JuvePoland

Poprostu pisze:Ja tam bym Dybali nie skreślał.


klik

No właśnie, miał słabszy sezon a opinie na forum są takie jakby od przyjścia tutaj nic nie grał. Jeszcze ten poroniony pomysł wymiany na belgijską kłodę przecież Igła (którego wszyscy chcą nie wiadomo dlaczego wyrzucić) zjada ją na śniadanie.

jeżeli żyjemy historią to zostawmy Jugola w 13/14 strzelił 18 bramek w bundeslidze a gruby w 15/16 aż 36 w serie a....

przypominam mamy 2019 rok a nie 2017...

Nie zniose kolejnego roku oglądania argentyńskiego ping ponga odbijajacego się od obrońców po wcześniejszym zrobieniu wokół nich 2 kółek w miejscu
Fabs opchnij chociaż Jugola zostaw Gonzalo i jakoś to będzie aczkolwiek pewnie z konusem na ławce, nie znajdzie się już drugi głupi wyxeniajacy go na 80 mln. Pozostaje liczyc ze panna nie zostawi go w trakcie sezonu

Dybala zarabia ogromne pieniądze i biega z "10" na plecach. Wystarczy go porównać do Teveza i widać, że jest średnim piłkarzem
Mi osobiście jest obojętne czy zostanie czy odejdzie o ile się ogarnie. Wiadomo, że Max wykastrował nasz skład, ale sam Dybala poza przebłyskami obijał się o przeciwników, truchtał po boisku lub "płakał" z powodu kobiety.

Po początkowym szoku i niedowierzaniu, im dalej w las, tym mocniej obojętny byłem na odejście Dybali. Zostanie - ok, ostatni gwizdek na pokazanie, że jest kimś więcej niż przeciętniakiem z niezłym potencjałem marketingowym i kilkoma przebłyskami w sezonie. Lukaku wcale nie musiał wydawać się aż tak poronionym pomysłem, jak większość tutaj twierdzi. Nauczyłem się ufać zarządowi, mimo, że czasem ich decyzje wydają się mocno kontrowersyjne/idiotyczne. Calma, Panowie i Panie. Będzie ok.

Głowie Dybali bliżej do Moraty niż do Messiego czy Ronaldo. Ma przyjemność grać i przy jednym i przy drugim i dopiero wtedy widać jak jest przy nich malutki. Dybala nie siedzi przy stole nawet z Neymarem czy Griezmannem.

Romano
Man u jest zdenerwowane przeciąganiem decyzji ze strony naszego pawełka(...)

e1: Di Marzio
jako drugi mówi ze wymiana ma jeszcze szanse się dokonać. Do gry wraca też inter.

e2: Romano
jeśli nie dybala to mamy próbować wymiany Lukaku na kogoś innego

Może jeszcze go wymienią na Icardiego?
Dybala jest zwyczajnym przecięniakiem na poziomie Moraty, bardzo daleko mu do Teveza. Oczywiście jest szansa, że magicznie zacznie wymiatać jak Mertens pod Sarrim, ale to fantastyka chyba.

Ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, dajcie mi kartkę czy coś, ale jak patrzę na wymianę Cancelo-Danilo to płakać się chce. Na jaką wycenę Brazola my się tutaj zgodziliśmy? 20? 30 mln? Bez mydła.

Ja myślę, że słabszy sezon Dybali był spowodowany brakiem pomysłu na niego. Allegri dostał szybki strzał w postaci Ronaldo, a z Paulo nie do końca było wiadomo co trzeba zrobić. Zresztą sam Max już zaczął się pod koniec gubić.

Ja cały czas twierdzę, że pożegnamy Mandzukicia i Higuaina, a przyjdzie Icardi wymiennie do gry z Dybala na środku ataku. Jest Berna, Cuadrado, Ronaldo i Costa do gry 4-3-3.

A kibice Interu podnieceni ze wygrają z nami walkę o Lukaku.
Znając życie to nigdy nas nie interesował, a zależy nam na Icardim.

Adrian27th pisze:A kibice Interu podnieceni ze wygrają z nami walkę o Lukaku.
Znając życie to nigdy nas nie interesował, a zależy nam na Icardim.

Tyle ich. Mam nadzieję że faktycznie zobaczę Mauro u nas jeśli mam już przeżyć pozostanie Dybali to najlepiej z Icarem
Cena podbita zezowaty wypruje sobie flaki na Belgu

Jeszcze się okaże, że z tym naszym zainteresowaniem Lukaku to bullshit (sorry, ale 80 mln? Dybala grał piach, ale marketingowo tę cenę podbija) i rozgrywany jedynie gierkę, by pozyskać Icara. Inter "wygra" bój o Belga i każdy będzie zadowolony.

Wiadomo, że do nas trafia szczępek informacji, ale przy sprzedaży Keana - słabo to wygląda. Wiem, że TM to nie wyrocznia, ale czymś się trzeba posiłkować - a tam wartość Moise to 40. Anglicy by go sprzedali za 80-100 albo na rok do rezerw, bez dyskusji. A u nas? &#8222;Ochłapy&#8221; za &#8222;bardzo duży talent&#8221;.

Co innego mieli zrobić, jeśli nie chciał przedłużyć i nie było lepszych ofert? Za rok miał mieć koniec kontraktu. Klub miał małe pole manewru i nie mógł sobie wołać nie wiadomo ile w takiej sytuacji.