zdumiewa ile gnoju Rosell zdołał narobić w stosunkowo krótkim przecież czasie. Kiedy przychodził, zespół był absolutnie na samym szczycie: prawie na każdej pozycji miał czołowego piłkarza świata, dopływ młodych talentów z La Masii niezwykle szerokim strumieniem, trener który ogarniał to wszystko i wyciskał 100%, do tego dochodziły detale takie jak możliwość chełpienia się tym, że nigdy nie miało się logo sponsora na koszulkach. Jasne, nic nie trwa wiecznie, nie można było zakładać że przez najbliższe 20 lat z Barceloną wygrać będzie się dało tylko jakimś ogromnym fartem, ale w dalszym ciągu nie wiem czy którykolwiek poważny kandydat na prezesa byłby w stanie rządzić tym zespołem gorzej. Wielu mówiło swego czasu o Guardioli że dostał samograja. Nie, prędzej to Rosell znalazł się w takiej sytuacji, miał pełen komfort. Wystarczyło chyba regularnie konserwować tę fenomenalnie funkcjonującą maszynę i nic nie spieprzyć.

Zgadzam się z kolegą powyżej - jeżeli ktoś naprawdę wierzy, że uszaty był jedną, jedyną osobą w klubie, która wiedziała o tych nieprawidłowościach, że wszystko od A do Z było jego autorstwa, to musi być straszliwie naiwny. Dla mnie odejście Rosella to jak swego czasu symboliczne odpalenie Kręciny.

Śledzi ktoś z Was poczynania w Primera Division To co się dzieje to nie lada ciekawy rozwój wydarzeń. Atletico po kilkunastu latach jest detronizuje Barce oraz Real wskakując na fotel lidera :!: Barcelona rozczarowała i przegrała ostatnio 2:3 z "Nietoperzami". Teraz będzie ciekawe spotkanie, Sevilla zagra u siebie z Barceloną. Warty podkreślenia jest fakt, iż Sevilla już nosa utarła Atletico Madryt, remisując z nimi 8)
Jeśli chodzi o Atletico, to ostatnio bramkę dla nich strzelił ex-Juventino, Diego

Atletico jest mega drużyną, jeszcze lepszą niż w poprzednim sezonie mimo odejścia Falcao. Co jak co ale oni to mają szczęście do napastników. Tak trochę wybiegając w przyszłość, zastanawia mnie czy jeśli do końca sezonu czołówka będzie jak teraz na styku, to czy w ostatniej kolejce spotkanie Barca - Atletico "ułoży się" tak żeby tylko Real nie zdobył mistrzostwa

joy pisze:Atletico jest mega drużyną, jeszcze lepszą niż w poprzednim sezonie mimo odejścia Falcao.

Od momentu przyjścia Diego Simeone drużyna jest poukładana.

joy pisze:Tak trochę wybiegając w przyszłość, zastanawia mnie czy jeśli do końca sezonu czołówka będzie jak teraz na styku, to czy w ostatniej kolejce spotkanie Barca - Atletico "ułoży się" tak żeby tylko Real nie zdobył mistrzostwa

Ciężko powiedzieć, by grali pod "czyjeś" mistrzostwo, chyba trzy drużyny będą miały podobny bilans punktowy. Scenariusz w którym Atletico odwala punktami Real i Barce w końcówce jest mało prawdopodobny.

Atletico to fenomen i mimo ich wspaniałej gry, dyscypliny taktycznej i waleczności uważam, że nie zdobędą mistrzostwa. Mają zbyt krótką ławkę, by cały sezon grać tak intensywnie w lidze i LM. Nawet powrót Diego nie będzie wystarczającym wzmocnieniem. Niemal co mecz gra ta sama jedenastka i w końcu to musi wyjść w trudach sezonu. Ostatecznie w walce o mistrzostwo zostaną tylko Real i Barcelona. - tak mówi rozsądek. Zdumiewa mnie natomiast, że niemal tego samego zdania byłem na początku sezonu, a oni wciąż udowadniają mi, że może być inaczej. Kto wie, w futbolu nic mnie już nie zdziwi.

koki90 pisze:Niemal co mecz gra ta sama jedenastka i w końcu to musi wyjść w trudach sezonu. Ostatecznie w walce o mistrzostwo zostaną tylko Real i Barcelona. - tak mówi rozsądek.

Ponoć w Atletico gość od przygotowania fizycznego jest jakimś przedzikiem. W Hiszpanii wszyscy czekają aż spuchną a wcale nie jest wkluczone że to Real i Barca zaczną seryjnie gubić punkty. Atletico już 2 lata gra na bardzo wysokim poziomie (mniej więcej od lutego 2012).

EDIT: i jakby na zaprzeczenie moim słowom Atleti dostało w pupę od Realu :x

Ktoś wyżej napisał że Atletico spuchnie i właśnie się to stało, długo się nie pocieszyli tą trzypunktową przewagą, Atletico zaczęło tracić punkty właśnie wtedy jak Barca, jestem troche zawiedziony. Jeśli jutro Barca wygra z Sevillą to całe trio bedzie miało po 57pkt i co prawda mistrzostwo to sprawa otwarta to myślę że ponownie Barca z Realem będzie o nie walczyć a Atletico powoli będzie odchodzić w ich cień i zajmnie ostatnie miejsce na pudle, szkoda.

Widac ze Atletico spuchla i jesli pilkarze Simeone tak dalej beda fatalnie grac, to nawet slaby Milan moze to wykorzystac i zagrac dalej w LM.

Pomijając mecz Ateltico - Real w pucharze, to ostatnio bylo jakieś narzekanie na kibiców we Wloszech, ale to co robią kibice hiszpańscy to jest beka. Najpierw zamieszki na trybunach, pozniej Ronaldo dostal zapalniczka w łeb, a do tego mecz skonczy się bójką jestem pewny