JuvePoland

delarudii pisze:brawo za zmiany Kąte... dla mnie kompletnie spoźnione, bezsensowne... brawo dla piłkarzy - natomiast od początku sezonu nie potrafie zrozumieć tego fenomenu Kąciaka

Conte moze i zmian nie robil ale widocznie nie musial, potrafil chlopakow zmotywowac tak ze zremisowalimy i brawa dla niego.

Dzięki chłopaki!!!!
Jestem baaardzo zadowolony z tego remisu. Podnieśliśmy się z trudnej sytuacji(2:0,3:1) to pokazało charakter tej drużyny! BRAWO.

Pepe kapitalny rajd, dużo przypadku a finisz świetny. Kolejny dołek do kolekcji. Vucinic dzisiaj grał świetnie (znowu asysta). Fajnie że Esti strzelił.

Co oznaczało QUAGLIARELLA 71? Bo niewiem o co kaman. Conte za długo czeka ze zmianami :roll:

Mamy 2 pkt przewagi nad resztą. Teraz Cesena więc chyba pewne trzy punkty. Czyżby zabrakło Vidala w tym spokaniu??

FORZA JUVE!!

świetna druga połowa w naszym wykonaniu. Ta drużyna zaczyna mieć świetny charakter i wolę walki ! jestem bardzo zadowolony z comebacku naszych ! Bonucci jednak zero Bardzo doceniam pracę Vidala w środku pola , to co ten facet robi to mistrzostwo świata !

Dobry come back nie jest zły 3:3 to sprawiedliwy wynik, a okazji do większej ilości bramek nie brakowało. Podobał mi się ten team spirit, bo dzięki niemu zaliczyliśmy dobry powrót. Jak zwykle najwięcej mojej uwagi skupiał Gigi

Tak na prawdę to chyba właśnie największym wygranym jest Conte. Konsekwentnie stawiał na ustawienie i piłkarzy, którzy zawiedli w pierwszej połowie. Największym dziś plusem chyba dla Anotnio było to, że nie wpuścił Milosa.

Dokładnie zagrali bardzo ładnie.
Aha i Lichtsteiner grał na kodach w końcówce

SKAr7 pisze:szkoda, że nie chcieliśmy tego meczu wygrać, bo Mazzarini popełnił błąd zmieniając formację, co mogliśmy i powinniśmy wykorzystać

Zgadzam sie z toba w 100% samą końcówka meczu zagrali tak jakby prowadzili jedna bramką

No i Juventus pokazal charakter, z 3:1 zrobic 3:3 i jeszcze miec kilka sytuacji bramkowych
Zdenerwowalo mnie tylko to, ze ja tu do konca trzymam kciuki, ogladam na stojaco a Conte na remis idzie...

pezet1988 pisze:Miny Conte, wielokrotnie pokazywanego przez realizatora, bezcenne!

To właściwy Pan na właściwym miejscu, a kto się ze mną nie zgadza ten dostanie pstryczka w nos

Ciekawe, czy podpiszesz się pod tymi słowami jak Juventus skończy sezon na ulubionym 7 miejscu.

pezet1988 pisze:Jest tylko JEDEN BÓG! Messi? Nie! Cristiano! Nie! SIMONE PEPE!

Rasiak w swoim czasie też strzelał.

Ochłoń i poczekaj z tymi spazmami do końca sezonu, bo Conte może okazać się Del Nerim / Ferrarą / Zaccheronim, a Pepe ogórkiem na sterydach, godnym Ceseny.

Priorytetem jest kupno środkowego obrońcy. Bonucci jest strasznie niepewny.

W następnym meczu dałbym odpocząć Vuciniciovi. Quagliarella powinien dostać szansę od 1 minuty. Estigarribia całkiem całkiem sobie poradził. Test zdany. Conte sprawił, że na drugą połowę wyszedł inny Juventus. Brawo

nynek pisze:

pezet1988 pisze:Miny Conte, wielokrotnie pokazywanego przez realizatora, bezcenne!
To właściwy Pan na właściwym miejscu, a kto się ze mną nie zgadza ten dostanie pstryczka w nos

Ciekawe, czy podpiszesz się pod tymi słowami jak Juventus skończy sezon na ulubionym 7 miejscu.

pezet1988 pisze:Jest tylko JEDEN BÓG! Messi? Nie! Cristiano! Nie! SIMONE PEPE!

Rasiak w swoim czasie też strzelał.

Ochłoń i poczekaj z tymi spazmami do końca sezonu, bo Conte może okazać się Del Nerim / Ferrarą / Zaccheronim, a Pepe ogórkiem na sterydach, godnym Ceseny.

trzeba być ślepym by nie widzieć, że - w przeciwieństwie do trzech wymienionych extrenerów - Conte wprowadził głód zwycięstwa i styl, wreszcie zaczęliśmy grać i te mecze chce się oglądać, a należy zauważyć, że nasz skład nie jest wcale taki mocny... są 3 personalnie silniejsze teamy

Nie powiem czuje nie dosyt. Co prawda uważałem remis za dobry wynik, ale gra była ŻENUJĄCA. Tak jak w pierwszej połowie grać nie wolno. Niby wynik wybronili, ale serce sie krajało jak widziało sie taką patologie... Zresztą, druga połowa to gra przypadków i tylko dzięki nim skończyło sie jak skończyło. Mam nadzieje, że już wszyscy na dobre wyleczyli sie z Vucinicia, bo to nie ja jestem uprzedzony tylko on jest tragiczny. Oprócz piętek na ślepo zakres jego możliwości jest żenująco ubogi. Super Esti zagrał, Pepe oprócz rajdu patologia i kompletne zero. Najlepszy z Juventusu zdaje sie Vidal.

Poszczególni zawodnicy (wyjsciowe 5,75)
Gigi- 5,75, gole nie na jego konto ale jednak 3 wpuścił.
Lichy- 6,00 solidnie, jak zawsze zresztą.
Barzagli- 6,25 zdecydowanie najlepszy obrońca, bezbłędnie.
Bonucci- 4,50 tutaj za to zdecydowanie najgorszy. Zdaje sie przy wszystkich golach mial udział. Do tej pory go broniłem, ale wszystko ma granice..
Chiellini- 6,00, fajny mecz Kielona.
Pepe- 5,25, uratował go tej super rajd, bo ogólnie to strasznie, strasznie słabo.
Pirlo- 5,50, jak na niego również słabo, szczegolnie ten karny i ogółem rażące błedy.. w drugiej połowie sie troche odgryzł.
Vidal- 6,75, full zaagnażowania, w drugiej połowie fajnie piłka chodziła w środku własnie za jego sprawą. MVP.
Estigaribbia- 6,00, chłopak ma potencjał, dużo lepszy niż Giakerini. Gola nie widziałem (akurat do WC wyszedłem ) ale z przebiegu meczu na prawde jeden z lepszych.
Matri- 6,00 klasa sama w sobie, zrobił ile mógł, zdobył gola, poza tym w jego grze widać ten błysk, błysk dużych umiejetności.
Vucinić- 4,50, Moim skromnym zdaniem, poziom Bonucciego. 1/15 zagrań dobre, reszta na ślepo, albo do przeciwnika. Zupełne zero. Te piętki w pewnym momencie mnie do szewskiej pasji doprowadzały bo wszystkie były na afere.

A i słowo apropo Conte. Jak dla mnie już w przerwie powinny być zmiany. Zupełnie nie rozumiem czemu tak długo czekał. Napoli w drugiej połowie dało sie zepchnąć słabemu dziś Juventusowi, trzeba było to wykorzystać i wpuścić Quaga czy nawet Krasicia. Ale nie po co.
Ogółem jestem rozczarowany grą, w miare zadowolony z wyniku.

Nie wiem, co napisac po tym, co zobaczylem w drugiej polowie Conte nie zmienil ustawienia, ktore w pierwszej polowie nie dzialalo, nie zrobil zadnych zmian, a mimo to, po przerwie ogladalismy juz ten prawdziwy Juventus. Wielka szkoda, ze po bramce Pepinho nie udalo sie wbic czegos jeszcze, to juz by byla kompletna masakra.

Z mniej przyjemnych akcentow - brak zmian (Lichtsteiner juz o zmiane blagal, nie mial zupelnie sily biegac, mial szczescie, ze nie wylecial) i gra Bonucciego (dziwne, ze przy trzecim golu skandowali nazwisko Pandrzewa, a nie jego)

Tak, czy inaczej dzisiejszy sprawdzian zdalismy. Nie na piatke, ale mimo wszystko zdalismy. Umacniamy sie na prowadzeniu. W niedziele przyjezdza do nas Cesena i mam nadzieje, ze wygramy spokojnie, nie oslabiajac sie jednoczesnie przed kolejna wycieczka do Rzymu.

Esti dość bezproduktywny, ale bramkę zasadził. Zmiany Conte-jak zwykle, ale podstawowi go wybronili. Druga linia grała o klasę lepiej. Napoli spuchło-obudzili się na jakieś 15min. w drugiej połowie, ale dalibyśmy radę wygrać ten mecz gdyby nie Bonucci. I na kiego czorta Conte oddawał Zieglera-tego to pewnie on sam już dziś nie wie... Trzeba pochwalić Vucinicia za dobrą drugą część spotkania. Nawet Kielon uaktywnił się w ofensywie.
A taki był piękny "amerykancki" strzał Matriego, szkoda, że po gwizdku.

a pomyślcie co by się stało, gdybyśmy podmienili Bonucciego...

Brawo chłopaki!!! Wspaniały pokaz waleczności i siły charakteru!

Radujmy się! Juventus wrócił!!!

Mamy Charakter predyspozycje na Mistrzostwo , najlepsze ,że w rundzie rewanżowej wiele ważnych meczów gramy u siebie , Lazio,Roma,Napoli,Inter,Udine.

Podsumowując , pierwsza połowa słaba , druga bardzo Dobra , dla uzupełnienia składu trzeba sprowadzić światowej klasy środkowego obrońce, Bono chyba za niedługo wyczerpie kredyt zaufania, Esti po bramce sie obudził, może coś z tego bedzie. Vucinic mnie zawodzi po raz kolejny