Strona 4 z 4
: 04 grudnia 2004, 07:30
autor: Andryk
Lucid_Dreamer pisze:
Komandos jest tak popularny dzięki popularnści żabki, więc życzenia dla sieci owej są jak najbardziej na miejscu
Z tego co rozumiem to komandosa mozna nabyc w żabce?? bo nigdy sie z ta nazwa nei spotkałem, a do żabki nie chodze ( ale w moim miescie jest )
z tego co przeczytałem w tym temacie to niektórzy z Was sa niezlymi smakoszami wina :lol:
: 04 grudnia 2004, 16:14
autor: Łucja
Tak komandos to flagowy trunek, który można nabyć w każdej żabce.
: 05 grudnia 2004, 00:57
autor: Mark
Hm... Ja tam wolę porządną Whisky... Jakiś Jeam Beam ( Burbon ) czy Jack Daniels..
PS. Żabki to są chyba tylko na południu, co ??
: 05 grudnia 2004, 01:04
autor: Łucja
Nie kolego żabki są wszędzie
Kupowałem komandosa w żabkach Łódzkich i Gdańskich, więc wiem.
Chcesz sprawdzić?? Noł problem!
www.zabka.pl - i tam "nasze sklepy", dokładnie napisane co i jak.
A najwięcej żabek jest w Łodzi (jak byś czytał posty to byś wiedział

), a Łódź to jeśli się nie mylę centrum Polski
Dobra whisky nie jest zła

(oczywiście jeśli ktoś ma 18+ lat inaczej to baaardzo nieładnie i nierekomendowane jest jej spożywanie

).
EDIT:
Jak zobaczyłem gdzie mieszkasz to stwierdziłem, że pojęcie "południe" zyskuję tu inne znaczenie

, ale w Olsztynie żabek jest 5, więc wystarczy poszukać i ewentualnie się zaopatrzyć - mają bardzo dobry chlebek

: 10 kwietnia 2005, 17:27
autor: juve_pany
Komandos Rzadzi to moje ulubione winko w gdansku kilka zabek jest.Tego smaku nie da sie zapomniec

naprawde spoko wino polecam wszystkim
pozdrawiam
: 10 kwietnia 2005, 20:57
autor: Szilgu
Lucid_Dreamer pisze:A najwięcej żabek jest w Łodzi
no to kolego pmy;liłeś sie

najwięcej żabek jest we Wrocławiu ( a dokładnie 89). A odnośnie tematu to słyszałem wiele od qmpli o komandosie jednak sam nie próbowałem ponieważ nie gustuje w takich trunkach

: 10 kwietnia 2005, 21:13
autor: BOOM
hmm komandosa pilem, ale jakos to nie jest to

taki jakis posmak "benzolu" zostaje
U nas jest 1 Zabka :? ale w naszej (w waszych tez? ) jest "wino" marki wino! ej to jest cos bez kitu

4,75 pln - smak nawet good

teraz juz tego nie pije bo troszke mialem przygody z tym

ale ogolnie lux

: 10 kwietnia 2005, 21:22
autor: zlatan_sc
Ja mam Zabke 10 metrow od klatki

Komandosa probowalem, nie powiem, dosc dobry ale wole Wino Marki Wino (u mnie potocznie zwane WMW) i Patyka

. A jeszcze do Zabek wracajac, w Sosnowcu tez jest ich duzo ;]
: 10 kwietnia 2005, 21:32
autor: DHL
Mieszkam na Dolnym Śląsku i oczywiście w mojej miejscowości (największej dziurze w Europie hehe) Komandos jest znany i (przez dużą częśc osób) szanowany. Ja sam oczywiście próbowałem (jak jeszcze wiele innych rzeczy z mniejszą lub większą zawartością siarki hehe) i raczej jestem za. Chociaż jeśli miałbym wybierać między winem a wódką to wybór jest oczywisty. Oczywiście za Komandosem przemawia cena ale zapewniam ze jest wiele tańszych rzeczy które też da się wypić - serio. A tak w ogóle to ostatnio zacząłem eksperymenty z własną produkcją alkoholu - tzn. po prostu mieszanie spirytusu z czym tylko się da hehe - które to eksperymenty zostały niestety przerwane na czas zbliżającej się matury.
A tak na marginesie - i tak najlepsza używką jest był i będzie stary dobry skunk hehe. Zapewniam jedno szkło przed snem - nie ma nic lepszego...
: 10 kwietnia 2005, 21:36
autor: Bar_87
E tam komandos Forza Kavalier!!:D
: 10 kwietnia 2005, 21:43
autor: darel
No to może ja też sie wypowiem.
O poczciwym, znanym Komandosie oczywiscie słyszałem, ale smakowałem go tylko raz, na jakiejs wycieczce, jak kumpel poczęstował. Sam osobiście nie gustuje w takich winkach, duzo bardziej wole sobie strzelić browarka, to jest to co lubie najbardziej.
A jeśli wracamy do win, to czasami oczywiście tez się jakies wypije, ale wole omijac wszystkie popularne siarkowce, wole dorzuciż z 5 zeta ( przynajmniej po tym nie ma w ustach tego smaku siarki).
: 10 kwietnia 2005, 21:52
autor: LG
Z "Żaby" najlepsza jest "Lipa z miodem" ---> po prostu miodzio
Kiedys jeszcze były dobre winka marki Goliat ale cos ich ostatnio nie widuje na naszym rynku

: 10 kwietnia 2005, 22:24
autor: Notch
Hehe temat dla mnie, wiec tez sie wypowiem. W czasach liceum, jak jeszcze sponsorzy nie zwiekszyli premi za usiagniecia, pilo sie rozne "podejrzanie tanie" napije rozrywkowe. Chcialbym zwrocic uwage ze Mustak smierdzi jak wymioty (kiedys tak nie bylo), po Komandosie boli zoladek, a po calavierze smierdzi z ust wiec nie mozna szmul wyrywac.

Ale spoko znalazlo sie wyjscie

Mianowicie
El Conquestador z Carrefurra. Jakis 6 zl moze troszke wiecej, ale jest i mocne, i bez siarki, i nie smierdzi z ust. Stosunenek jakos/cena wypada oszalamiajaco.
Pozdrawiam
: 10 kwietnia 2005, 22:26
autor: Gałcio
Pilem, piłem i zasmakowałem

Jestem na etapie 3 win i dopiero odczuwam ich działanie
:lol:
Nie próbowałem jeszcze wina "Czar teściowej" ale jeżeli takowe u mnie spotkam nie omieszkam spróbowac :twisted: