JuvePoland

Stan zdrowia sie pogorszyl, od powrotu ze szkoly staram sie pomoc modlitwa...niestety obawiam sie ze to co najgorsze zbliza sie wilkimi krokami. W takiej chwili zaluje kazdego grzechu...

paku pisze:Telewizja Sky Italia podała iż Papież Stracił świadomośc, jego stan bardzo sie pogorszył, lada moment jest przewidywany raport o stanie zdrowia papieża ... W nocy można sie spodziewać najgorszego ... :płaczę:

dlaczego...napewno Ojciec Świety cierpi...modle sie za niego, ale skoro stan sie bardzo mocno pogoroszyl i w nocy mozna sie spodziewac...ehh

Papa ma kłopoty z oddychaniem, nerkami i spadło mu ciśnienie krwi. Koniec jest bliski..........niestety bardzo bliski. Wiem że takie informacje podawane były cały dzień ale teraz to oficjalny komunikat Watykanu. "Nastąpiło upośledzenie głównych narządów wewnętrznych"............ trzymaj się Papa !!!

del

Nieee :płaczę: W Wydarzeniach na polsacie podali informacje, nie oficjalną ze zamkneły się wrota...Co jest równe że smiercią papieża :płaczę:

Ciężko mi nawet pisać Poprzednicy w sumie wszystko powiedzieli. To jedno z najważniejszych wydarzeń jakie przyjdzie nam przeżyć, niestety najgorsze. Pamiętam jak w 96 umierała księżna Diana, do dziś sie o tym trąbi, różne programy itp. A kim jest Diana przy Papieżu? Życie od zawsze jest nie sprawiedliwe, mimo, iż zawsze wygrywa dobro, to Ci najcenniejsi ludzie i tak odchodzą, a źli zostają wśród nas.
Nie potrafię ocenić jak Papież hest wysoko postawiony, to postać tak wielka! Wręcz najważniejszy człowiek na Ziemi. Bardzo chciałbym aby został jeszcze z nami i głosił dobro na Świecie, ale z drugiej strony, jeśli ma tak cierpieć, to chyba lepiej dla niego będzie.....ehhh nie mogę

On jeswt WIELKI!!!DZiekuje za to że mogę żyć w tych czasach...Jest symbolem walki,jestem z TObą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wracaj do zdrowia!!!!!!To autorytet jakiego nie było i nie będzie... :płaczę:

paku pisze:Nieee :płaczę: W Wydarzeniach na polsacie podali informacje, nie oficjalną ze zamkneły się wrota...Co jest równe że smiercią papieża :płaczę:

Na tvn24 także mówią że nie ma już nadziei - papież umiera, to już tylko kwestia czasu :płaczę:
Mówią tez że Watykaniści twierdzą że to wszystko wina kul Ali Agcy........
Cały czas pokazują jakieś materiały o życiu Jana Pawła II i jego chorobach. Gaśnie pogodnie...........

Tak sobie mysle.. moze wielu sie ze mna nie zgodzi, ale uwazam ze primaaprilisowy zart powinien zniknac ze strony glownej...

:płaczę: :płaczę:


edit: Oficjalne zrodla mowia, iz nieprawda jest, ze Papiez stracil przytomnosc! 20:19
edit2: LUDZIE NEI MODLCIE SIE O SMIERC, SZYBKA CZY NIE.... MODLCIE SIE O ZDROWIE !!!!!!!!

Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Pamiętam jak w 96 umierała księżna Diana

raczej 97 r. troche pozniej zmarla Matka Teresa z Kalkuty...
...zostan z nami...

Papież umiera, nie ma nadziei, cały świat zapada w wielką żałobę.

Wg mnie juz nie żyje, nie podają, ale msza z kardynałem ogłaszającym śmierc trwa i podejrzewam ze na koncu ogłosi najgorszą a zarazem ostatnią wiadomość

Trenerzy niektórych drużyn ekstraklasy piłkarskiej Włoch zaproponowali przełożenie meczów najbliższej kolejki ligowej jako znak szacunku dla chorego Jana Pawła II.


- Odwołanie meczów byłoby właściwe - powiedział szkoleniowiec AC Milan Carlo Ancelotti. Trener Juventusu Turyn Fabio Capello dodał: "Ojciec Święty zasługuje na szacunek".

Władze Serie A nie podjęły jeszcze decyzji w tej sprawie, ale - wedle włoskich mediów - bardzo prawdopodobne jest co najmniej przełożenie spotkania w Rzymie pomiędzy Lazio a AS Livorno.


http://pilka.interia.pl/news?inf=608307

Nie wiem czy zakładac nowy temat czy nie, ale wkleje to tutaj, może nie na miejscu ...

Byłby to bardzo piękny gest ze strony włoskich klubów, jestem za! A wracając do stanu zdrowia to słucham RMF-u i co 15 minut pada informacja że jest coraz gorzej , specjaliści mówią że nie ma już żadnego wyjścia, ale na tym polega wiara że zawsze, choć wszyscy mówią że będzie źle należy się modlić i oczekiwać cudu. Mam wielką nadzieję że tak się stanie, nie wyobrażam sobie że mogłoby zabraknąć Papieża. I stanie się cud....

To poprostu straszne. Teraz podobno juz nie ma nadziei jakos wciaz nie moge w to uwierzyc. Pamietam gdy w 1999 roku razem z calym Sosnowcem i innymi sąsiadami wszyscy sluchali jego slow. To bylo wspaniale przezycie. To ze Papiez odwiedzi nasz kraj jest juz chyba niemozliwe. Nie wiem czy nie pozostaje nam modlic sie juz tylko o szybka i bezbolesna smierc...

Nie wiem co powiedziec cały czas siedze przed telewizorem i slucham czy coś powiedzą nowego o stale zdrowia papieza niestety Jan PawełII nie ma już żadnych szans na przęzycie :płaczę: :płaczę: :płaczę: