Strona 4 z 4
: 17 października 2004, 11:39
autor: DamKam
No i kolejne 3 pkt !!!!!! Super !!!!!! Moze nie gralismy blyskotliwie ale liczy sie zwyciestwo

Cieszy mnie gol Zalayety, widac ze jest on nawet nawet w formie i godnie zastepuje Trezeguet. Gorzej z Ibrahimoviciem, jakos nie potrafi sie odnalezc..... moze musimy mu dac wiecej czasu a moze poprostu to byl niewypal transferowy :? Niewiem, miejmy nadzieje ze bedzie lepiej.
: 17 października 2004, 12:04
autor: Villya
Nie graliśmy błyskotliwie ale niektóre akcje to szły nam jak po sznurku......widać, że Capello powoli układa zespół...dobry mecz Nedveda, obrona też dobrze grała...(oprócz wpuszczonego gola przy którym Buffon był bez szans bo tyle Thuram zostawił miejsca Zampagnii, że ten mógł sobie spokojnie przyjąć piłkę i oddać strzał).....ale przed meczem z Bayernem to mam duże obawy owszem Zalayeta strzelił goola....był aktywny.....ale do Treze duuużo mu brakuje....a Ibrahimovic??? czsami przypominał mi Rasiaka...ale może przed meczem z Bayernem jakoś weźmie się w garść lub coś, bo inaczej to niestety wrócimy z pozycją wicelidera w grupie C.......oby Maakay (czy jakoś tak) miał słabszy dzień.
: 17 października 2004, 12:28
autor: Lypsky
Meczu znow nie ogladalem bo nie mialem gdzie

lecz juz we wtorek odbije to sobie
Na czacie siedzialem do momentu kiedy Juve prowadzilo 2:0 pozniej posz3edlem i juz nie wrocilem
Mimo problemow z ofensywa strzelamy diwe bramki i zdobywamy 3 punkty.Zalayeta znow strzela,moze sie okazac ze zdobedzie on w tym sezonie wiecej bramek niz DP :roll:
Znow dobrze Nedved,on w kazdy mecz wklada serce i jest zawodnikeim ktorego zazdrosci nam caly swiat
Szkoda straconej bramki ale wazne ze sa 3pnkty.Dzis pozostaje czekac na mecz Milanu.Mam nadzieje na remis
Pozniej juz tylko Bayern 8)
: 17 października 2004, 12:31
autor: Dragon
A wiec fotel lidera utrzymany 8) Napewno nasza ospała gra i wolne ataki były spowodowane, myślą o wtorkowej potyczce.
Wkońcu Messina rzekonała się, że jest o klasę gorszym zespołem od nas, a to, że byli 2 w tabeli, to też opierało się na szczęściu.
Cieszy postawa Zalayety, który cały czas imponuje. Będą z niego ludzie 8) Martwi natomiast forma szwedzkiego napastkia. Jednak wierzę, że już niebawem pokaże, oby w meczu z Bayernem :twisted:
Szkoda straconego gola, w ogóle uważam, że powiennismy ich odpławić przynajmniej z bagażem 2 bramek róznicy 8) No ale najważniejsze mamy, 3 pkt. i fotel lidera :twisted:
: 17 października 2004, 12:36
autor: Darooooo
kto ma bramki z tego meczu ???????
zapodajcie linkiem plissssss
: 17 października 2004, 12:49
autor: Lypsky
Darooooo pisze:kto ma bramki z tego meczu ???????
zapodajcie linkiem plissssss
Cierpliwosci brameczki z meczow Juve zawsze sa na JP.
Martin niedlugo powinien wrzucic na stronke

: 17 października 2004, 13:51
autor: Ultras
Nie znam przebiegu meczu, gdyż nie mam C+ :evil: z samego wyniku nie jestem do końca zadowolony. Myślałem, że Juventus wygra dwiema bramkami (przynajmiej), ale ważne są trzy punkty, po które to my sięgneliśmy

Teraz Juventus już w spokoju może skupić się na wtorkowym meczu z Bayernem.
P.S. mam nadzieje, ze Zalayeta nie stari formy i dalej będzie "szalał"

: 17 października 2004, 14:45
autor: Szczena
Gratuluje wygranej, wreszcie ktos pokazał Messinie gdzie jej miejsce w szeregu, nie udało się Milanowi trudno, dobrze chociaz że Juve uratowało honor czołówki Serie A

: 17 października 2004, 17:43
autor: Andryk
ja widziałem bramki z tego meczu i były bardzo ładne( zreszta jak wszystkie w wykonaniu Juve) Jestem zadowolony przede wszystkim z zaleyety. Kolejny raz odwalil kawal dobrej roboty w roli zmiennika. Według mnie Buffon byl bez szans przy bramce messiny. Szkoda tej bramki ale wazne jest to, że strzeliliśmy od nich wiecej i to my zgarnelismy trzy punkty.
: 17 października 2004, 21:40
autor: _Jah
perfekcyjnie. zwycięstwo nad dotychczasowym wiceliderem ma swoją wymowę. owszem, że po raz kolejny możemy mieć dużo pretensji co do stylu zaprezentowanego przez nasz zespół, lecz to nie to jest tutaj najważniejsze. prawdziwą sztuką jest wygrywać w momentach, w których gra nie idzie tak jak oczekiwaliby tego wszyscy wokół. szkoda, że w rezultacie nic nam te 3 punkty nie dały, albowiem nasi najgroźniejsi rywale z mediolanu również wygrali swoje spotkania. nie umniejsza to jednak sukcesu, jakim niewątpliwie pozostaje zwycięstwo nad messiną. mam nadzieję, że ta świetna passa będzie dalej podtrzymywana. już za tydzień wyjazd do sieny i grzechem byłoby nie przywieźć stamtąd kolejnych 3 oczek. zwłaszcza, że w następnej kolejce czekają nas derby mediolanu, więc okazja do zwiększenia przewagi jest doskonała..
: 17 października 2004, 21:59
autor: mleko
cieszy zwyciestwo odniesione lekkim kosztem przed waznym meczem z bayernem.zawodnicy nie beda zbytnio przemeczeni no i moze wrocil ALEX.oby!! aczkolwiek ZALAYETA pokazal klase we wczorajszym meczu

no i teraz czekamy na bayern!!
: 18 października 2004, 15:34
autor: Lizard
Z nerwową końcówką, ale szczęśliwym zakończeniem, umacniamy się na pozycji lidera 8) Wprawdzie ze skrótów ciężko ocenić cały mecz, ale widać było dobrą grę Zalayety, który pokazywał się kolegom, był bardzo aktywny, czego nie można powiedzieć o Zlatanie. Ale na jego korzyść przemawia asysta przy bramce Nedveda 8) Żal sytuacji, która miała miejsce po bramce Zampagny: Zalayeta będąc praktycznie sam na sam nie wykorzystał szansy, którą mógł przypieczętować drugą bramką. Ale i tak jego występ był bardzo zadowalający. Mam nadzieję, że Capello wystawi go w pierwszym składzie na mecz z Bayernem, bo ostatnimi czasy na to zasługuje ( Marcelo, nie Fabio

)
: 18 października 2004, 17:31
autor: Asta#8
Juz się bałem że Messina weźmie się do roboty i nadrobi straty. Ale na szczęście się udało. Bramek niestety nie widziałem ale domyślam się, że są piekne.

Fotel lidera utrzymany.
: 19 października 2004, 15:27
autor: Peja
No to sie ciesze :-D Wkońcu pokonaliśmy obecnego wicelidera serie a 8) Wydaje mi sie że słabe tempo meczu spowodowane jest meczem z Bayernem. Widać było że goście z Sycylii po prostu przestraszyli sie Juventusu. Dopiero jak zaaplikowaliśmy im 2 bramy to sie obudzili i konsekwentnie starali sie odrobić straty.