JuvePoland

No nie dziwie sie ze jednak Morientes zostal. Powinien sobie owszem poszukac nowego klubu bo w tym smiesznym Realu sie marnuje. Ale zdecydowanie powinnien to byc lepszy klub niz Schalke

No nie dziwie sie ze jednak Morientes zostal. Powinien sobie owszem poszukac nowego klubu bo w tym smiesznym Realu sie marnuje. Ale zdecydowanie powinnien to byc lepszy klub niz Schalke

No tak, masz rację- ale który lepszy klub zainwestuje w zawodnika który przez cały praktycznie sezon nic nie robił? Wielkim klubom trzeba gwarancji- więc jesli Morientes będzie dłużej tak wybrzydzał- marny jego los...

Agnieszka

Dzisiejsze wydanie Hiszpańskiej "Marcy" donosi że Fernando Morientes i Santiago Solari odrzucili oferty odejścia z Realu Madryt.
Morientes po spotkaniu z działaczami Szhalke04 Gelsenkirchen uświadomił sobie, że przeprowadzka do niemieckiego klubu bedzie wiązała sie ze znacznym obiżeniem zarobków.Wcześniej do porozumienia doszły kluby cena transferu miała wynosić około 9 mln.euro.
Solari natomiast wcale ni był zainteresowany przejściem do rzymskiego Lazioktórego przedstawiciele zjawili sie w Rzymie w poniedziałek!!!

Żródło- Piłka Nożna!!

Zaraz, zaraz- jeszcze jedno mi się rzuciło w oczy- "przedstawiciele rzymskiego Lazio zjawili się w Rzymie w poniedziałek"? A cóż to ma do rzeczy

Agnieszka

Argentyński obrońca Valencii, Roberto Ayala przeszedł do Realu Madryt!Zastąpi on na środku obrony Fernando Hierro, który od tego sezonu będzie grał w Katarze.

Transfer ten jest sporym zaskoczeniem, bowiem w lipcu, prezes "Królewskich", Florentino Perez, zapowiedział że kończy już z tegorocznymi wzmocnieniami.
Były już denfensor Valencii, był przymierzany do wielu klubów ze światowej czołówki takich jak Barcelona czy Manchester, ale jak się okazało, to Real ostatecznie zwyciężył w tej rywalizacji.

30-letni Ayala ma za sobą już 75 występów w reprezentacji narodowej. Dotychczas piłkarz ten grał już w Milanie, Napoli i Argentyńskim River Plate.


żródło:hattrick.pl

Pavel pisze: Transfer ten jest sporym zaskoczeniem, bowiem w lipcu, prezes "Królewskich", Florentino Perez, zapowiedział że kończy już z tegorocznymi wzmocnieniami.


żródło:hattrick.pl

Czy to będzie wzmocnienie to się jeszcze okaże. :evil: W końcu najmłodszy to on już nie jest...Ale jeśli miałby być niewypałem to cieszę się że przeszedł do klubu którego nazwa mi przez gardło nie przechodzi.... :twisted:

Trzeba jednak przyznac ze to jest wzmocnienie. Ale grajac systemem 2-5-3 i tak nie za duzo zwojuja. A jezeli mial by wybierac miedzy Ayala a Makalele to wolal bym Francuza ktory jest lepszym graczem. wiec ogolnie te trensakcje moim zdaniem wyjda Realowi na minus

No nie a myślałem, że to mądry człowiek, a tak go bardzo lubiłem, a teraz już go nienawidze i niech mi się nie pokazuje na oczy - zdrajca pie......

juveluck pisze:. Ale grajac systemem 2-5-3 i tak nie za duzo zwojuja.

Salgado Carlos Ayala- to jest dwóch??

wicior pisze:

juveluck pisze:. Ale grajac systemem 2-5-3 i tak nie za duzo zwojuja.

Salgado Carlos Ayala- to jest dwóch??

2-5-3 dwóch napastników- 5 pomocników - 3 obrońców-CHYBA

ten transfer to jeszcze nic pewnego:

"Czy to juz koniec?
Stawiają pytanie hiszpańskie gazety. Rzecz tyczy transferu Roberto Ayali, z Valencii CF. Sprawa rzeczywiście zaczyna się komplikować. Po tym, jak dzisiejszego ranka było prawie pewne, że Ayala przejdzie do Madrytu, nastała wiadomość o tym, że Valencia nie zgadza się na przejście Argentyńczyka gdziekolwiek. Teraz z kolei działacze z Walencji czekają na nową ofertę za Ayalę.
To nie dziwne... Chyba włodarze klubu z Mestalla poszli po rozum do głowy. Dali do zrozumienia, że jednak Ayala może odejść. Trener Rafa Benítez nie powołał swojego etatowego defensora na mecz ligowy z Realem Valladolid. - Roberto nie jest mentalnie gotowy do gry - powiedział trener.
Z kolei Ortí przyznał już, że czeka na 9-milionową (euro) ofertę od Realu Madryt.
Zdaje się, że pieniądze to akurat najmniejszy problem dla Królewskch. Tym bardziej, że suma za Ayalę nie jest wygórowaną kwotą. Ostatnie zdanie należy do samego piłkarza. Zadanie Argentyńczyk ma jednak trudne, gdyż kibice na ostatnim treningu prosili go, by został na Mestalla. Ayala nie krył uśmiechu, ale nie odpowiedział na prośby. Czas upływa niemiłosiernie. Do końca okresu transferowego zostały dwa dni..."
Zrodlo: www.realmadryt.com

Gdyby jednak Ayala przeszedł do Realu na pewno okazał by się wielkim wzmocnieniem .

wicior pisze:

juveluck pisze:. Ale grajac systemem 2-5-3 i tak nie za duzo zwojuja.

Salgado Carlos Ayala- to jest dwóch??

Z Carlosa taki obronca jak ze mnie ksiadz On ciagle bieze udzial w akcjach ofensywnych. To dorby gracz ale z obroncy ma bardzo malo

NIE nawidze realu !!

Ciekawa wypowiedź Zagroo...a napewno oryginalana. Ayala jest świetnym obrońcą mimo swojego wieku. Warto zauważyć jednak, że mieści się w przedziale Nedveda i Thurama, którzy sa w doskonałej formie. Mimo to polityka transferowa Realu doprowadzi ten zespół do upadku. Co do obrony Realu to...oni nie maja obrony. Ciągle mam przed oczami interwencję Carlosa podczas meczu Mistrzostw Świata z Danią. Natomiast Salgado..wszyscy widzieli umiejetności tego obrońcy w dwumeczu z Juve. Szkoda gadać...

Ayala zostaje w Valenzi czy jak to sie pisze zostaje na 100%