JuvePoland

ozob pisze:Przeciez chcecie, aby Max zostal wiec o co chodzi?

mniej wiecej chodzi o to, że podpisujesz kontrakt ważny do konkretnego terminu wiec masz go wypełnić, a nie iść po podwyżke z ultimatum. Z tym, że wiadomo, zę pracownik może ostro pogrywać, pytanie czy etyczne jest takie stawianie rzeczy.
Warto zwrocic uwagę na to co powiedział kiedys ADL o Rafie Benitezie, Rafa powiedział, ze chce wrócić do UK, ADL się nie zgodził chciał przekonać Hiszpana, skończyło sie na tym, że Neapol odpadł w el. LM i się Beniteza pozbyto, aczkolwiek ADL uważa, że ta przegrana Neapolu to był wyraz pewnej gry trenera.

Wczoraj sie urodziles? Przeciez take praktyki to normalna sprawa i istnieja od bardzo dawna. Z reszta sam Marotta juz wiele razy udowodnil, ze nie ma dla niego czegos takiego jak wazny kontrakt a jest jedynie wola zainteresowanego.

To, że wszyscy ( większość ) chcą aby został to nie znaczy, że trener ma z nami pogrywać. Max był bez pracy a zarząd Juve pozwolił mu zaistnieć w zawodzie podobnie jak Conte. Nagle trener się wypina na nas. Pięć lat kontraktu to za długo bo nie chcemy aby na ławce skończyło się drugim Wengerem. Szczerze wątpię w te doniesienia bo Max to nie Conte - jest za skromny na takie gierki. No, chyba, że po udanych przygodach z Juve trenerzy czują się na tyle wielcy, że zaczynają dyktować niebotyczne warunki.

może takie oferty ma od Arsenalu i Barcelony? to co ma u nas zostać na gorszych warunkach?

jak dla mnie niech odchodzi bo nie potrzeba nam dużych odszkodowań w przypadku zerwanego kontraktu

Bardziej od odejścia Maksa przeraża mnie wizja objęcia Juventusu przez Sousę. Spallettiego się nie boję, gdyż uważam, że zapewni nam ciągłość i jest nawet lepszym szkoleniowcem od Allegriego sprzed 3 lat.

Arbuzini pisze:Bardziej od odejścia Maksa przeraża mnie wizja objęcia Juventusu przez Sousę. Spallettiego się nie boję, gdyż uważam, że zapewni nam ciągłość i jest nawet lepszym szkoleniowcem od Allegriego sprzed 3 lat.

Nie wierzę, że nasz zarząd poważnie rozpatruje kandydaturę Sousy. Allegri miał przynajmniej jakieś sukcesy, jak nas obejmował, Portugalczyk to kompletny no name.

ozob pisze:Wczoraj sie urodziles? Przeciez take praktyki to normalna sprawa i istnieja od bardzo dawna. Z reszta sam Marotta juz wiele razy udowodnil, ze nie ma dla niego czegos takiego jak wazny kontrakt a jest jedynie wola zainteresowanego.

Ale czy ty umiesz czytac ze zrozumieniem? Mówie własnie, ze to normalne, choć nieetyczne.

A tym bardziej mało sprawne, jeśli (według SJ) Allegri daje czas zarządowi do końca miecha, dla mnie to sygnał jeden - albo teraz albo w ogole ( czyli - nie jestem pewny swojego teamu co do awansu do półfinału)

Di Marzio powiedział, że Spaletti jest bardzo prawdopodobny jeśli Max zdecyduje się odejść.

Spaletti jak i Sarii byliby całkiem ok, i myślę że nie bolała by taka zamiana, z tym że ten drugi urodził sie bodajze w Neapolu, to chyba nie w głowie mu trenować Juve:)

Allegri mógłby odejść jedynie do Arsenalu lub City, bo tam też nie wiadomo co z Guardiolą będzie, jesli nie to myślę ze zostanie.

@MAninBlack

Sarri tak jak Allegri jest Toskanczykiem .. Nie wiesz to nie zmyslaj bo Neapolowi blizej na Sycylie niz na Toskanie

Sarri jest niezłym trenerem, ale jak na Juventus to nie ten rozmiar kapelusza. U Spallettiego nie odstrasza mnie jego brak sukcesów we Włoszech, bo wygrać Scudetto z Romą to nie lada sztuka, ale trzy krajowe puchary na koncie ma, wiele wskazuje, że prowadzona przez niego drużyna 4. raz będzie wice-mistrzem Włoch. W Zenicie na początku radził sobie bardzo dobrze, wygrał dwa mistrzostwa i po raz pierwszy w historii tego klubu wyszedł z grupy Ligi Mistrzów.

Właśnie ta Liga Mistrzów... tutaj ewidentnie nie mamy do czynienia z rozgrywkami, w których Luciano czuje się dobrze i jest to rysa na jego trenerskim CV. Tylko pamiętajmy, że cały czas mówimy o człowieku, który trenował Romę, której największe w historii sukcesy międzynarodowe to finał Ligi Mistrzów 1984 i finał Pucharu UEFA w 1991.

Chłodnym okiem patrząc to Spalletti ma większe doświadczenie i dorobek od Conte i Allegriego w momencie, kiedy obejmowali stery w Juventusie. Zawsze mnie dziwiła tak silna awersja do Łysego, który praktycznie zawsze wypowiada się z klasą (nie pamiętam żadnej jego niechlubnej wypowiedzi, ale być może taka miała miejsce), potrafi sprawić żeby jego drużyna grała atrakcyjnie i osiągała dobre rezultaty.

Zgadzam się z przedmówcą, w przypadku odejścia Allegriego, to Spaletti byłby najsensowniejszym wyborem.
Wynalazki typu Sousa czy Di Francesco należy traktować w kategoriach żartu.
Sarri mnie nie przekonuje. Napoli gra fajną piłkę, ale w dwumeczu z Realem zabrakło im jaj. Co więcej, dwie bramki dla Królewskich padły po rzutach rożnych, co sugeruje, że Sarri nie odrobił pracy domowej. Przecież każdy wie, że Ramos jest potwornie groźny przy stałych fragmentach gry.

panlider pisze:Spaletti byłby najsensowniejszym wyborem

Simeone zostaje na kolejny sezon w Atletico więc obok Blanca, Spalletti faktycznie wygląda na najrozsądniejszy wybór.

Aż się dziwię, że praktycznie nie ma żadnych plotek o objęciu posady szkoleniowej przez Laurent Blanca. Nie mówię nawet o Juventusie, ale także o innych większych klubach. Obecne wyniki PSG ewidentnie świadczą o tym, że to nie on był głównym winowajcą wyników, które niesatysfakcjonowany szejków. Stosunkowo młody gość, ogromne sukcesy jako piłkarz, świetne rezultaty z Bordeaux w roli trenera i zbudowanie z PSG hegemona we Francji... które po jego odejściu straciło ten status.

Arbuzini pisze:

panlider pisze:Spaletti byłby najsensowniejszym wyborem

Simeone zostaje na kolejny sezon w Atletico więc obok Blanca, Spalletti faktycznie wygląda na najrozsądniejszy wybór.

Moim zdaniem zasadniczym problemem z Simeone jest fakt, iż we Włoszech znacznie mu bliżej do Interu niż do nas. Wiem, że w dzisiejszej piłce nie ma już świętości, ale byłbym bardzo zdziwiony, gdyby udało nam się go zakontraktować.

panlider pisze:

Arbuzini pisze:

panlider pisze:Spaletti byłby najsensowniejszym wyborem

Simeone zostaje na kolejny sezon w Atletico więc obok Blanca, Spalletti faktycznie wygląda na najrozsądniejszy wybór.

Moim zdaniem zasadniczym problemem z Simeone jest fakt, iż we Włoszech znacznie mu bliżej do Interu niż do nas. Wiem, że w dzisiejszej piłce nie ma już świętości, ale byłbym bardzo zdziwiony, gdyby udało nam się go zakontraktować.

zasadniczym problemem tego tematu jest to, że Allegri w dalszym ciągu jest trenerem Juventusu i dywagowanie na takie tematy są pozbawione sensu, no chyba, że wszystkich nas razem z zarządem ominęła jakaś deklaracja Maxa o odejściu