Strona 31 z 36

: 15 lipca 2010, 14:23
autor: *Ki$iEL*
TYLKO JUVE! OD ZAWSZE I NA ZAWSZE
sisman pisze:Dla mnie po Juventusie nie ma nic, nie mam nic do tych, którzy kibicują innym klubą, ale dla mnie osobiście, tylko sprzedajna dziwka "kocha" kilku mężczyzn. Przenośnia marna, ale ja tak to widzę.
Pod tym i ja również się podpiszę - z tym że, że krwią :D

: 15 lipca 2010, 14:46
autor: Siewier
sisman pisze:tylko sprzedajna dziwka "kocha" kilku mężczyzn.
Ciekawe co na to Twoja rodzicielka :lol:
sisman pisze:Przenośnia marna, ale ja tak to widzę.
Bardzo marna :wink:

: 15 lipca 2010, 15:58
autor: Piotr Juvefan
No to może i ja się "pochwale" swoim jednym odchyłem.

Poważne kibicowanie zaczęło się u mnie właściwie od Euro 2000,Mundial98 słabo pamiętam. Wtedy też zaczęło się kibicowanie Juve a to zaczęło się od Alexa,którego widziałem na tym Euro.Mój pierwszy i jak dotąd jedyny "skok w bok" miał miejsce w 2002r gdy Juventus walczył o LM.Po wyjściu z grupy wpadliśmy na Deportivo L.C przegraliśmy oba mecze po 1-0 i dość szybko pożegnaliśmy się z tymi rozgrwkami(Buffon miał wtedy fajnego irokeza:D).Bardzo się wtedy wkurzyłem,a los chciał,że D.L.C wpadło na Milan a ja uznałem to za pretekst do zamiany koszulki Del Piero na Inzaghiego i tak przez 3 tygodnie kibicowałem Milanowi(bardzo ucieszyli się wtedy moi dwaj koledzy).Milan pewnie wygrał 1 mecz 4:1 u siebie,a ja miałem satysfakcje,ale los chciał,że w rewanżu w La Corunie Milan dostał 4:0!!! i odpadł a ja wpadłem w rozpacz,ale jakiś jeszcze czas nosiłem Inzaghiego,po jakimś szasie poszedłem po rozum do głowy i się "odkochałem"a rok później Juventus pokonał w pięknym stylu Real i w klasie byłem bossem bo za Realem szło 3 kolegów z klasy,niestety po finale to ja płakałem i koledzy z Milanu śmiali się ze mnie,ale mimo wszystko ten okres wspominam najlepiej.

No i z Juve trwam do teraz choć cały czas tęsknię za tamtym okresem,tym bardziej po Calciopoli.

: 15 lipca 2010, 16:05
autor: ewerthon
Piotr Juvefan pisze:No to może i ja się "pochwale" swoim jednym odchyłem.

Mój pierwszy i jak dotąd jedyny "skok w bok" miał miejsce w 2002r gdy Juventus walczył o LM.Po wyjściu z grupy wpadliśmy na Deportivo L.C przegraliśmy oba mecze po 1-0 i dość szybko pożegnaliśmy się z tymi rozgrwkami
Było to w 2004 roku.
Ja też miałem taki moment, kiedy wachałem się trochę. Ale smarkacz był ze mnie, więc można trochę zrozumieć :)

: 15 lipca 2010, 16:09
autor: Piotr Juvefan
ewerthon
W 2004????????Czyli chcesz powiedzieć,że ja rzuciem Juve po magicznym meczu z Realem(3-1)?? Nieee to mnie teraz zasmuciłeś:(Byłem pewnien,że to był 2002r:(

2 POST:

No na swoje usprawiedliwienie mogę dodać,że w 2002r graliśmy w 1/8 z Deportivo i odpadliśmy,ale w innych okolicznościach:)
http://www.pilkarskiefakty.pl/klub/Depo ... na,47.html

: 15 lipca 2010, 16:24
autor: krystiank
jak tak czytam wypowiedzi niektorych to sie śmiejee ze z was to tacy słomiani kibice :D U mnie od małego liczy sie JUVE !! wczesniej nie było żadnego innego ulubionego klubu, a to zaczeło sie od 1996 roku.
FORZA JUVE !!!

: 15 lipca 2010, 17:02
autor: Piotr Juvefan
krystiank-to fajnie wtedy to ja miałem 4 lata:D

: 15 lipca 2010, 19:43
autor: Prezes
Moja przygoda z Juve rozpoczela sie w 2003 kiedy to mialem 10 lat.
Przez przypadek spotkalem swojego kumpla ktory przechodzil w czapce Juventusu . kiedy zapytal sie mnie za kim ide ja nie wiedzialem co powiedziec i pokazalem na znaczek na jego czapce . I tak to jest moje streszczenie powstania Juve w moim sercu . :płaczę:
FORZA JUVE

: 15 lipca 2010, 20:08
autor: Piotr Juvefan
Mular-nawet Ci to wyszło :-D [/b]

: 16 lipca 2010, 23:10
autor: sisman
Siewier pisze:
sisman pisze:tylko sprzedajna dziwka "kocha" kilku mężczyzn.
Ciekawe co na to Twoja rodzicielka :lol:
sisman pisze:Przenośnia marna, ale ja tak to widzę.
Bardzo marna :wink:
dobrze wiesz o jaką "miłość" mi chodziło, więc albo jesteś na tyle tępy, albo masz marne poczucie humoru.

: 14 września 2010, 01:56
autor: centek
Dla mnie na samym szczycie zawsze jest i będzie Juventus.

Co nie oznacza, że nie sympatyzuje z innymi klubami. Np:
W Brazylii jest to FC Santos
W Hiszpanii zawsze podobało mi się Atletico de Mardid
W Portugalii moją sympatią cieszy się Sporting Lisboa
W Anglii hmm no chyba nikogo nie lubie bo to animals'y
a inne ligi to same lelki :P

Koszulki z wyżej wymienionych mam tylko Santos'u i to właśnie ten klub typuje na drugie miejsce w moim sercu. Wstyd się przyznać ale jeszcze nigdy nie byłem na meczu Juve a na Santosie już kilka razy sie zdarzyło :P


Obrazek

: 14 września 2010, 15:55
autor: Juventino79
Jeżeli zaś chodzi o mnie to jestem dumny 8) ,bowiem przed Juve nigdy nie miałem ulubionego, ukochanego klubu :wink: Pamiętam jak dostałem koszulkę Del Piero (do dziś mojego ulubionego piłkarza, jak również wielu innych osób) i od tego to wszystko się zaczęło, o ile pamiętam był to 1999 rok :wink:

: 14 września 2010, 15:58
autor: Qrczak
Ja zawsze juve ;D tylko nic nie mialem do Celticu i Werderu ;D

Jak dziś pamiętam jak dostałem Koszulkę z napisem na plecach "Davids".

: 14 września 2010, 16:51
autor: pan Zambrotta
Siewier pisze:
sisman pisze:tylko sprzedajna dziwka "kocha" kilku mężczyzn.
Ciekawe co na to Twoja rodzicielka :lol:
sisman pisze:Przenośnia marna, ale ja tak to widzę.
Bardzo marna :wink:
marna, to jest niestety Twoja wiedza Siewierku. Taki duzy chłop, a tak mało wie o życiu.


Moje ulubione kluby przed Juve? Tylko Hercules Alicante!!!!!

: 14 września 2010, 17:31
autor: nordii
Moja przygoda z juve zaczęła się od drużyny w której grali zawarow,laudrup
i tak minęły już 23 kibicowania juve
A z zawodników to numerem jeden był i będzie u mnie Roberto Baggio