Strona 321 z 927

: 20 listopada 2013, 12:37
autor: Ouh_yeah
Łukasz pisze:Nie znam programów owych partii
Nie ma się czym chwalić. Programy partyjne znają chyba tylko osoby, które je pisały.

Największy przekręt w historii RP to nie będzie jakieś tam 1,5 miliarda, tylko rządy PO+SLD po następnych wyborach. Pierwsi, bo Kaczyński podpala Polskę, a drudzy, bo niektórzy już zapomnieli jakie cyrki odstawiali kiedy ostatni raz rządzili (plus wiadomy elektorat, który nigdy nie wyszedł z PZPR) :lol:

: 20 listopada 2013, 12:38
autor: Vimes
yanquez pisze:Przecież gdyby przy władzy były PISiory, to GW i TVN domagałyby się dymisji ministra i trąbiłyby przez dwa tygodnie o największej aferze w historii Polski (swoją drogą 1,5 miliarda przekrętu, to chyba rzeczywiście największy przewał u nas)...
Myślę, że pod tym względem Platforma okazała się godną następczynią SLD. Być może nawet uczeń przerósł mistrza. Teraz chodzą ploty, że jeżeli PiS wygra następne wybory to Platforma z SLD zmajstrują wspólną koalicję, żeby powstrzymać "fashystoffskie zagrożenie". I wtedy to dopiero będzie się działo. Aha, tak dla jasności, nie twierdzę, że pisowcy są wzorem uczciwości, ale w ich przypadku odnoszę wrażenie, że nawet jakby chcieli zmontować jakiś przekręt to nie wiedzieliby jak to zrobić. Pewnie z 90% z nich nie wie co to piramida finansowa, a pozostałe 10% może i wie co to, ale nie ma pojęcia jak to zbudować i pozostaje im kupowanie dorszów na służbową kartę :prochno:.

: 20 listopada 2013, 13:10
autor: yanquez
deszczowy pisze:
yanquez pisze:Przecież tam jest tylko stwierdzenie, że ta Pani jest super. Zero argumentów i konkretów. Normalnie jak newsy wrzucane przez Bartka(Juventino)...
"Trudno dziś wskazać osobę – pośród europosłów PO, która mogłaby skutecznie zastąpić Panią profesor. A warto podkreślić, że wchodzimy w decydującą fazę europejskiej walki o łupki. Wróci też problem backloadingu i kształtu europejskiej polityki klimatycznej w kolejnych latach. Niestety, polska reprezentacja w PE wejdzie w tę dyskusję poważnie osłabiona."[/b]
??? No i?
Nie ma tam ŻADNEGO argumentu pokazującego, że Pani jest super. No słuchaj przecież ten sam gość mógłby napisać w 2008:

"Olbrzymią stratą dla Polski jest zmiana premiera. Jarosław Kaczyński to geniusz polityczny, wybitny ekonomista i mąż stanu. Strata jest tym boleśniejsza, że nadchodzi kryzys gospodarczy. Niestety Polska wejdzie w niego szczególnie osłabiona."

: 20 listopada 2013, 14:19
autor: Don Mateo bis
deszczowy pisze:Aha, kim jest ten random zwany Don Mateo bis? Pieje, kogucik, tak głośno, że powinien mieć w nicku "gis". Ale wtedy to byłby nie kogut, a kapłon
Chłopaku, nie zgrywaj luzaka, bo no właśnie jesteś co najwyżej luźny jak fallus po stosunku.

Wcześniej miałem nick "Don Mateo", jednakże zapomniałem hasła, i o. Żeby było jeszcze zabawniej to jest moje bodaj czwarte konto na tym forum, z tego samego powodu; alzheimer.

No ale ja nie o tym, tylko ponawiam pytanie: deszczowy, chłopcze pogodnie usposobiony czy w twoim domu rodzic/e pobierają/li emerytury inne (w sensie wyższe) niż ich rówieśnicy? I czy z tego tytułu miałeś wyższe kieszonkowe jak koleżka jeden z drugim?
deszczowy pisze:
Lucas87 pisze:Drogi Vimesie, naprawdę dziwię się, że w ogóle podejmujesz dyskusje z trollami, lewakami czy zwyczajnymi polonofobami. Nie znam ich, nie mogę z całą pewnością stwierdzić, czy ich postawa nie wynika z faktu, iż mają w tym swój osobisty interes...
Przejrzałeś mnie. Jestem sowieckim agentem, który ma za zadanie skrycie destabilizować kraj. W nocy trzepię kapucyna nad dziełami Lenina (nawet mi się rymło?), podcieram się Biblią, Koranem i Torą a 17 października wyrastają mi czerwone włosy i morduję burżuazyjno - obszarniczych księży. Potem spuszczam z nich krew na macę, bo oczywiście jestem także Żydem. Na Polskę plwam gęstą śliną i potajemnie śpiewam pod kołdrą "Międzynarodówkę" z przyklejonymi do ciała cytatami z Trockiego i "Kapitału". Michnikowi robię co jakiś czas laskę, bo jak przystało na komucha i Żyda jestem także pedałem.

Moim ideałem jest internacjonalistyczna, czerowono-różowo-tęczowa Europa, gdzie faceci parzą się bezwstydnie na ulicach, a dzieci wychowywane są przez trzy mamusie i dwóch ojców. Bo moim ideałem jest zdrowa, homoseksualna rodzina + oczywiście pies. Mój wujek jest mechanikiem i sam pomagałem mu zakładać ładunki wybuchowe na Tupolewie. Za wszystko to oczywiście pobieram od Rosjan stosowne wynagrodzenie w wysokości miliona pięciuset PINIENDZY.

A teraz idź, pieprznij w ścianę łbem aż wypłynie z niego ta minimum mózgu jaki wykształciła ci natura, bo zakładam, że masz tej jeden chromosom od konia więcej i nie wypijasz wody z wiadra jak umyjesz podłogę? Z braterskim pozdrowieniem!

Całą władza w ręce RAD!
A tutaj chciałeś "ironią i sarkazmem" zabłyszczeć niczym brylantyna na włosach C.Ronaldo a zbłaźniłeś się doszczętnie. Uż. "Lucas87" o tobie nie wymienił ani słowa, a spieniłeś się jak płyn do mycia naczyń. Nadepnął ci na odcisk?!

Odnośnie dzisiejszej rekonstrukcji rządu; ostatnie podrygi łodygi.

: 20 listopada 2013, 14:50
autor: deszczowy
yanquez pisze: ??? No i?
Nie ma tam ŻADNEGO argumentu pokazującego, że Pani jest super. No słuchaj przecież ten sam gość mógłby napisać w 2008:

"Olbrzymią stratą dla Polski jest zmiana premiera. Jarosław Kaczyński to geniusz polityczny (...)"
yanquez, mądry chłopak z Ciebie i cenię twoje zdanie na forum. Nie chce mi się przeklejać linków, troszkę czym innym jestem zajęty. Po prostu... poczytaj o jej działalności.

: 20 listopada 2013, 16:33
autor: Vimes
Łukasz pisze:Nie znam programów owych partii
W sumie to nie jesteś w tym odosobniony. Program to coś, co niby wypada mieć jak się już zakłada partię polityczną, żeby jacyś dociekliwi frajerzy mogli go sobie poczytać. Moim zdaniem, te programy są budowane na podobnej zasadzie jak odpowiedzi kandydatek w konkursach piękności, czyli coś w stylu "marzę o pokoju na świecie, nakarmieniu głodnych ludzi i pluszowym misiu dla każdego dziecka". Znajomość programu partii nie obowiązuje nawet posłów zasiadających w Sejmie. Polecam lekturę przezabawnego wywiadu z posłanką Ligią Krajewską:
Pani poseł...

Posłanko.

O, zupełnie jak Krystyna Pawłowicz, tyle że odwrotnie.

Słowo „posłanka" jest bardzo dobre.

Zatem pani posłanko, dlaczego PiS wyprzedza was w kolejnym sondażu?

Rządzimy już sześć lat, w ciężkich czasach kryzysu i to, że mamy wciąż tak dobre wyniki, jest i tak godne pozazdroszczenia. My musimy podejmować trudne decyzje, brać odpowiedzialność, oni mogą mówić, co chcą.

Mam przed sobą program PiS, który obiecuje wielką modernizację Polski: 50 nowych mostów...

... A trzy miliony mieszkań też dołoży? I jeszcze prezes obiecał, że urodzi się 200 tysięcy dzieci. Te wszystkie obietnice są na takim poziomie, że brakuje słów. To kpiny z ludzi!

... Na samej Wiśle powstanie 15 mostów.

(śmiech) I gdzie oni je wszystkie postawią?

Zmodernizują 11 lotnisk, wybudują dziewięć nowych...

A może od razu 49 lotnisk? W każdym byłym mieście wojewódzkim po jednym.

... Powstaną między innymi lotniska w Olsztynie i Białymstoku.

Jakie uzasadnienie ekonomiczne ma port lotniczy w Olsztynie i Białymstoku? I proszę mi powiedzieć, jak oni chcą te wszystkie lotniska utrzymać, z czego je zbudować?

„Środki będą pochodzić z budżetu (32 proc.), pieniędzy unijnych (39 proc.) i kapitału prywatnego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (29 proc.)".

Życzę PiS powodzenia w realizacji tych cudów, ale to się nie nadaje do poważnej rozmowy.

Dlaczego?

Bo to zupełnie nierealne pomysły. Czyste chciejstwo. Człowiek składający takie obietnice okłamuje Polaków!

Ten człowiek to Donald Tusk.

Słucham?

Zanim pani powie za dużo i napyta sobie biedy, przyznam się do manipulacji. Cytowałem „Narodowy program wielkiej budowy" Platformy Obywatelskiej z 2007 roku.

No tak... (cisza).

Źródło
Jak dla mnie jest najzabawniejsza autokompromitacja polityka jaką widziałem, pokazująca jałowość tych wszytkich napuszonych dysput programowych, o których ględzą różni partyjni propagandyści.

Przez tę rekonstrukcję zaczęło mnie nurtować pytanie natury technicznej. Mianowicie jak należy się zwracać do pani Bieńkowskiej, która otrzymała tękę wicepremiera, żeby było dżenderowo, europejsko i tęczowo? Z Muchą było łatwo "ministra", a z Bieńkowską to jak? Wicepremierzyca, wicepremiera, wicepremierka? Bo przecież nie pani wicepremier, bo to pachnie zatęchłym patriarchalnym zaściankiem.

: 20 listopada 2013, 18:54
autor: Alfa i Omega
Vimes pisze:
yanquez pisze:Przecież gdyby przy władzy były PISiory, to GW i TVN domagałyby się dymisji ministra i trąbiłyby przez dwa tygodnie o największej aferze w historii Polski (swoją drogą 1,5 miliarda przekrętu, to chyba rzeczywiście największy przewał u nas)...
Myślę, że pod tym względem Platforma okazała się godną następczynią SLD. Być może nawet uczeń przerósł mistrza.
A, niewykluczone. Złodziejstwo SLD bardziej rzucało się w oczy, bo Ci wszyscy Kwaśniewscy, Millerowie, Oleksowie i im podobni to na mordzie mają wypisaną prostotę myślenia, latami kształtowaną przez wódkę ze śledziem. To i po dekadzie w głowie to jakoś mocniej zostali. PO bardziej higieniczne-eugeniczne, wypacykowane, z włosami do tyłu lub na bok. Podsumowywać tego jednak nie ma sensu, bo czy mniejszy, czy większy - wciąż skorumpowany złodziej.

: 20 listopada 2013, 20:10
autor: Cabrini_idol
Pytanie Kraśko na koniec wiadomości : ,, Czy na prawdę jakaś tam afera korupcyjna moze byc wazniejsza od zmian personalnych na stanowiskach ministrów ? ''


No i mamy ladny obraz naszych kochanych mediów. Manipulacja pelna gebą.

: 22 listopada 2013, 21:13
autor: Lucas87
Ok, zostawmy może na moment sprawy poważne.
Coś takiego z przymróżeniem oka, dla poprawy humoru.

http://demotywatory.pl/4196441/Polska-lewica
Można się z tego pośmiać, bo denerwować się nie warto :D :rotfl:

Z pewnością, pukałbyś jak ksiądz w konfesjonał...

: 22 listopada 2013, 21:46
autor: deszczowy
Lucas87 pisze:Ok, zostawmy może na moment sprawy poważne.
Coś takiego z przymróżeniem oka, dla poprawy humoru.

http://demotywatory.pl/4196441/Polska-lewica

Można się z tego pośmiać, bo denerwować się nie warto :D :rotfl:
Chętnie... podyskutowałbym z nią... o międzyklasowej równości i wyższości sojuszu robotniczo-chłopskiego nad burżuazją. O ucisku bym jej mówił i gorącej, młodej, CZERWONEJ krwi. Taaak. Bardzo chętnie.

A w PiS-ie smutna. Podobno Prezes już mówi do Adasia Hofmana per "Pan". Szkoda. Młody, taki obiecujący. Ale z tymi 100 tysiącami to spisek jest. Na pewno.

: 23 listopada 2013, 18:20
autor: Pan Mietek
Dużo się dzieje ostatnimi czasy. Mówicie o rekonstrukcji rządu jako temacie zastępczym dla afery korupcyjnej a w tym samym czasie dzieje się jeszcze jedna rzecz, którą rząd chciałby chyba czymś przykryć - reforma OFE.

Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj niedawno zmienił zdanie i "dał się przekonać" do reformy, chociaż jeszcze niedawno twierdził coś zupełnie przeciwnego.
http://www.for.org.pl/pl/a/2835,Oswiadc ... merytalnym


W ciężkim położeniu jest nowy minister finansów, Mateusz Szczurek.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,149 ... ANY_W.html

Póki co, unika jednoznacznego ustosunkowania się do sprawy ale stwierdził, że nie przyjąłby posady gdyby był przeciwko.

Co o tym wszystkim sądzicie?

: 24 listopada 2013, 13:03
autor: Vimes
Zacznijmy od tego, że według orzeczenia Sądu Najwyższego pieniądze zgromadzone w OFE są własnością państwa, a nie obywateli. Zresztą podobnie jest z pieniędzmi zgromadzonymi w ZUS-ie, które nie są prywatną własnością ubezpieczonego i nie podlegają ochronie własności. Zatem wątpię, żeby cokolwiek stanęło na drodze rządowym planom.

Jeżeli chodzi o moje prywatne zdanie na temat tej reformy, to uważam, że tak naprawdę to nie ma ona wielkiego znaczenia. Wyobraźmy sobie taką sytuację, że idziemy w nocy ulicą i nagle znienacka ktoś wali nas po głowie bejsbolem, a potem leżąc półprzytomni słuchamy jak jeden opryszek zwany Rządem kłóci się z drugim opryszkiem zwanym OFE o to w jakiej proporcji podzielą się łupem, który wyciągną z naszych kieszeni. Czy okradanemu zrobi różnicę to, który opryszek weźmie większą część? Moim zdaniem, nie i tak też postrzegam tę reformę.

System solidarności międzypokoleniowej reprezentowany przez ZUS przy obecnych trendach demograficznych w Polsce prędzej czy później się załamie. ZUS jest de facto piramidą finansową, a jak wiadomo takie twory działają dopóki liczba nowych wchodzących uczestników jest większa od liczby wychodzących, czyli przechodzących na emeryturę. Jeżeli rodzi się coraz mniej dzieci to oczywistym jest nieuchronny krach systemu, bo każde kolejne pokolenie będzie miało na utrzymaniu coraz większą liczbę emerytów.

OFE nie są żadnym rozwiązaniem tego problemu. Moim zdaniem, intencje osób zaciekle ich broniących są podejrzane. Jeżeli spojrzeć na OFE to można je uznać wręcz za doskonały przekręt mający na celu napchanie kabzy ich właścicieli, bo:

1) każdy pracujący obywatel Polski jest zobligowany do przekazywania pieniędzy do OFE, czy tego chce czy nie,
2) OFE pobierają opłaty za zarządzanie bez względu na osiągnięty wynik inwestycyjny, czyli jak zainwestują źle i stracą Wasze pieniądze to i tak wezmą opłatę za zarządzanie, co prowadzi do takich absurdów: "OFE miały ujemne stopy zwrotu, ale zyski PTE wzrosły".

W literaturze finansowej nie ma dowodów na lepsze rezultaty stosowania aktywnego zarządzania portfelem papierów wartościowych od zarządzania pasywnego, którego stosowanie jest zdecydowanie tańsze. Zatem zgodnie z postulatem Roberta Gwiazdowskiego równie dobrze możnaby zastąpić OFE programem komputerowym, który zarządzałby portfelem papierów wartościowych w sposób pasywny poprzez dostosowywanie jego składu do wybranego indeksu:
Jak to możliwe, że taki twór osiąga wyniki lepsze od „instytucji finansowych”? Nie do końca jest prawdą, że to „pracownicy ZUS” byli lepsi od OFE. ZUS stosuje strategię pasywnego inwestowania. O decyzjach inwestycyjnych ZUS przesądza program stworzony kilka lat temu przy pomocy doradców zewnętrznych (zagranicznych) gdyż polskie „instytucje finansowe” za zarządzanie FRD chciały wziąć od ZUS wynagrodzenie jak „cygan za bakę”.

Stosowane przez OFE zarządzanie aktywne oznacza nabywanie i zbywanie instrumentów finansowych w zależności od aktualnych przewidywań dotyczących kształtowania się cen tych instrumentów na rynku finansowym w przyszłości. Natomiast zarządzanie pasywne oznacza nabywanie i zbywanie papierów wartościowych dla realizacji celu polegającego na tym, żeby zmiany wartości aktywów odzwierciedlały zmiany wartości określonego wcześniej indeksu Celem FRD w zarządzaniu portfelem akcji jest dążenie do tego, aby zmiany wartości aktywów funduszu odzwierciedlały zmiany wartości indeksu WIG.

FRD inwestuje środki w akcje spółek spośród X najlepszych spółek rankingu WIG o wysokiej płynności (niestety nie napiszę ile wynosi X). Nabywanie akcji odbywa się w taki sposób, aby wagi poszczególnych spółek w portfelu odzwierciedlały wagi, jakie spółki te mają w indeksie WIG. W przypadku niedoważenia akcji w portfelu FRD, jego wyrównywanie rozłożone jest na rok. Najpierw dokonywany jest wybór indeksu stanowiącego odniesienie dla portfela FRD, następnie wybór optymalnego dnia dokonywania zakupów i określenie ich częstotliwości. Kryteria doboru indeksu też są banalnie proste: reprezentatywność indeksu dla rynku giełdowego, wysoki stopień dywersyfikacji, mała zmienność indeksu i przyrost wartości indeksu. Niestety, to którego dnia i z jaką częstotliwością FRD lokuje swoje środki na GPW to też tajemnica.

Koszty zarządzania FRD stanowią około 0,06% średniej wartości aktywów, podczas gdy porównywalne koszty OFE wynoszą średnio około 0,57% średnich aktywów. Ponadto PTE pobierają od wpłacanych składek jednorazową opłatę dystrybucyjną, wynoszącą do 7% wartości wpłaty!!!

Źródło
Kluczowe jest ostatnie zdanie, z którego jasno wynika, że zarządzanie pasywne jest prawie 10-krotnie tańsze od aktywnego.

Jeżeli chodzi o kwestie czysto merytoryczne to tyle. Jednak pozostają jeszcze kwestie etyczne. Wystarczy przypomnieć sobie jaki kit wciskały OFE przed wprowadzeniem reformy w reklamach wmawiając naiwnym ludziom, że emerytury będą spędzać pod palmami. Bardzo nie podoba mi się również fakt, że osoby zaciekle broniące interesu OFE z pozycji "obiektywnych ekspertów" nie zawsze ujawniają, że mają w tym interes, bo są np. członkami rad nadzorczych PTE.

: 04 grudnia 2013, 21:20
autor: Lucas87
Tymczasem Kaczyński na Ukrainie zagrał w taki sposób, że chwalili go nawet jego najwięksi przeciwnicy i naczelni polonofobowie pokroju Szechtera, Rudego czy prof. Śpiewaka...Niezbyt mi się podobały słowa Prezesa (wspierającego Ukrainę w jej zamiarach wejścia do UE), lecz uważam, iż zastosował on zwyczajny trik aby ponownie nie spadać w sondażach (jak zawsze, gdy najeżdżał na Rosję lub UE).
W przeciwnym razie, jego słowa powinny brzmieć mniej więcej w taki sposób "Popieramy dążenia Ukrainy do uzyskania pełnej suwerenności w relacjach międzynarodowych" albo bardziej ekstremalna wersja: "Jesteśmy tu po to, aby wesprzeć Ukrainę w prowadzeniu polityki w sposób w mniejszym stopniu zależny od Rosji... Lecz, reakcja polsko języcznych mediów i tzw. autorytetów - byłaby wówczas łatwa do przewidzenia.

Samo wcinanie się w sprawy wewnętrzne naszych wschodnich sąsiadów jest jednak dla mnie niedorzecznością samą w sobie...Czy chcielibyśmy, aby Janukowycz czy ktokolwiek od nich wtryniał się z butami do nas :?:
Czy my nie mamy własnych problemów: od służby zdrowia i bezrobocia bo rekordowy dług publiczny i zadłużenie prywatne chociażby :?:
Co takiego załatwi tam teraz Sikorski :?: Bo moim zdaniem, pozostanie mu posprzątanie pustych butelek po wódce :rotfl:
Świadomość zwykłych Ukraińców o sposobie funkcjonowania UE - jest bliska zeru. Całkowite uzależnienie od Rosji to najgorsza rzecz jaką można sobie wyobrazić, lecz przynależność do tzw. Eurokołchozu, prawdopdobnie pogrąży ten kraj. Cóż, ja pamiętam jak u nas, 10 lat wstecz, prowadzono w mediach (internet był wówczas, jeszcze znacznie mniej rozwinięty) kampanie pro-unijną. Jakiekolwiek próby rzetelnej dyskusji i krytycznego spojrzenia na całą sprawę były - momentalnie torpedowane, natomiast nielicznych głosicieli niewygodnych tez, gnojono w sposób równie stanowczy, jak w czasach dzisiejszych - niedowiarków względem teorii o pancernej brzozie (najchętniej, kwalifikując ich do zakładu z drzwiami bez klamek i gumowymi ścianami).
Podsumowując: Nawet gdyby Putin sprawę ukraińską odpuścił (w co wierzę w takim samym stopniu, jak w nawrócenie prostytutki) - wówczas w przypadku wejścia do UE - Ukraina spadnie z deszczu - prosto pod rynnę (ewentualnie, całkowicie straci suwerenność, będąc pod zarządem Rosji/UE jednocześnie, w zastaw dodatkowo oferując własną gospodarkę i zasoby). :stop:

EDIT:
@lypsky
Jeśli Twoja myśl, jest trafna to niby wszystko w porządku (choć trudno to przewidzieć do końca). Cóż, wg. mnie, takie życzenie komuś co mnie samemu jest niemiłe, to świństwo - lecz wiadomo w polityce brak miejsca na sentymenty. Piszesz, że PIS chce - Ukrainę uwolnić z objęć Rosji, aby zrobić na złość Putinowi, a ponadto uzyskać pewne korzyści dla Polski, osłabić Rosję itp.
Byleby nie skończyło się to, jak w przypadku ingerencji w sprawy Gruzji i paru innych spraw, wiesz taka maleńka katastrofa z pancerną brzózką w tle...

: 05 grudnia 2013, 10:09
autor: Lypsky
Ty naprawdę myślisz, że Kaczyńskiemu chodzi o Ukrainę? Jeśli już jesteśmy w UE to lepiej przeciągnąć Ukraińców na "naszą" stronę niż zostawiać ją w objęciach Rosji. Tu nie chodzi o Ukrainę, ale o nasze interesy i osłabianie bloku pana putina.
Gdyby ta sprawa nie była w naszym interesie, nikt nie zajmowałby się nią.

: 05 grudnia 2013, 11:54
autor: Bruce Badura
Dążenie do całkowitej izolacji od Rosji, czy to Polski, czy Ukrainy, jest raz, że niemożliwe, dwa, że jest to przykład głupoty gospodarczej. Wystarczy sobie sprawdzić ile wynosi wartość towarów wymienionych między tymi państwami. Pomijam już całkowitą zależność od Rosyjskiego gazu.

Prosty przykład. Rosja wprowadza embargo na polskie mięso, bowiem wykryli coś tam. Ceny żywca lecą na łeb, na szyję.