Del Piero powinien zostać. Zasługiwał na to. Jak nie on to już nikt. W którymś wywiadzie wyraźnie powiedział, że marzył by zakończyć u nas karierę. Zatem "argumentacja", że "na chama chciał więcej grać" jest z dupy w tym kontekście. Sam też tak chciałem sobie tłumaczyć wypowiedż Agnellego, nie chcąc dopuścić myśli, że Pan Andrea jest taki "twardy i jajeczny".
Tak samo, jak ta jakaś dziwna troska, że kibice-próbując sobie na siłę coś wytłumaczyć, ogarnąć i poukładać, stwierdzają, że lepsze dla Del Piero jest odejście w glorii chwały.
Zresztą równie dobrze można powiedzieć, że to owe apogeum nastąpi w przyszłym sezonie, wraz z powrotem do LM.
No, ja tam nie wiem, bo ja tam się nie znam, jednak o wiele bardziej przemawia do mnie ostatnie szczere zdanie z wypowiedzi Gigiego oraz słowa zainteresowanego. Kibice Juve i tak powinni go pamiętać, jakim był za najlepszych lat. Tak jak złotym medalistom olimpijskim, nikt nie odbierze chwały, tak Alexowi również by się dało. Próbującym-w łeb szczelić.
Del Piero podniósł puchar i to fenomenalna forma pożegnania-nie-on na ten puchar zapracował, nie byciem kapitanem, tylko kluczową bramką z Lazio, więc o czym my mówimy?
Nie ma racjonalnych argumentów do nie podpisywania umowy z Del Piero w świetle tego co mówił i w świetle jego spolegliwego chyba raczej charakteru. No, więc nie będziesz miał żadnych bogów poza Agnellim, tak się jawi ta sytuacja.
Zwłaszcza, że wyrwał się z tym na początku sezonu we wrześniu/ pażdzierniku, a takie coś powinno zostać ogłoszone współnie po ludzku na konferencji prasowej. Po prostu ze zwykłego szacunku
Del Piero pisze: Jak Alex zareagował na deklarację prezydenta Agnellego, który niegdyś publicznie przyznał, że Juventus rozstanie się z Del Piero? "Bardzo mnie zaskoczył. Ale jako kapitan drużyny nie mogę zapominać o moich obowiązkach wobec niej i o tym, co sobą reprezentuję.
Ouh_yeah pisze: Oprócz tego, że jest 37letnim napastnikiem, na którego trener nie stawia to faktycznie nie ma żadnych racjonalnych argumentów by nie podpisywać nowej umowy.
Nie ma-naturalnie. Decyzja powinna należeć do niego, według mnie chciał zostać, więc bycie rezerwowym, to jego osobista decyzja. Zasłużył na to by mu się nie wpieprzać, a przynajmniej się z nim dogadać i stanąć po jednej stronie.
Tak-jak nawiasem- stawianie na Boriello, to decyzja Conte.