: 19 maja 2013, 20:39
ahh ten Llorente znów strzela :oops:
Niestety trzeba sie przygotowac na to, ze włoski rynek bedzie mocno ciśnięty przez Carlo i bedzie chcial sprowadzac pilkarzy tylko z Wloch jak to robil w PSG, przeciez w tym PSG polowe składu żywcem wydarł z Serie A.ewerthon pisze:Mourinho został wywalony z Realu. Kto teraz, Ancelotti? To czekają ich kolejne męki w następnym sezonie, bo styl drużyn prowadzonych przez Włocha w ostatnich latach nie powala na kolana.
Sukcesy same w sobie w Realu nie wystarczą, mieliśmy już kilka tego przykładów. Tam seryjne triumfy muszą iść w parze z piękną grą i tutaj Ancelottiemu (bo myślę, że to właśnie on będzie następcą Mou) może być trudno się wykazać.19 pisze:Styl może nie powalać, ale przy takich piłkarzach mogą być bardzo skuteczni i perfidni a to może doprowadzić do sukcesów
Nie mogę się zgodzić. Real od ponad dziesięciu lat nie grał w finale LM. Co roku kibice tego klubu są karmieni opowieściami o tym że to teraz, w tym roku uda się wygrać te rozgrywki i zawsze muszą się obejść smakiem. Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma drugiego klubu który w ostatnich latach dostarczył swoim kibicom tylu rozczarowań w europejskich rozgrywkach - co roku apetyty na dziesiąty triumf, co roku obiektywne przesłanki pozwalają liczyć na zwycięstwo i co roku guzik z tego jest. Jeżeli Ancelotti (czy ktokolwiek inny) da im upragniony Puchar Mistrzów, to będą go tam nosić na rękach niezależnie od wszystkiego.pumex pisze:Sukcesy same w sobie w Realu nie wystarczą, mieliśmy już kilka tego przykładów. Tam seryjne triumfy muszą iść w parze z piękną grą i tutaj Ancelottiemu (bo myślę, że to właśnie on będzie następcą Mou) może być trudno się wykazać.
Jasne, ale na 100% nie po pierwszym sezonie pracy. Portugalczyk dostał trzy szanse, mimo że sam deklarował że na wygranie LM potrzebuje dwóch lat. Jeżeli taki wynik o jakim piszesz następca Mourinho osiągnie w sezonie 2013/14, z pewnością zostanie oceniony pozytywnie. Jeżeli powtórzy go za rok, faktycznie już niekoniecznie, jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia.pumex pisze:Zgoda, ale wystarczy przegrany finał LM i zwycięstwo w Primera Division, żeby prawdopodobny był scenariusz a'la Capello czy a'la Schuster.
Zgoda, ale wystarczy przegrany finał LM i zwycięstwo w Primera Division, żeby prawdopodobny był scenariusz a'la Capello czy a'la Schuster.zahor pisze:Nie mogę się zgodzić. Real od ponad dziesięciu lat nie grał w finale LM. Co roku kibice tego klubu są karmieni opowieściami o tym że to teraz, w tym roku uda się wygrać te rozgrywki i zawsze muszą się obejść smakiem. Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma drugiego klubu który w ostatnich latach dostarczył swoim kibicom tylu rozczarowań w europejskich rozgrywkach - co roku apetyty na dziesiąty triumf, co roku obiektywne przesłanki pozwalają liczyć na zwycięstwo i co roku guzik z tego jest. Jeżeli Ancelotti (czy ktokolwiek inny) da im upragniony Puchar Mistrzów, to będą go tam nosić na rękach niezależnie od wszystkiego.pumex pisze:Sukcesy same w sobie w Realu nie wystarczą, mieliśmy już kilka tego przykładów. Tam seryjne triumfy muszą iść w parze z piękną grą i tutaj Ancelottiemu (bo myślę, że to właśnie on będzie następcą Mou) może być trudno się wykazać.
Mistrzowska Chelsea sprzed trzech lat grała <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> piłkę, 7-1 z Aston Villą, 7-0 w ostatniej kolejce z Wigan, bilans bramek na 103-32. Jest to zresztą rekord Premier League jeśli chodzi o liczbę strzelonych bramek.ewerthon pisze:Mourinho został wywalony z Realu. Kto teraz, Ancelotti? To czekają ich kolejne męki w następnym sezonie, bo styl drużyn prowadzonych przez Włocha w ostatnich latach nie powala na kolana.