JuvePoland

albertcamus pisze:Jeśli już (nie daj Panie Boże) dojdzie do powrotu Leo, to niech zajmie miejsce Benatii. W żadnym wypadku Ruganiego albo Caldary.

Pewnie jakby oficjalnie potwierdzono powrót Bonucciego i sprzedaż Benatii, to Rugani sam poprosiłby o zgodę na odejście, bo i tak podstawową parę stoperów stanowiliby Leo i Chiellini. O ile przy Medhim (ze względu na jego kontuzje/urazy) Daniele mógł liczyć na sporą liczbę minut na boisku, to przy Bonu grałby chyba tylko w Coppa Italia i przy zawieszeniach Leo za kartki (a trzeba pamiętać, że jakieś minuty muszą też wpaść na konto Caldary).

D-Rose pisze:Milan chciałby jeszcze Caldare ale nie widze tego w związku z nieuchronna sprzedażą Ruganiego do Chelsea.

Tu nawet nie chodzi o sprzedaż Ruganiego. Nikt im tak uzdolnionego młodego obrońcy nie odda. Nie po to go do siebie sprowadzaliśmy i czekaliśmy rok. Caldara był bardzo pewnym punktem Atalanty i Milan może sobie co najwyżej pomarzyć. Ale marzenia nic przecież nie kosztują.

szczypek pisze:Taki Bonucci, pełen pokory i skupienia wyłącznie na pracy, to mogłoby sportowo wyjść całkiem nieźle.

To prawda. Jeśli ostatecznie się u nas pojawi (nie wierzę, że to piszę), będzie na cenzurowanym, więc będzie się musiał starać. Szczerze to nie wiem jednak, w jaki niby sposób chciałby się wkupić w łaski kibiców. Publicznych przeprosin jakoś się po nim nie spodziewam. Gość latał po trybunie, wyznawał nam otwarcie przywiązanie, grał u nas ładnych kilka lat, miał wsparcie ze strony klubu (zwalnianie z treningów; sprawa syna), uwielbienie fanów, słowem miał wszystko. W pewnym momencie zaczął jednak mocno gwiazdorzyć i coś w nim pękło. Musiałby chyba pracować najciężej w całym zespole, by po jakimś czasie zyskać przychylność tifosich.

Robaku pisze:Szczerze to on przy zeszłorocznej prezentacji MIlanu wyglądał jakby został wypchnięty na siłę (...)

Pełna zgoda. Do dziś pamiętam też ton jego wypowiedzi, które by na to wskazywały.

Swoją drogą nie bądźcie naiwni - tu nie chodziło ani o kasę, ani o projekt Milanu. Swego czasu śledziłem wszystko, co pojawiło się na ten temat we włoskich mediach i i te poważniejsze głosy opowiadały się za wersją ze sprzedaniem lepy Dybali, brataniem się w szatni z bananem Alvesem i generalnie konfliktem z Allegrim. Powtórzę to, co pisałem już w innym temacie - Allegri "tak o" by nikogo na trybuny nie słał, zdaniem mediów problemy pojawiły się zresztą na długo przed Porto. Widziałem też foty z "chłodnego" pożegnania Bonucciego, pisało się w dodatku o tym, że część graczy mu nawet ręki nie chciała podać.

Skoro Pjanić i Sandro mają zostać, to z innej strony muszą nas zaatakować.

Pomysły z Bonucci to alternatywa dla pomysłu z Godinem. Co oznacza, że ewentualnie dojdzie do tego po odejściu Benatii bądź Ruganiego. Osobiście to czuję niesmak na myśl o powrocie Bonucci. Transferem do Milanu pozostawił za sobą smród. Nie będzie już miał takiego statusu wśród kibiców jak i w drużynie jak przed odejściem.

Chyba najlepiej dla wszystkich byłoby gdyby jednak odszedł za granicę. Chociaż możliwe, że z uwagi na syna nadal preferuje Włochy. Co może oznaczać, że ucieka z tonącego statku do jedynego klubu we Włoszech, który jest w stanie sobie na niego pozwolić. Dlatego byłbym ostrożny z tą pokorą.

Bonucci? <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. :bye:

Od stycznia rodzina Bonucciego znów mieszka w Turynie.
Latem Bonu był na wakacjach razem z Chiellinim.

Przecież Leo nie wszamał Snickersa po którym nagle przestał gwiazdorzyć. Te jego akcję z piwnicami pamiętam jak dzisiaj. Chłop od zawsze miał coś z głową, doszła do tego megalomania i pożegnał się z nami. Przypomnę, że po finale z Realem (nieodżałowanym) wymieniało się go jako największego pieniacza.

W tym momencie kieruje nim tylko czysty cynizm i wyrachowanie. Wie, że w Milanie przez najbliższe lata nie ma szans na jakąkolwiek sensowną grę w LM. Dla mnie w ogóle akcja z przenosinami do Juve to zagrywka marketingowa - wysyłanie sygnału do innych klubów, pewnie też z poza Italii, że "możecie mnie stąd zabrać". Jak dla mnie niech ta szuja trzyma się jak najdalej od Juve.

Dobrze go nazwałem Nowym Cannavaro gdy odchodził do Mediolanu.
Zarząd w ogóle nie powinien brać pod uwagę sprowadzenia go z powrotem.
Zwykła chorągiewka.

Mamy dwóch najlepszych młodych obrońców włoskich , a jak nie pogonimy skrzata Benatii to ja tego nie kumam.
Oprócz Romagnoliego nie ma innego, który mógłby z nimi konkurować... co tam w głowie naszych siedzi oprócz tego, że Medhi to najbliższy kompan Pjanicia i chyba, że to ten powód.

Niebawem Antek w Milanie i Bonucci nigdzie nie pójdzie.

Wszystkim wkurzonym/obrażonym/nieprzokonanym radzę jak najszybciej pogodzić się z myślą o tym, ze Bonucci wróci. Mam tylko nadzieje, ze nasi nie pójdą na wymianę za Caldare (w ostatnich godzinach coraz więcej takich głosów). Milan zapewne chciałby Higuaina, ale ten chyba preferuje Chelsea. Oprócz tego sytuacja w Milanie to na chwile obecna duży chaos i chyba sami do końca nie wiedza kogo chcą i na kogo mogą sobie pozwolić.

Jak będzie po powrocie Leo? Przeprosi, powie, ze pomylił się, a Juventus to jego dom. Zagra kilka dobrych spotkań i umyje zeby. Kibice mu wybacza, Allegri okaże się zwycięzca, a Bonucci będzie musiał harować za dwoch

Sorek21 pisze:Niebawem Antek w Milanie i Bonucci nigdzie nie pójdzie.

I dobrze by było Juventus musi wygrywać w konkurencyjnej lidze.

A w jakiej lidze do tej pory Juventus wygrywa? Bo w takiej Premier League to Guardiola miał z 50 pkt przewagi nad drugim zespołem

Bonucci - syn marnotrawny. Jak dla mnie, może wrócić, ale kieszonkowe, to mu trzeba solidnie uszczuplić za karę

Robaku pisze:Mamy dwóch najlepszych młodych obrońców włoskich , a jak nie pogonimy skrzata Benatii to ja tego nie kumam.
Oprócz Romagnoliego nie ma innego, który mógłby z nimi konkurować... co tam w głowie naszych siedzi oprócz tego, że Medhi to najbliższy kompan Pjanicia i chyba, że to ten powód.

Allegri nie lubi Ruganiego. Był dla niego ostatnim do wejścia. Wszystko w temacie.

Cobra pisze:A w jakiej lidze do tej pory Juventus wygrywa? Bo w takiej Premier League to Guardiola miał z 50 pkt przewagi nad drugim zespołem

Bonucci - syn marnotrawny. Jak dla mnie, może wrócić, ale kieszonkowe, to mu trzeba solidnie uszczuplić za karę

100 od razu

Juventus od kilku lat nie ma poważnej konkurencji w lidze. Przyszły sezon może to zmienić.