Strona 301 z 1647

: 27 maja 2012, 23:20
autor: BlackJacky
yanquez pisze:Nie sztuką jest kupienie za 50 milionów Cavaniego. Sztuką jest kupienie kogoś, kto będzie grał równie dobrze za 20-30.
Nie sadzisz, ze to jest po prostu niewykonalne? Gdyby takie rzeczy byly mozliwe, to Romek czy inny Perez nie "bawiliby" sie w bulenie setek milionow ojro.
francois pisze:Ani Giandonato, ani Pasquato nie sprawdzili się w Serie A.
Syncy zagrali po ok. 400minut w Serie A, cut'em some slack... :roll:
deszczowy pisze:Przyłączam się do apelu Miśka. Ratujcie przed gimbazą!
Kocham gimnazjalistki <3
@D@$ pisze:
mateusz6 pisze:Samolub, gwiazdorek, ale przy tym kapitalny skrzydłowy. Te jego zejścia do środka i strzały to poezja. Co do kontuzji- ile według niektórych meczy miał zagrać Pirlo? 20 to byłoby max. Conte ma patent na kontuzje. Jedyną przeszkodą przy jego sprowadzeniu są koszty.
Nie wiem skąd wzięły się te głupoty na temat Pirlo. Miał jedną kontuzję w sezonie 2010/11 i tyle
Daj spokoj, dla niektorych tutaj na forum Jovetic to szklanka, wiec szkoda slow.
^FAZZI^ pisze:Może jeszcze niech każdy napisze jakie słowo go raz
Mnie osobiscie: 'kontuzjogenny' w odniesieniu do zawodnika, ktory czesto lapie kontuzje.

: 27 maja 2012, 23:27
autor: Arbuzini
Virgil pisze:Giovinco nie potrafi grac na prawym skrzydle
Przecież on w sezonie 2010/2011 w Parmie często występował na tej pozycji. Nie mniej lepiej prezentuje się grając na lewej stronie albo na środku.

: 27 maja 2012, 23:29
autor: Bartek88
annihilator1988 pisze:Specjalnie dla Was, ku pokrzepieniu serc Jeżeli faktycznie jest tak, jak mówi Mr. X, to ogłaszam Fap Time :D
:stop: :stop: :stop:
Juz fapalem rok temu za Aguero, w tym roku nie dam sie zrobic w penisa i nadwyrężać mojej ręki !

Jacky pisze:
yanquez pisze:Nie sztuką jest kupienie za 50 milionów Cavaniego. Sztuką jest kupienie kogoś, kto będzie grał równie dobrze za 20-30.
Nie sadzisz, ze to jest po prostu niewykonalne? Gdyby takie rzeczy byly mozliwe, to Romek czy inny Perez nie "bawiliby" sie w bulenie setek milionow ojro.
Moggi jakos potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony. Wiec skoro sie kiedys dało to i teraz musi.

: 28 maja 2012, 00:11
autor: Castiel
Bartek88 pisze: Moggi jakos potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony. Wiec skoro sie kiedys dało to i teraz musi.
Jakbyś nie wiedział, że przez miliarderów rynek zwariował. Za 5 mln można kupić 30 letniego zawodnika, o którym można co najwyżej powiedzieć, że jest solidny, a nie młodego chłopaka wyróżniającego się na tle całej drużyny i ligi. Taki na wejściu kosztuje 10 mln.

: 28 maja 2012, 00:20
autor: zahor
jakku1 pisze: 2. Paratici podobno wczoraj obserwowal mecz Brazylii. I tutaj dwie kwestie: a) czy to faktycznie prawda?; b) a jesli tak, to kogo ogladal?
Media portugalskie sugerują że oprócz Damiao także Hulka, aczkolwiek to brzmi zbyt pięknie żeby miało szanse dojść do skutku.
Jacky pisze:
yanquez pisze:Nie sztuką jest kupienie za 50 milionów Cavaniego. Sztuką jest kupienie kogoś, kto będzie grał równie dobrze za 20-30.
Nie sadzisz, ze to jest po prostu niewykonalne? Gdyby takie rzeczy byly mozliwe, to Romek czy inny Perez nie "bawiliby" sie w bulenie setek milionow ojro.
Było wykonalne - trzeba było go brać dwa lata temu, zamiast Quagliarelli. Że wtedy nie było wiadomo że będzie taką gwiazdą? No właśnie, wszystko się to rozbija. Albo się to wie zawczasu (albo chociaż przypuszcza), albo się płaci jak za zboże.
Eric6666 pisze: jeżeli RvP jest prawdziwym kapitanem na jakiego liczą fani kanonierów to gadka o trofeach itd. jest tylko sprawą medialną i próbuje w końcu, aby zarząd Arsenalu zamiast spzedawać gwiazdy kupił 1-3 i dzięki temu powalczył o trofea, bo trzeba przyznać, że mimo tak beznadziejnego początku są wysoko i miejscami grali fantastycznie.
Niby tak, ale co takiego szczególnego wydarzyło się w tym sezonie, że akurat teraz Arsenal miały zerwać ze swoją dotychczasową polityką? Co roku słyszę takie przypuszczenia, w zeszłym roku jakby nawet było o tym głośniej a skończyło się sprzedażą Fabregasa i Nasriego.
jakku1 pisze: 5. Udinese w momencie kiedy juz bylo zdecydowane na sprzedaz Sancheza, zaoferowalo go takze nam. Bylismy sklonni negocjowac, ale Chilijczyk uparl sie na Barcelone i tyle z tego bylo.
A o tym to już słyszałem jakiś czas temu. Sanchez był tak napalony na Barcelonę że transfer do jakiegokolwiek innego klubu nie wchodził w grę.

: 28 maja 2012, 00:40
autor: alina
zahor pisze:Było wykonalne - trzeba było go brać dwa lata temu, zamiast Quagliarelli. Że wtedy nie było wiadomo że będzie taką gwiazdą? No właśnie, wszystko się to rozbija. Albo się to wie zawczasu (albo chociaż przypuszcza), albo się płaci jak za zboże.
Ja myślę, że boom Cavaniego zaskoczył wszystkich, zaczynając od Zampariniego, przez Marottę, wszystkich widzów i dziennikarzy, na De Laurentiisie kończąc.

: 28 maja 2012, 00:44
autor: Bandiera_Rossa
Castiel pisze:
Bartek88 pisze: Moggi jakos potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony. Wiec skoro sie kiedys dało to i teraz musi.
Jakbyś nie wiedział, że przez miliarderów rynek zwariował. Za 5 mln można kupić 30 letniego zawodnika, o którym można co najwyżej powiedzieć, że jest solidny, a nie młodego chłopaka wyróżniającego się na tle całej drużyny i ligi. Taki na wejściu kosztuje 10 mln.
Gdyby Marotta kupował takich piłkarzy, to pół forum by płakało, że skupuje "nołnejmów".

: 28 maja 2012, 00:44
autor: Barisz
Bartek88 pisze:Moggi jakos potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony. Wiec skoro sie kiedys dało to i teraz musi.
Taa, na ten przykład Zenoni się wpisuje idealnie w ten schemat. A poważnie, to kogo Moggi kupił supertanio i sprzedał superdrogo?
zahor pisze:Było wykonalne - trzeba było go brać dwa lata temu, zamiast Quagliarelli. Że wtedy nie było wiadomo że będzie taką gwiazdą? No właśnie, wszystko się to rozbija. Albo się to wie zawczasu (albo chociaż przypuszcza), albo się płaci jak za zboże.
Tak sobie rzuciłem okiem na staty za sezon 09/10, to osiągnięcia ligowe w tamtym czasie zanotowali podobne. Cavani - 34 13 2 2616, Eta Beta - 34 11 6 2848 (mecze/gole/asysty/minuty na boisku - wg transfermarktu). Poza tym Quagliarella był graczem o już ugruntowanej pozycji w lidze, miał miejsce w reprze. Dla Juventusu po 7. miejscu za Ciro, na tamten moment był pewnie lepszym rozwiązaniem niż rokujący Cavani. A, że ten się rozwinął w Neapolu tak, a nie inaczej, a Fabio po kontuzji cieniuje, takie życie.

: 28 maja 2012, 00:58
autor: Castiel
Barisz pisze: Taa, na ten przykład Zenoni się wpisuje idealnie w ten schemat. A poważnie, to kogo Moggi kupił supertanio i sprzedał superdrogo?
Wiem, że Van Der Saar przyszedł za darmo, a coś tam za niego wziął, Inzaghi nie wiem ile kosztował, ale wiem, że za ogromną sumę go sprzedał do Milanu. Moggi miał kilka transferów genialnych, ale też nie ustrzegł się błędów i wydał dużą sumę na zawodników którzy wiele do zespołu nie wnieśli.
Niektórzy myślą, że to wszystko jest takie proste. Kupić tego i tego i będzie dobrze... :doh:

: 28 maja 2012, 01:04
autor: Bartek88
Barisz pisze:
Bartek88 pisze:Moggi jakos potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony. Wiec skoro sie kiedys dało to i teraz musi.
Taa, na ten przykład Zenoni się wpisuje idealnie w ten schemat. A poważnie, to kogo Moggi kupił supertanio i sprzedał superdrogo?
Chodzby Inzaghiego, na sprzedawczyku tez dosyc sporo zarobilismy. Sciagnal Del Piero, Cannavaro za pol darmo, to takie nazwiska, ktore mi pierwsze przychodzą na mysl.
Castiel pisze:
Bartek88 pisze: Moggi jakos potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony. Wiec skoro sie kiedys dało to i teraz musi.
Jakbyś nie wiedział, że przez miliarderów rynek zwariował. Za 5 mln można kupić 30 letniego zawodnika, o którym można co najwyżej powiedzieć, że jest solidny, a nie młodego chłopaka wyróżniającego się na tle całej drużyny i ligi. Taki na wejściu kosztuje 10 mln.
I tak i nie. Moze nie za mlody ale Vidal chodzby jest takim przykladem, wystarczy miec dobre oko zanim zawodnik zacznie pokazywac w macierzystym klubie swoje umiejetnosci a nie u nas :D
A dwa, szejkow mozna pokonać robiąc transfery po cichu i szybko. Moggi takie robil i wychodzilo, a tez nie byly to czasy, ze Juventus byl najbogatszy a wszystkie inne kluby gryzly tynk ze sciany na sniadanie.

: 28 maja 2012, 01:28
autor: Barisz
Bartek88 pisze:Chodzby Inzaghiego, na sprzedawczyku tez dosyc sporo zarobilismy. Sciagnal Del Piero, Cannavaro za pol darmo, to takie nazwiska, ktore mi pierwsze przychodzą na mysl.
Z Pippo można się zgodzić, sensowną przebitkę na nim Juventus od ACM akurat dostał. Natomiast Del Piero i Cannavaro to już w ogóle do opisu Luciano jako tego, który "potrafił ściągnąć za grosze a sprzedawać za miliony" nie pasują, bo żadnego z nich nie sprzedał. Za mojej pamięci Moggi miał jeden wybitny deal sprzedażowy, czyli Zizou, inna rzecz, że to akurat nie jest klub, który musiał sprzedawać gwiazdy, żeby funkcjonować. Tym niemniej pisanie "potrafil sciągać 'Zidanów' za grosze a sprzedawać za miliony" jak dla mnie jest jednak naciągane.
A dwa, szejkow mozna pokonać robiąc transfery po cichu i szybko. Moggi takie robil i wychodzilo, a tez nie byly to czasy, ze Juventus byl najbogatszy a wszystkie inne kluby gryzly tynk ze sciany na sniadanie.
Petrodolarów w zasadzie nie było, Roman się też dopiero rozkręcał, Serie A była tożsama z jakością i prestiżem, a Juventus był w tej lidze jednym z najbogatszych klubów z nieskalaną jeszcze wtedy calciopoli i występami w Serie B opinią. Było zdecydowanie łatwiej niż dzisiaj, choć oczywiście Moggi też się przyczynił do tego budując mocne Juve.

@Castiel
Internety różnie mówią o van der Sarze i Juventusie. Raz, że przyszedł za darmo, ale częściej widziałem, że za ok. 5 milionów funtów, a do Fulham został pchnięty za 7mln GBP, więc potencjalne 2mln zysku aż takiego szału nie robią.

: 28 maja 2012, 18:08
autor: StaryDobryNedved
To był inny rynek, inne czasy, przecież Zidane wtedy brylował w Ligue 1, a dzisiaj kimś takim jest Hazard. No i porównajcie sobie kwotę zapłaconą za Zidane'a i tą która zostanie zapłacona prawdopodobnie za Hazarda czyli 40 melonów i wyżej. Dajcie spokój, dzisiaj w futbolu przewala się wielki hajs. A kryzys ponoć jest nadal, gospodarki upadają.

: 28 maja 2012, 18:13
autor: ewerthon
Jacky pisze:
yanquez pisze:Nie sztuką jest kupienie za 50 milionów Cavaniego. Sztuką jest kupienie kogoś, kto będzie grał równie dobrze za 20-30.
Nie sadzisz, ze to jest po prostu niewykonalne? Gdyby takie rzeczy byly mozliwe, to Romek czy inny Perez nie "bawiliby" sie w bulenie setek milionow ojro.
Mniejsze kluby nie pierniczą się i zawsze dowalają im takie kwoty, ponieważ zdają sobie sprawę, że Real i Chelsea nie liczą się z gotówką. Nie sądzę, żeby o Juventusie była taka opinia. Nawet jeśli mieliśmy wielkie niewypały typu Diego czy Melo, to nie ma tego co porównywać choćby z Szewczenką czy Kaką.

: 28 maja 2012, 18:30
autor: zahor
Barisz pisze: Tak sobie rzuciłem okiem na staty za sezon 09/10, to osiągnięcia ligowe w tamtym czasie zanotowali podobne. Cavani - 34 13 2 2616, Eta Beta - 34 11 6 2848 (mecze/gole/asysty/minuty na boisku - wg transfermarktu). Poza tym Quagliarella był graczem o już ugruntowanej pozycji w lidze, miał miejsce w reprze. Dla Juventusu po 7. miejscu za Ciro, na tamten moment był pewnie lepszym rozwiązaniem niż rokujący Cavani. A, że ten się rozwinął w Neapolu tak, a nie inaczej, a Fabio po kontuzji cieniuje, takie życie.
Ty mówisz że Quagliarella miał ugruntowaną pozycję - ja powiem że Cavani był wyraźnie młodszy. W kadrze też miał miejsce, chyba nawet pewniejsze niż Fabio w Italii. Zresztą gapienie się w statystyki to taki średni pomysł bo z reguły jak już przemawiają one za tym że piłkarz jest naprawdę dobry, to i cena jest stosownie wysoka. Sztuką było wtedy, oglądając Cavaniego w Palermo zauważyć "o, to jest facet który będzie ładować co sezon +/- 25 bramek w Serie A, bierzemy go teraz bo za dwa lata będzie kosztować 40 baniek".
ewerthon pisze: Mniejsze kluby nie pierniczą się i zawsze dowalają im takie kwoty, ponieważ zdają sobie sprawę, że Real i Chelsea nie liczą się z gotówką. Nie sądzę, żeby o Juventusie była taka opinia. Nawet jeśli mieliśmy wielkie niewypały typu Diego czy Melo, to nie ma tego co porównywać choćby z Szewczenką czy Kaką.
Dlatego właśnie między zawodnikami którymi interesują się Real, Barcelona, PSG czy Man City a tymi raptem półkę niżej jest taka kolosalna różnica w cenie, nieproporcjonalna do różnicy umiejętności.

: 28 maja 2012, 18:59
autor: yanquez
Jacky pisze:
yanquez pisze:Nie sztuką jest kupienie za 50 milionów Cavaniego. Sztuką jest kupienie kogoś, kto będzie grał równie dobrze za 20-30.
Nie sadzisz, ze to jest po prostu niewykonalne? Gdyby takie rzeczy byly mozliwe, to Romek czy inny Perez nie "bawiliby" sie w bulenie setek milionow ojro.
Tak naprawdę chodziło mi o to, że teraz każdy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> może wyłożyć 50milionów na Cavaniego. Po co komu dyrektor sportowy wtedy?
Praca takiego dyra polega na tym, żeby kupić takiego Cavaniego za 16baniek dwa lata temu. Czaisz?
Można kupić Cristiano za 17baniek, a można za 90...

Kochani moi: nie wydamy w tym roku 40milionów na jednego zawodnika.