JuvePoland

Ancelotti to akurat trenerska manna z nieba jaka mogła spaść na Real. Pewnie będzie chciał reaktywować Kake

Valencia niby taka słaba, niby w rozsypce - http://krotkapilka.pl/artykul,podciete_ ... perzy,1005 - a Interek rozjechała

Łopa Carlo Style:)

Może weżmy go na skrzydło;p

Odnośnie Valencii to jest następująca informacja.

http://www.transfery.info/59949,oficjal ... w-valencii

Swoją drogą tak nagle napastnicy z Kolumbii zaczęli robić furorę. Jak widać po Falcao i Martinezie tym razem ten napastnik ma szansę osiągnąć światowy Top. W przeciwieństwie do wymienionych, gracz o filigranowej budowie, lecz nie powinien mieć problemów w nowym zespole.

Lucas87 pisze:Swoją drogą tak nagle napastnicy z Kolumbii zaczęli robić furorę. Jak widać po Falcao i Martinezie tym razem ten napastnik ma szansę osiągnąć światowy Top. W przeciwieństwie do wymienionych, gracz o filigranowej budowie, lecz nie powinien mieć problemów w nowym zespole.

To ten Pabon, co niedawno niemiłosiernie kaleczył w Parmie? Jeśli ten sam, to ciężko upatrywać w nim kogoś choćby na kilometr zbliżonego do Falcao

Z tym Pabonem to ogólnie ładna beka, 1 lipca idzie do Monterrey z Parmy za 4.830.000 €, gra cztery pełne mecze w których strzela 3 gole i 17 sierpnia idzie do Valencii za 8.000.000 €

/
Nie minęło nawet pół godziny a Barca juz wklepuje 4 bramki, ahh ta La Liga.. :oops:

edit:
Poprawione, miało być pół godziny a nie kwadrans, myśle jedno, piszę drugie

Bazyliszek pisze: Nie minął nawet kwadrans a Barca juz wklepuje 4 bramki, ahh ta La Liga.. :oops:

Kwadrans minął. Tak na przyszłość to czwarta część godziny czyli 15 minut

Chyba nie myślałeś, że nagle bęzie inaczej i Levante przyjedzie Camp Nou i pojedzie Barce..

@pumex
@bazyliszek

Ale coś w tym jest,że Valencia chciała go sprowadzić. Chyba głupi ani ślepi nie są. Choć faktycznie jego wyniki w Parmie delikatnie mówiąc nie powalają na kolana :rotfl: , ale cóż szanse nadal ma jak widać.

Rzeczywiście, Barca gromi handlarzy meczykami bez Iniesty i Neymara.
Cóż, zapowiada się kolejny sezon dominacji Realu i Barcy chyba, że ten Baptistao okaże się zbawcą Atletico. Wydaje się graczem niezwykle uniwersalnym

Chyba juz na poczatek sezon zobaczymy dwucyfrowy wynik.
Widac jaka przepasc dzieli Barca i Real od reszta druzyn w la liga.

Paweljuve2006 pisze: Kwadrans minął. Tak na przyszłość to czwarta część godziny czyli 15 minut

Chyba nie myślałeś, że nagle bęzie inaczej i Levante przyjedzie Camp Nou i pojedzie Barce..

Chodziło mi o pół godziny, niewiem dlaczego napisałem kwadrans, może dlatego że przez chwile myślałem nad zaczęciem posta i miałem napisać "Nie minęły nawet 2 kwadranse".

Co do wyniku nie przeszło mi przez myśl, aby Levante wygrało na Camp Nou, poprostu myślałem że średniak La Ligi potrafi stawić jakikolwiek opór a przecież Levante to nie jest jakiś beniaminek czy klub bijący się co rok o utrzymanie, tylko raczej solidny średniak. Czuje się jakby to Barca grała z jakąś lokalną ekipą grającą w okręgowych ligach, a nie drużyną z najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju (coś jak mecz Juve z Valla d'Aosta w Chatillon)

Przed chwila bylo widac jak pilkarze Dortmund musieli sie wysilic zeby zainkasowac komplet punktow przeciwko duzo slabsza druzyna.
W La Liga wieksosc slabych druzyn nie co w stanie wytrzymac przeciwko Barcelonie i Real przez 15 minut gry.

No co ty. Jest 6-0 do przerwy. Emocje sięgają zenitu. Mimo to bez zastanowienia wybrałem powtórkę MŚ na Eurosporcie.

Meczarnia Realu z Betisem, ale Ancelotti uniknal nieudanego debiut w la liga.
Atletico jest w formie, superpuchar hiszpanii moze nie byc jednostronie. Przekonamy sie za kilka dni.

Kto mi wyjaśni, o co chodzi z tym nowym skrzydłowym Betisu, który ostatnio szarżował po stronie Ramosa? Na Weszło piszą, że kupiono go w lecie za 1.20 euro, ale nigdzie nie znalazłem wyjaśnienia tej kuriozalnej ceny. Wie ktoś coś na ten temat?

Zastanawiająca jest sytuacja Casillasa w Realu. Wydawało się, że wraz z nowym trenerem wychowanek klubu powróci między słupki, tymczasem to Lopez cieszy się zaufaniem trenera. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, ponoć Iker odmówił współpracy z Diego Lopezem na treningu. Kibice Realu są mocno poirytowani zachowaniem kapitana i wielu z nich nawet chce jego odejścia z klubu, padają wyzwiska tj. 'kret' itp. Przynajmniej Ci polscy kibice nie wiem jak to dokładnie wygląda w Hiszpanii. Aż ciężko mi sobie to wyobrazić, że doszło do takiej sytuacji. Jeszcze rok temu po udanym Euro, kibice Realu z chęcią przyznawali mi ZP a teraz wygląda to tak jakby był najgorszym wrogiem Madrytu. Wielka ikona klubu, zawodnik który spędził w tym klubie całe piłkarskie życie i był praktycznie stale w 3ce najlepszych GK, a teraz znajduje się w takiej nieprzyjemnej sytuacji. Szkoda bo dla mnie, mimo że był z wrogiego obozu, zawsze był wzorowym kapitanem i nawet w momentach ostrych napięć pomiędzy klubami razem z Puyolem zachowywali klasę i tonowali emocje.

A być może Perez chce za wszelką cenę zatrzymać Cr7 i skoro pieniądze niespecjalnie przekonują Portugalczyka do przedłużenia kontraktu, to przekona go opaska kapitańska klubu, w którym gra była marzeniem? Co prawda na chwilę obecną drugim kapitanem jest Ramos ale nie zdziwiłbym się, gdyby po odejściu Casillasa rolę pierwszego kapitana przejął Ronaldo. Wiem, że zakrawa to o teorię spiskową ale kto tam wie. Ciekawe jak to wszystko dalej się potoczy...