Ouh_yeah pisze:Akurat w gronie Boriello, Bendtner, Anelka, Osvaldo, nie ma za dużo starych dziadów

ja mam odwrotne wrażenie: panowie przyszli, posiedzieli, trochę pokopali i poszli. Kosztowali tyle co nic, drużyna osiągnęła swoje cele, bajka.
I ja właśnie mam taką samą optykę na te kwestie.
Powyżsi goleadorzy to bardziej tacy napastnicy "na wypadek", "na czarną godzinę". Stanowiący pewne zabezpieczenie na wypadek kontuzji. Przydatni także do stosowania rotacji na tej pozycji, mogący pełnić rolę jokera, ale i nie tylko...
Czy myślicie, że przyjście Osvaldo nie zmobilizowało takiego Llorente do jeszcze lepszej gry, większej koncentracji na treningach? Oczywiście, że zmobilizowało. Żaden junior z Primavery nie wpłynąłby na Llorente czy innych napastników tak jak Osvaldo, czyli ktoś z wyrobionym nazwiskiem, marką, chcący się pokazać, coś udowodnić - chociażby w kontekście tegoż nieszczęsnego mundialu.
I proszę mi tutaj nie krytykować Marotty, bo snajperzy typu Borriello, Osvaldo, Bendtner, Anelka to nie wymysł naszego generalissimo tylko Conte. Dlaczego Conte ich chciał? Chociażby dla lepszego samopoczucia. Bo w finałowej części sezonu, na wypadek kontuzji, braku formy czy innych nieszczęść to nie Marotta znajdowałby się pod ostrzałem tylko Conte więc nie dziwota, że trener chciał mieć większe pole manewru.