Re: Nowy Trener
: 29 października 2025, 21:00
Nie, życzyć własnemu klubowi jak najlepiej dlatego nigdy nie pogodziłem się z powtórnym zatrudnieniem Allegriego. Zwolniony został z konkretnych powodów i nie było najmniejszej podstawy sądzić, że coś w tych powodach się zmieniło, aby ściągać go tu ponownie. Następnie odliczałem dni do końca tego idiotycznego kontraktu i kibicowałem każdemu kto mógł przyczynić się do zwolnienia.Anelson pisze: ↑29 października 2025, 20:20Takie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> opowiadac? Dla samego opowiadania? Życzyć własnemu klubowi gówno-litu bo jeden z 3 najlepszych trenerów w historii tego klubu zaliczył gorszą 2 kadencję od 1 ? W skrócie rzecz ujmując..
Mamy w Twojej opinii docenić Giuntolego bo spalił wszystko do gołej ziemi tylko dlatego, że jednym z efektów jego pracy było zwolnienie Allegriego i zatrzymanie drużyny walczącej o mistrzostwo wzmocnieniami klasy Alcaraza. ?
Na grubo. Ja wiem, że Cremonese zaskakuje formą, ale to brzmi tak jakbyś uważał ich za faworytów w tym meczu. Choć zgoda, na pewno domówka z Udinese byłaby lepszą okazją do debiutu niż wyjazd do - póki co - rewelacji sezonu.
Czyli bardzo sprytne rozwiązanie - nie dać się Tudorowi odbić na Udinese i mieć w razie co wymówkę na słaby start nowego trenera.
No i się nie zgadzamy. Zwolniony został z jednego zasranego i głupiego powodu - ligi mistrzów. Z powodu początków złego zarządzania klubem. Z powodu gównianego przeświadczenia że Sarri i CR7 w miejsce Allegriego i Marotty będą robić z Juventusu hegemona. Staliśmy się drugim Realem Madryt przed erą CR7 , a teraz stajemy się Man utd obecnym.szczypek pisze: ↑29 października 2025, 21:31Nie, życzyć własnemu klubowi jak najlepiej dlatego nigdy nie pogodziłem się z powtórnym zatrudnieniem Allegriego. Zwolniony został z konkretnych powodów i nie było najmniejszej podstawy sądzić, że coś w tych powodach się zmieniło, aby ściągać go tu ponownie. Następnie odliczałem dni do końca tego idiotycznego kontraktu i kibicowałem każdemu kto mógł przyczynić się do zwolnienia.Anelson pisze: ↑29 października 2025, 20:20Takie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> opowiadac? Dla samego opowiadania? Życzyć własnemu klubowi gówno-litu bo jeden z 3 najlepszych trenerów w historii tego klubu zaliczył gorszą 2 kadencję od 1 ? W skrócie rzecz ujmując..
Mamy w Twojej opinii docenić Giuntolego bo spalił wszystko do gołej ziemi tylko dlatego, że jednym z efektów jego pracy było zwolnienie Allegriego i zatrzymanie drużyny walczącej o mistrzostwo wzmocnieniami klasy Alcaraza. ?
Taką samą postawę przyjmuję wobec każdego trenera, który poziom sportowej ambicji określa na minimum.
Spal to w obecnej sytuacji najlepsze co możemy dostać.
Weś zamilcz już bo słuchać się tego nie da. Ten Allegri to twój stary? Wujek ? Nie wiem kto jeszcze. Ileż możesz to samo pieprzyć. Każda wypowiedź krąży wokół niego. Ten gość jest dawno przeszłością. Dzięki bogu. Zaglądam tu chcę coś poczytać i ciągle widzę Ciebie a w treści Allegri to Allegri tamto.Anelson pisze: ↑30 października 2025, 12:28No i się nie zgadzamy. Zwolniony został z jednego zasranego i głupiego powodu - ligi mistrzów. Z powodu początków złego zarządzania klubem. Z powodu gównianego przeświadczenia że Sarri i CR7 w miejsce Allegriego i Marotty będą robić z Juventusu hegemona. Staliśmy się drugim Realem Madryt przed erą CR7 , a teraz stajemy się Man utd obecnym.szczypek pisze: ↑29 października 2025, 21:31Nie, życzyć własnemu klubowi jak najlepiej dlatego nigdy nie pogodziłem się z powtórnym zatrudnieniem Allegriego. Zwolniony został z konkretnych powodów i nie było najmniejszej podstawy sądzić, że coś w tych powodach się zmieniło, aby ściągać go tu ponownie. Następnie odliczałem dni do końca tego idiotycznego kontraktu i kibicowałem każdemu kto mógł przyczynić się do zwolnienia.Anelson pisze: ↑29 października 2025, 20:20Takie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> opowiadac? Dla samego opowiadania? Życzyć własnemu klubowi gówno-litu bo jeden z 3 najlepszych trenerów w historii tego klubu zaliczył gorszą 2 kadencję od 1 ? W skrócie rzecz ujmując..
Mamy w Twojej opinii docenić Giuntolego bo spalił wszystko do gołej ziemi tylko dlatego, że jednym z efektów jego pracy było zwolnienie Allegriego i zatrzymanie drużyny walczącej o mistrzostwo wzmocnieniami klasy Alcaraza. ?
Taką samą postawę przyjmuję wobec każdego trenera, który poziom sportowej ambicji określa na minimum.
Spal to w obecnej sytuacji najlepsze co możemy dostać.
Ja się nigdy nie pogodziłem z tym, że Juventus jest tak głupi, tak infantylny, że bandzie idiotów się wydaje że Marotte zastąpią kimkolwiek bo jest CR7, a Allegro jakimiś Pirlo, kiepem, Mottą, tudorem teraz. Ja nie miałem nic przeciwko temu by wrócił bo to była próba rozpaczliwa by zniszczony klub znów nawiązał do walki o majstra już bez ambicji sięgających ligi mistrzów.
Allegri nie był nie jest i nie będzie problemem. To kim go zastępujemy jest problemem tak wielkim że będę szczekał na Was głośno bo to banda amatorów i dziadów, a nie trenerzy Ci którzy go zastąpili. Jesteśmy krótkowzroczni. Ponowny Allegri to generalnie przyznanie racji Maxowi , że jego zwolnienie to błąd . Teraz kolejni trenerzy pokazują że jego powtórne zwolnienie i nie zastąpienie lepszym trenerem to błąd powtórnie, potrójnie popełniany.
Jesteśmy w dupie! Spójrzcie gdzie jest Juventus. Nie ma szans na puchar Włoch, półfinał żadnego europejskiego trofeum, null, zero. Nie ma młodzieży, nie ma potencjału. Zwalanie tego wszystkiego na łeb gościa którego tu drugi sezon nie ma - jest hipokryzją czystej postaci.
A już dokładanie spalettiemu zasług, przekonanie o jego klasie to jest hipokryzja nr.2. Rzucamy się w objęcia łysego dziada który o Juventusie mniemanie ma jak naziści o żydach. I jeszcze witamy go jak zbawcę. Ten klub to jest tak wielki mem....
Ale co tam. Cieszmy się, że ostatni trener co cokolwiek choćby "próbował" zdobyć jest winny wszystkiemu i jak będziemy szorować po dnie to też sobie tak gadajcie.
" Hehe - fajnie że Juventus na dnie bo nie ma łysego bajeranta", "jego fani to dzbany". "Spaletti objawiony ", "hehe to normalne żeby mieć na ręku Napoli wytatuowane", "walczymy walczymy przychodzi trener wreszcie wielki ale z takimi osiągnięciami że więcej Allegri w jeden sezon ugrał niż on przez całe życie trenowania - ale ok".
Jak dla mnie wszystko jest zupełnie odwrotnie niż to "proponujecie". Mem sezon nr. 2 czas rozpocząć drugą część epopei "Juventus dziady cz.3.".
Klub już nie tylko nie ma ambicji, kadry ale i honoru też nie ma. Ciekawe z czego kolejnego odarty zostanie Juventus.