Strona 4 z 12
: 03 kwietnia 2005, 00:01
autor: Darek tifosi
[*]

: 03 kwietnia 2005, 00:06
autor: RadeKas
On byl zawsze.... byl i juz go nie ma... skonczyla sie pewna epoka mojego zycia, a swiat juz nigdy nie bedzie taki sam.
Tak jak juz kto pisal, jestem niesamowicie dumny z tego ze zylem w epoce Jana Pawla II... w epoce Karola Wojtyly.
Nigdy nie widzialem go na zywo... bardzo tego zaluje... bardzo.
: 03 kwietnia 2005, 00:09
autor: pite
[*] ... wszyscy go szanowali i kochali z wzajemnością.. i tak już pozostanie na wieki
: 03 kwietnia 2005, 00:12
autor: P!otr
RadeKas pisze: Nigdy nie widzialem go na zywo... bardzo tego zaluje... bardzo.
Ja miałem okazje majac podajrze 10 lat ...pamietam że w Częstochowie był niespełna pol godz...a ja razem z rodzicami stałem tam kolo 2-3 godz wtedy nie wiedzialem ze bede to wspominał z takim żalem ...iz wiecej nie będzie mi dane go widziec ...
: 03 kwietnia 2005, 00:13
autor: El Nino
Żeganj Ojcze.. Byłeś wielki.. Szkoda, wielka szkoda i żal mi go było jeszcze przed śmiercią jak był taki zchorowany :płaczę: żegnaj.........
[*][*][*][*][*][*][*] Zapalmy świeczki
: 03 kwietnia 2005, 00:26
autor: raptorb
Na zawsze zostaniesz w moim sercu OJCZEEEEEE!!!!!!!!!
: 03 kwietnia 2005, 00:38
autor: Lypsky
Jedyna rzecza ktora mnie pociesza jest mysl ze Karol Wojtyła juz nie cierpi i jest szcesliwy zasiadajac po prawicy Ojca.
: 03 kwietnia 2005, 00:58
autor: Sherpa
"Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec" (J 12, 23-26).
: 03 kwietnia 2005, 01:03
autor: BVB
DjJuve pisze:Jedyna rzecza ktora mnie pociesza jest mysl ze Karol Wojtyła juz nie cierpi i jest szcesliwy zasiadajac po prawicy Ojca.
po prawicy to siedzi Jego Syn
: 03 kwietnia 2005, 01:05
autor: Del
Ojciec Swiety podobno caly czas az do swojej smierci trzymal tego swojego wspolpracownika polskiego za reke. chcial sie poczuc jak w Polsce. A przed sama smiercia powiedzial "Amen".
Ale mi sie plakac chce....
: 03 kwietnia 2005, 01:23
autor: Stasiek3
Wielka szkoda że Papież odszedł, ale należy mu dziękować za to co uczynił.
: 03 kwietnia 2005, 01:28
autor: Slim
BVB pisze:Odszedł najlepszy napastnik, obrońca i bramkarz w drużynie Boga.
Z tym sie nie zgodze... Teraz wlasnie, Bog skompletowal swoja "druzyne". Ma w swoim "skladzie" najlepszego "zawodnika", i nikt mu nie dorowna.... Anielska druzyna zostala skompletowana...
Tak mi go brak, czuje taka pustke... Dzisiaj bylem 3 razy w kosciele pomodlic sie za niego... Do konca wierzylem ze wyzdrowieje.... Ale widac Bog wezwal go juz do siebie...
Jan Pawel II zakonczyl swoja misje... ukoronowal to spelnieniem swojego celu... Przez cale zycie pragnal, zeby ludzie sie zjednoczyli w modlitiwe... Udalo mu sie... Przez te ostatnie 3 dni CALY SWIAT bez wzgledu na rase, wyznanie i poglady, wspolnie modlil sie do Boga, wlasnie ku czci Papieza.... Papiez dokonal czegos wielkiego... Zjednoczyl ludzi w modlitwie... Oby to byla dla nas wazna nauka, ktora wypelniac bedziemy przez dlugie lata... Ktorej nigdy nie zapomnimy i bedziemy jej wierni az do kresu naszych dni...
Podobno tuz przed smiercia JPII wypowiedzial "AMEN" Co oznacza "KONIEC", "PRAWDA" wynika z tego ze do konca zachowal przytomny umysl i wiedzial ze jego czas juz nadszedl....
Nigdy wiecej nie bedzie drugiego tak wspanialego czlowieka.... Mowi sie ze po Ziemi nie stapaja idealy... teraz juz nie... on byl jedyny.... :płaczę:
: 03 kwietnia 2005, 01:31
autor: K.
nookie pisze:Sarsik pisze:Powinniście ten fakt przemilczeć, bo jest to okazja do wyciszenia i refleksji, trzeba wierzyć, że teraz będzie mu lepiej i paradoksalnie radować się z takiego stanu rzeczy, choćby cieszyć się, że nie umierał w bólu. A nie teraz prześcigujecie się w jak najbarwniejszym oddaniu mu czci i wypisujecie tu po sto świec, a miesiąc temu w ogóle zapomnieliście że ktoś taki istnieje, a za miesiąc o papieżu nawet nie pomyślicie. Czy nie wydaje wam się to trochę chore i śmierdzące populizmem? Nie najeżdżajcie na mnie teraz, tylko spróbujcie to przemyśleć i faktycznie w swoim sercu i swoim zachowaniem w przyszłości oddać cześć papieżowi, a nie robicie tylko wielką szopkę, zupełnie nie zmierzającą do żadnego celu.
Przemilczec powinnismy twoja wypowiedz i przedyskutowac ja kiedy indziej :?
Oj, zabolało, zabolało. 8)
Przeciez on napisał prawdę. W zasadzie miałem się nie wypowiadać jak gość którego temat nie dotyczy. Ale ta cała kampania marketingowa - świeczki, wstążki i modlitwy to festiwal obłudy i zakłamania. Nie twierdzę, że każdy, ale jak słyszę, że prezydent Aleksander Kwaśniewski - deklarujący się jako agnostyk - modli się za papieża to na zmianę robi mi się wesoło i nie dobrze. Zresztą Kwachu jak Kwachu, ale sam BUSH się modli! Protestant spuszczający bomby na Irak. To jest dopiero kpina ze śmierci tego człowieka. Najbardziej irytujący są ci ludzie którzy cały czas olewali to co papież mówił, a teraz go opłakują. Ale, jak sam pisałem to problem ludzi wierzących, tylko nie miejcie pretensji jak wam ktoś od czasu do czasu napisze trochę prawdy.
: 03 kwietnia 2005, 01:35
autor: Shadow_Alex
Wlasnie wrocilem z kosciola....
Niestety moje marzenie zobaczenia po raz drugi Ojca Swietego musze odlozyc na inny moment....... Ale kiedys go ujrze....
Ja nei mowie - zegnaj... Ja mowie - DO ZOBACZENIA.....
Ojcze, czowaj nad nami....
Panie Swiec Nad Jego Dusza.....
: 03 kwietnia 2005, 08:20
autor: Aniolek
Jan Paweł 2 odszedł z tego swiata :płaczę: ale i tak pozostanie w sercach wszystkich ludzi na kuli ziemskiej takiego człowieka nie bedzie jusz jakim on byl
