Strona 31 z 69

: 26 lipca 2011, 18:35
autor: francois
ArtHur pisze:Franciszek Smuda powołał jakiegoś Polanskiego, który uważa się za Niemca[*]. Bojkotuję ten syf.
Ten 'jakiś' Polanski jest mózgiem 5. zespołu Bundesligi.
Czy uważa się za Niemca? To już jego sprawa - skoro chce grać dla Polski, urodził się w Polsce i pochodzi z polskiej rodziny - nie widzę przeszkód.
RuTeK pisze:Powołuje graczy, o których słyszeli tylko naprawdę ludzie zainteresowani 2 ligą Niemiecką czy innymi wynalazkami.
Gratuluję rozeznania w niemieckiej (i nie tylko piłce) :bravo:
RuTeK pisze:Szkoda że nie da szansy gry w kadrze takiemu SOBOCIE ze Śląska Wrocław. Młody Perspektywiczny gracz ale nie lepiej powołać jakiegoś Polańskiego.
Perspektywistyczny Sobota ma 24 lata, a Polanski 25. To faktycznie różnica pokoleń...
Nie wspominając o tym, że Sobota nie może być pewny gry w pierwszym składzie Śląska, a Polanski to czołowa postać Mainz...

: 26 lipca 2011, 23:13
autor: zoff
Tu nie chodzi o perspektywiczność w przypadku Soboty, ale o progres jaki zanotował. Smuda moim zdaniem to trener który buduje kadrę pod siebie. Są gracze ciekawsi, czasem lepsi - mimo to miejsca w kadrze nie mają. Do tego chętnie się po obcokrajowców. Oczywiście wolę Polanskiego, który jest i tak bardziej "polski" niż Arboleda. Co do Śląska i omijanych graczy to również Przemek Kazimierczak zanotował fantastyczny sezon, teraz leczy kontuzje, ale szansy w kadrze nie dostał.

Nie wiem. Dwa lata temu jak Smuda zaczynał z kadrą wierzyłem, że jakoś sensownie ułoży ten burdel. Dzisiaj bałagan jest taki sam. Nie wiadomo kto jest nr. 1. Nie wiadomo kto zagra na środku obrony, ba nawet nie wiadomo czy będziemy grać tym 4-2-3-1. Lewy gra na szpicy, a wolałby grać za plecami "9". Ehh..

: 26 lipca 2011, 23:27
autor: Łukasz
To już nie Reprezentacja Polski, tylko Reprezentacja Smudy...


Polański to całkiem niezły defensywny pomocnik, solidny niemiecki grajek, na pewno lepszy od Matuszczyka czy Murawskiego. Pamiętam jego początki w M'gladbach. Imponował zwłaszcza kapitalnym strzałem z dystansu. Z uwagi na polskie nazwisko - zainteresowałem się wtedy trochę jego osobą... Na stronie internetowej rozwiewał wątpliwości, pisząc, że czuje się Niemcem i w związku z tym nie interesuje go gra w polskiej kadrze. Nie wierzę w "nawrócenie". Mam nadzieję, że kibice solidnie go wygwiżdżą i wybuczą.
zoff pisze:Lewy gra na szpicy, a wolałby grać za plecami "9". Ehh..
Tak mówi?

: 26 lipca 2011, 23:50
autor: deszczowy
Analny Manuel, paru Niemiaszków i jakiś Francuz z klubu o nazwie podobnej fonetycznie do tego, z czego się robi kompot na Wigilię. Ale będziemy mieli ek(u)pę na EURO.... Tylko Francuzi nie będą się z nas śmiać :/

: 26 lipca 2011, 23:58
autor: zoff
Kiedyś na Weszło czytałem taką wypowiedź Roberta w której otwarcie mówił, że Smuda to typ szkoleniowca z którym ciężko dyskutować. Ubieram to teraz w ładne słowa, aczkolwiek Lewy mówił wyraźnie, że nie wszystko leży mu w tej reprezentacji. Ponadto Szpakowski często podczas relacji podkreśla, że wszyscy widzę Lewego w roli napastnika, ale tego nieco bardziej cofniętego. Chyba podczas meczu z Litwą czy Grecją, a na pewno z Francją. Zresztą Jurgen Klopp również skłania się ku temu. W drugiej połowie poprzedniego sezonu Lewy grał w systemie 4-2-3-1 praktycznie tylko za "10". Niewątpliwie wpływ na to miała kontuzja Kagawy. Dzisiaj problemy ze zdrowiem ma Barrios, tak więc zobaczymy jak to będzie. Abstrahując od tematu jestem niemal pewien, że ten sezon będzie bardzo trudny dla Dortmundu.

Mimo wszystko wiele osób widzi inne miejsce na boisku dla Lewego, niż te które wyznacza mu Franz. Pytanie które się nasuwa, kto miałby grać przed Lewandowskim?

: 27 lipca 2011, 00:02
autor: Łukasz
Moim zdaniem nie ma co pchać Lewego na cofniętego, bo na tej pozycji on kariery nie zrobi. Brak mu techniki, kreatywności i błysku. To że Klopp uparł się go tak wystawiać jeszcze o niczym nie świadczy.

: 27 lipca 2011, 17:36
autor: martinbm
no dokładnie, przecież on w Borussii najlepsze występy notował gdy grał na szpicy. Generalnie gdy jeszcze rok temu mogliśmy w kadrze pochwalić się naprawdę obiecującym atakiem: Lewy, Jeleń, Sobiech - o brożku wszyscy zapomnieli. Tak teraz, jest to jakiś problem. Mam nadzieję, że Sobiech wypali w Hannoverze odpowiednio szybko.

: 27 lipca 2011, 17:56
autor: Ouh_yeah
Najlepsze występy na szpicy? Eeee... Klopp chyba się zna trochę na taktyce skoro poskładał taką ekipę w Dortmundzie, nie da się ukryć że Lewy gra najlepiej kiedy ma snajpera przed sobą.

: 27 lipca 2011, 18:51
autor: Łukasz
Ouh_yeah pisze:Klopp chyba się zna trochę na taktyce skoro poskładał taką ekipę w Dortmundzie, nie da się ukryć że Lewy gra najlepiej kiedy ma snajpera przed sobą.
Z tymi zdolnościami taktycznymi Kloppa to ja bym się tak nie zapędzał... To dziwny i barwny trener jest, ale akurat taktyka nie jest jakąś jego mocną stroną. W Borussii na siłę wpychał Lewego na siłę na pozycję ofensywnego pomocnika, co jest już kompletnym nonsensem, bo Lewy nie ma warunków, żeby tam grać (podanie, przegląd pola/kreatywność, strzał z dystansu). Z Lewego "10" się nie zrobi.

: 27 lipca 2011, 19:12
autor: Pan Mietek
Łukasz pisze:
Ouh_yeah pisze:Klopp chyba się zna trochę na taktyce skoro poskładał taką ekipę w Dortmundzie, nie da się ukryć że Lewy gra najlepiej kiedy ma snajpera przed sobą.
Z tymi zdolnościami taktycznymi Kloppa to ja bym się tak nie zapędzał... To dziwny i barwny trener jest, ale akurat taktyka nie jest jakąś jego mocną stroną. W Borussii na siłę wpychał Lewego na siłę na pozycję ofensywnego pomocnika, co jest już kompletnym nonsensem, bo Lewy nie ma warunków, żeby tam grać (podanie, przegląd pola/kreatywność, strzał z dystansu). Z Lewego "10" się nie zrobi.
Chyba nie oglądałeś Bundesligi w ostatnim sezonie bo jednak Lewy dawał radę. Wprawdzie ja nadal sądzę, że to typowa "9" ale nieraz dogrywał ładne piłki do Goetze czy Barriosa. Z dystansu to on nie strzela.... a może jednak? Może takie strzały mu nieczęsto wychodzą ale to jednak nie jest kluczowa umiejętność.

Co do Kloppa - jak trener, którego mocną stroną nie jest taktyka wygrał tak mocną ligę i to w takim stylu? Na dodatek, trzeba zaznaczyć, że Borussia była underdogiem, sądzę, że z 5 drużyn było typowanych w 2010 jako lepsze.

: 28 lipca 2011, 15:56
autor: francois
Łukasz pisze:Z uwagi na polskie nazwisko - zainteresowałem się wtedy trochę jego osobą... Na stronie internetowej rozwiewał wątpliwości, pisząc, że czuje się Niemcem i w związku z tym nie interesuje go gra w polskiej kadrze. Nie wierzę w "nawrócenie". Mam nadzieję, że kibice solidnie go wygwiżdżą i wybuczą.
http://sport.wp.pl/kat,1728,title,Polan ... caid=1cbdf
On sam nie zaprzecza, że czuje się Niemcem i trzeba mu pogratulować jaj skoro ma odwagę tak mówić wprost :bravo:
Z drugiej strony trudno mu się też dziwić...

Ta chętnie go zobaczę w kadrze :whistle:

: 28 lipca 2011, 16:10
autor: Qrczak
francois pisze: http://sport.wp.pl/kat,1728,title,Polan ... caid=1cbdf
On sam nie zaprzecza, że czuje się Niemcem i trzeba mu pogratulować jaj skoro ma odwagę tak mówić wprost :bravo:
Z drugiej strony trudno mu się też dziwić...

Ta chętnie go zobaczę w kadrze :whistle:
No tez się dziwie ,ze miał odwagę powiedziec coś takiego .
Mam nadzieje ,że bedzie naszym bardzo mocnym punktem ,a pozatym ... będzie reprezentował moje rodzinne miasto :prochno:

: 28 lipca 2011, 17:16
autor: Łukasz
To nie jest odwaga, tylko bezczelność. To szczyt hipokryzji, grać dla Polski nie czując się Polakiem.

Edit:
Mietson pisze:co sobie myśli Smuda?!
Myślę, że go przeceniasz...

: 28 lipca 2011, 17:30
autor: strong return
Łukasz ma rację. Niemiec śpiewający Polski hymn, bo choć czuje się bardziej Niemcem zrobi wszystko dla Polski i ma czelność mówić, że Euro go wcale nie interesuje. Najemnik to mało powiedziane. To gorzej niżby Balotelli i Ibrahimovic mieli zagrać w Juve. No cóż właśnie Niemiec pluje nam w twarz, mając polskich kibiców o odmiennym poglądzie za nic. Za dziwny ,zaścianek-pardon.
Zdeklarowany Niemiec, który dojrzał do tego by grać dla Polski. Zwykłe, cyniczne brednie.
Można powiedzieć, że klub to przedsiębiorstwo, ale grę w reprezentacji, albo się czuje, albo nie.(on stwierdza, że z Polską nic go nie łączy) Nie powinno się jej traktować tylko jako miejsce pracy przynoszące, dodatkowy dochód. Obowiązku gry w niej nie ma. A selekcjoner powinien wybierać z tego co ma-jak sama nazwa wskazuje.
PS. Wstydzę się i kajam z powodu mojego(byłego) poparcia dla Smudy. :płaczę:

: 28 lipca 2011, 17:39
autor: Pan Mietek
Co do Polanskiego - wszystko wiadomo. Ja natomiast nie pojmuję co sobie myśli Smuda?! Najpierw mówi, że nie będzie powoływał skazanych za korupcję, a tacy grają (na dodatek, chyba nie tylko Piszczek się do tego grona zalicza). Mówił, że nie będzie farbowanych lisów - Polanski jest najlepszym tego przykładem. To samo Arboleda, a z tego co pamiętam, Franek zapowiedział, że go weźmie jak tylko Kolumbijczyk dostanie paszport. Smuda nie dość, że nie osiąga wyników, to jeszcze jest konsekwentny jak świnia na łyżwach. Z naszej kadry robi niezły cyrk.