JuvePoland

Jaki klub, taka strona. Jaka strona tacy... tłumacze? Bo jak inaczej określić , jak nie beznadziejne tłumaczenie to zdanie:

Od początku było wiadomo, że Frank jako Holender nie dostanie dużo czasu.

A jeśli faktycznie autor tychże słów tak powiedział, to... jako Holender nie dostanie dużo czasu, ale gdyby był Włochem to te X dni magicznie pomnożyłoby się przez 3? Co za idiotyczne stwierdzenie. :doh:

"Nadchodzą Mistrzowie" właśnie dostają w czajnik od Southampton i jeśli nic się nie zmieni to po 4 meczach w LE będą mieli 3 punkty...Niech ta drużyna spadnie do Serie B, bo wstyd dla Włoch takie coś pokazywać...
W sumie to w ostatnich pięciu meczach mają więcej punktów jedynie od Palermo i Pescary. Dla nich odpowiednie towarzystwo

Nagatomo wczoraj

Niech ktoś mi przypomni, ile oni wydali pieniędzy latem? :rotfl: :rotfl:

EDIT: Pioli oficjalnie nowym trenerem Interu. Należy spodziewać się efektu nowej miotły i kilku wygranych, potem pewnie sytuacja wróci do normy

Zmienili trenera i już widać pierwsze efekty.W LE przegrali 3-2 ale zagrali świetną pierwszą połowę.Dziś po 20 minutach 3-0 z Fiorentiną.Piłkarzom się chce i grają,biegają,starają się.

Sorek21 pisze:Zmienili trenera i już widać pierwsze efekty.W LE przegrali 3-2 ale zagrali świetną pierwszą połowę.Dziś po 20 minutach 3-0 z Fiorentiną.Piłkarzom się chce i grają,biegają,starają się.

Jeżeli to mają być te nowe efekty, to ja jestem jak najbardziej za.

Zobaczymy po kilku kolejkach na te efekty bo nowa miotła na ogół w każdym zespole daje odmianę na 2-3 mecze
Dajcie na luz ( szczególnie sorek bo pitoli jak potłuczony nie tylko tutaj ) bo wyczuwam aluzję...

Oglądałem cały mecz Interu i gdyby nie sędzia to inter znów pewnie by się zbłaźnił. Nie mniej jednak pierwsza połowa dziś w ich wykonaniu była naprawdę bardzo dobra. Natomiast druga to kompletna katastrofa i mimo tak wysokiego prowadzenia mogło to się skończyć remisem a nawet porażką. Ten Jao Mario (50mln) to też jakieś kompletne nieporozumienie z ich strony a przynajmniej to co pokazał w dzisiejszym meczu.

Zaraz przed bramką na 4-2 powinien być wolny dla Violi praktycznie na 16 metrze a to idealna sytuacja dla Ilcicia...sędzia naturalnie nie zareagował i inter strzelił farfocla na 4-2.

To było też w końcówce, ale chyba trochę wcześniej po tym jak też poszła kontra i Jao Mario będąc w doskonałej sytuacji koncertowo zmaścił ją. A obok tego gola Icardiego z ostatniej minuty była to chyba najlepsza okazja dla nich w drugiej połowie. Tak apropo to nawet chyba nie było powtórki z tej sytuacji a zwodnicy Violi ostro protestowali. Podobnie też jak w kilku innych spornych sytuacjach, zawodnikom gości zawsze dawał kartki natomiast dla gospodarzy starał się być łaskawy. Z tą czerwoną kartką też można było by polemizować bo mimo faulu to zawodnik Fiorentiny nie był tym ostatnim a był jeszcze jeden z boku. I sam byłem zdziwiony gdy sędzia wyciągnął od razu czerwień. Podsumowując Inter wygrał to, ale wg mnie przy wydatnej pomocy sędziego. I w odróżnieniu do poprzedniego sezonu wydaje mi się jak mieli wtedy lepszą obronę niż atak to teraz jest na odwrót gdzie chyba każdy kibic niebiesko czarnych telepie się gdy idzie jakaś akcja ze strony rywali. Tak było i wczoraj gdzie Viola mimo gry w osłabieniu raz po raz stwarzała zagrożenie pod bramką Handanovicia. Nie wiem, ale chyba jakąś poprawę na plus po zmianie trenera jednak odnotowali. Ciekawe jak teraz sobie poradzą z Napoli? Jak zagrają tak jak w pierwszej połowie to chyba nie są bez szans. No i ogólnie trzeba też podkreślić, że ciekawe było to wczorajsze widowisko.

W takiej opasce kapitana wyjdzie dziś na mecz przeciwko Napoli Mauro Icardi. Trzeba przyznać, że ładny gest. Mam nadzieję, że przed naszym meczem z Atalantą będzie chociaż minuta ciszy.

Wojtek pisze:Mam nadzieję, że przed naszym meczem z Atalantą będzie chociaż minuta ciszy.

Przed wszystkimi meczami w ten weekend ma być minuta ciszy. W każdej lidze.

Jednak wszystko już wróciło do normy...

Messi, Diego Costa i Krycha już prawie w Mediolanie, więc może będzie lepiej

jackop pisze:Messi, Diego Costa i Krycha już prawie w Mediolanie, więc może będzie lepiej

Ktokolwiek by tam nie grał frajerskie DNA weźmie zawsze górę