JuvePoland

CavAllano pisze:

Milano1910 pisze:Od 5 lat każdy kto gra przeciwko Realowi/Barcy/Bayernowi ma od początku w plecy ze względu na fatalne sędziowanie. :mad2:

Nas zabolało w zeszłym sezonie w Monachium.

No niestety. To jest plaga naszych czasów. Mimo wszystko życzę powodzenia w starciach z Porto.

Największe brawa dla PSG za to że mając 2-0 nie cofneli się i walczyli o kolejne gole.Mieli. dobry dzień i wycisneli z tego maksa.Nasi zapewne przy 2-0 chcieliby zejść z boiska.Smutne ale prawdziwe.

PSG pokazało dzisiaj jak należy po prostu wygrywać LM (nie twierdzę, że ją wygrają). Nie ma żadnego cofania. Żadnych autobusów. Na CN też pewnie nie postawią murarki.

Zmieniło się coś w ich mentalności, bo w poprzednich pojedynkach z Barcą grali z kupą w gaciach. Zobaczyli, że nie taki diabeł straszny i mając pewnie w głowach rewanż na CN chcieli wycisnąć z tego meczu 200%. Wielkie brawa. Mamy oczywiście do przejścia Porto, swoje grać trzeba, ale mimo wszystko przyjemniej się spotkać w dwumeczu z PSG niż Barceloną.

Oj przydałby się ten Rabiot teraz :confused2:

Milano1910 pisze:PSG pokazało dzisiaj jak należy po prostu wygrywać LM (nie twierdzę, że ją wygrają). Nie ma żadnego cofania. Żadnych autobusów. Na CN też pewnie nie postawią murarki.

Dokładnie, tam prawie każde podanie szło do przodu nawet przy 4:0... a już widzę jakby grało Juve gdybyśmy wygrywali np 2:0 z Barcą u siebie

Ależ fatalny występ Gomesa, i w ofensywie i w defensywie, zero.
Z drugiej strony świetne zawody Draxlera, Di Maria tradycyjnie w klucozych momentach wskakuje na najwyższy poziom.
Zresztą to był jeden z tych wieczorów kiedy wszystko wychodzi czego najlepszym przykładem był dzieciak w obronie Paryża, który nakrył czapką Messiego. Jeśli po drugiej stronie nie ma wtedy drużyny, która brak formy potrafi nadrobić walką - nie ma czego zbierać.

Verratti, Matuidi i Draxler w jednym klubie, grający taki mecz.

Oglądając ten mecz miałem deja vu z MŚ w Brazylii - pierwszy mecz Hiszpania-Holandia zakończony wynikiem 1-5, gdzie nastąpił kres sukcesów La Furia Rocha. Dziś również 4 bramki róźnicy i koniec Barcelony Enrique.

Vincitore pisze:Verratti, Matuidi i Draxler w jednym klubie, grający taki mecz

serio? musiałeś? ::/:

No nic, może wyciągniemy w lecie Kryśkę

Ale przeciez PSG ma na papierze mocniejszy sklad od nas. Nie czarujmy sie. Ta ich wygrana choć niespodzianka to nie jest nic nieprawdoponego. No tyle ze PSG buduję drużynę od lat i nie sprzedaje najmocniejszych ogniw. Oni to porównywalna druzyna z Barcelona, a i w przeciwieństwie do nas maja mega mocna ławkę.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Ale przeciez PSG ma na papierze mocniejszy sklad od nas. Nie czarujmy sie. Ta ich wygrana choć niespodzianka to nie jest nic nieprawdoponego. No tyle ze PSG buduję drużynę od lat i nie sprzedaje najmocniejszych ogniw. Oni to porównywalna druzyna z Barcelona, a i w przeciwieństwie do nas maja mega mocna ławkę.

Nie było Cie tu trochę, ferie sie skończyły to może weź sie za lekcje.

Psg zagrało mecz zycia, natomiast nie uważam ich za faworytów do zwycięstwa całej edycji. Maja zbyt rozchwiana formę, trzeba im oddać jednak Ze poszli na całość i taka mentalność robi wrażenie.

panlider pisze:A ja wam mówię, że Napoli dostanie baty w tym dwumeczu, wspomnicie moje słowa.
Problemem Napoli jest ich mentalność, przestraszą się ekipy Zidane'a, jestem tego pewny.

A ja jestem odmiennego zdania że właśnie na Santiago Bernabeu wywalczą remis a w Neapolu przejadą się po Realu.

No właśnie Juve jak by prowadziło 2-0 to by się cofnęli szybko, z słabszymi ekipami to by stykało ale nie z Barcą. Allergi powinien oglądnąć wczorajszy mecz i sie nauczyć. pewnych zasad

Trochę szkoda jednak tego Draxlera...

Powiem tak, jeśli Barca odpadnie to ja przynajmniej poczuję się o wiele pewniej w tych rozgrywkach. Przydałoby się jeszcze, żeby ktoś Bayernowi dokopał, na Arsenal raczej nie ma co liczyć . ::/: Miło byłoby gdyby Napoli sprawiło też jakąś niespodziankę, po wczorajszym meczu mogę uwierzyć we wszystko.

PSG pierwszy raz od sezonu 2011/2012 ma jakichkolwiek rywali w lidze. Monaco pięknie ich naciska, a Nicea też nie pozostaje w tyle. To też wymogło na nich pełną koncentracje. Nie tak jak w latach poprzednich, gdzie w marcu było już po Ligue 1 i potem wychodziły takie kwiatki jak rok temu z City.

Uwaga, teraz powieje nudą:

PSG wczoraj pokazało, że można zagrać odważnie z Barceloną i nie musi się to kończyć pogromem, wbrew tezom bukola.

Juventusie, ucz się. #wieczniesmutnypumex