JuvePoland

Prokson pisze: ↑25 sierpnia 2025, 17:22

piterjuve pisze: ↑25 sierpnia 2025, 16:09 Od zawodnika na pozycji Locatellego, to ja oczekiwałbym wprowadzania piłki do gry i napędzania akcji. Niestety Loca robi zupełnie coś odmiennego. On spowalnia grę, wręcz kasuje zalążki akcji, poprzez granie do tyłu, ewentualnie gdzieś do boku. Poza tym zanim dostanie piłkę, powinien wiedzieć co z nią zrobi, a on przyjmuje ją na dwa razy, rozgląda się i zastanawia.
Co do całego meczu, to bez konkretów, bez zmian, chociaż z walką. Flop zaliczył Cambiasso.... w swoim stylu.

przykro mi że psuję zabawę pod koniec wakacji
progressive passes w BIG5 24-25



lektura do snu

https://fbref.com/en/players/a8a874f1/s ... ing-Report

Z tego co rozumiem z tej statystyki, to na 77 podań, 9 to podania progresywne (12%) cała reszta to wszystkie inne, czyli do boków lub do tyłu...albo nieudane. Jeśli tak, to w pełni odzwierciedla to co napisałem powyżej. Chętnie jednak przeczytam Twoją interpretację przytoczonych statystyk, skoro się na nie powołujesz.
Natomiast i przede wszystkim, statystyka nie odzwierciedla otwierania przestrzeni, czyli napędzania akcji, tego co było motywem przewodnim mojej wypowiedzi.
Mimo wszystko, dzięki za lekturę, całkiem ciekawa i dająca do myślenia.

piterjuve pisze: ↑25 sierpnia 2025, 18:58
Z tego co rozumiem z tej statystyki, to na 77 podań, 9 to podania progresywne (12%) cała reszta to wszystkie inne, czyli do boków lub do tyłu...albo nieudane. Jeśli tak, to w pełni odzwierciedla to co napisałem powyżej. Chętnie jednak przeczytam Twoją interpretację przytoczonych statystyk, skoro się na nie powołujesz.

9 podań progresywnych na mecz to najwięcej spośród wszystkich pomocników w top 5 ligach.
a Tu fajny link do ogólnej rozkminy na temat podań wśród pomocników, zwłaszcza tempa w jakim podejmują decyzję o podaniu; polecam staty Locatellego.

Zgadzam się z kolegami którzy są przeciwko Loce. Oglądam wszystkie mecze Juventusu i Locatelli gra tak te piłki , że nigdy nic z tego ofensywnie nie wynika. Nigdy praktycznie nie ma po tym żadnej okazji. Thuram go wciąga nosem już nawet w kwestii podań ofensywnych i otwierających drogę do bramki.

W meczu z Parmą było takie podanie Thurama do Franciszka w pole karne. Idealne - pomyślałem od razu , że ja takiego podania od lat nie widziałem u Locatellego.
On pięknie rozrzuca, potrafi zagrać długi pass ale to nigdy nie jest piłka otwierająca drogę do bramki bądź tworząca jakaś fajną sytuację.

Jest hamulcowym niesamowitym i może i on dokładnie te piłki rozkłada ale tak ślamazarnie, że nie mamy szans nigdy na przeprowadzenie ataku zakończonego bramką. Thuram, Mckeenie nawet czy kiedyś Rabiot - bardzo szybko dążyli do sytuacji bramkowych i prostopadłych podań.

Ba - Burger wszedł na 5 minut i zaliczył świetne ofensywne podanie prostopadłe. Dla porównania przez cały mecz Locatelli nie zagrał ani razu takiego podania.

Gościa nie da się oglądać. Niech takie statystyki tworzy w Lazio albo w Torino bądź w Fiorentinie. Jednak stanowczo nie w Juventusie.

Anelson pisze: ↑26 sierpnia 2025, 02:24 Zgadzam się z kolegami którzy są przeciwko Loce. Oglądam wszystkie mecze Juventusu i Locatelli gra tak te piłki , że nigdy nic z tego ofensywnie nie wynika. Nigdy praktycznie nie ma po tym żadnej okazji. Thuram go wciąga nosem już nawet w kwestii podań ofensywnych i otwierających drogę do bramki.

W meczu z Parmą było takie podanie Thurama do Franciszka w pole karne. Idealne - pomyślałem od razu , że ja takiego podania od lat nie widziałem u Locatellego.
On pięknie rozrzuca, potrafi zagrać długi pass ale to nigdy nie jest piłka otwierająca drogę do bramki bądź tworząca jakaś fajną sytuację.

Jest hamulcowym niesamowitym i może i on dokładnie te piłki rozkłada ale tak ślamazarnie, że nie mamy szans nigdy na przeprowadzenie ataku zakończonego bramką. Thuram, Mckeenie nawet czy kiedyś Rabiot - bardzo szybko dążyli do sytuacji bramkowych i prostopadłych podań.

Ba - Burger wszedł na 5 minut i zaliczył świetne ofensywne podanie prostopadłe. Dla porównania przez cały mecz Locatelli nie zagrał ani razu takiego podania.

Gościa nie da się oglądać. Niech takie statystyki tworzy w Lazio albo w Torino bądź w Fiorentinie. Jednak stanowczo nie w Juventusie.

Zeszły sezon, serie A, średnia na /90 minut
Podania po których nastąpił strzał Locatelli 2.71. Thuram 1.82

Nie wiem zresztą jak Locatelli ma wyciągać przekrojowo dobre ofensywnie staty, skoro gra znacznie niżej od Thurama (nieraz praktycznie w linii z obroną).
Zresztą najlepszą różnicę w naszej grze bez/z Locatellim było widać w drugiej połowie ostatniego sezonu Allegriego, Manuel od lutego był bez formy i jak nasza gra wyglądała każdy widział.

Ale to już ustaliliśmy chyba i kilku kolegów, że jest mylące. A są statystyki kolego które pokazują stuprocentowe sytuacji stworzone przez Loce? Takie gdzie nie da się nie trafić , czy to wciąż jest podanie na 30 metr i strzał stamtąd. Strzały mogą padać z dowolnej tercji boiska.

Statystyki strzałów z obrębu samego pola karnego byłyby na korzyść loci? Sądzę, że nie. Bez szans. On rozprowadza piłkę i są rozpaczliwe strzały dla statystyk - natomiast nie są one miarodajne. Loca nie tworzy sytuacji bramkowych stricte. Rozprowadza i podaje zupełnie jak Arthur. Chowa piłkę do sejfu i się ciągle cofa.

@Paya mega Cię szanuję za statystyki i wertowanie ale nic mnie to nie przekonuje. Locatelli nie robi przewagi, nie zdobywa terenu, nie zalicza asyst, jest słabym defensywnym pomocnikiem sensu stricte bo nie ma takich nawet umiejętności do samego przecinania akcji. Nie ma statystyk asyst, a już tym bardziej bramek. Jego statystyki w porównaniu do np. Pjanicia to śmieszne żarty. Dziwię się, że wszyscy się nabierają na te statystyczne smaczki zawodnika, który poprostu hamuje grę zespołu i jest głównym kreatorem tego gównianego Juventusu oraz nie da się oglądać jego sposobu gry.