Strona 4 z 4

Re: Liga Mistrzów 24/25 (1/16) JUVENTUS FC 2-1 PSV

: 12 lutego 2025, 16:14
autor: woe
Gole strzelali Weston i Samuel, ale bohaterem spotkanie był Gatti. Antybohaterem sędzia.

ObrazekObrazek

Re: Liga Mistrzów 24/25 (1/16) JUVENTUS FC 2-1 PSV

: 12 lutego 2025, 18:24
autor: Volto
Jak żem pisał - indywidualność, nie drużyna, dziś nie wylosował się ani Thuram, ani Kolo, zaś Konsensjo. Może siedem razy nie wyjdzie, ale uda się raz i jest zwycięstwo. No i dobrze, że Mbanga znalazł się przy bramce, bo występ tragiczny, tylko gol to ratuje.

Hamburger - nasz najlepszy pomocnik, bezapelacyjnie powinien zastąpić Kopa, skoro Turek ma grać na skrzydle. Piłka go szuka, pracuje w obronie.

No i nasze Family, tragedia, aczkolwiek pierwszy mecz, bez aklimatyzacji, zobaczymy, optymistą nie jestem... gra-kryminał - cały mecz.

Pierwsza połowa, serio dobra, choć fart bo PSV mogło prowadzić. Druga to już 50-50

Jedyny wniosek? Vlaho i Koop (w obecnej dyspozycji) permanentnie powinni być przyspawani do ławki. W pierwszej połowie szło zobaczyć jakimi hamulcowymi oni są.

Re: Liga Mistrzów 24/25 (1/16) JUVENTUS FC 2-1 PSV

: 12 lutego 2025, 19:49
autor: ice
Grają padakę i tyle. Ja nie widzę żadnego progresu, entuzjazm minął, przejściowy okres też. Zero składu i ładu.

Re: Liga Mistrzów 24/25 (1/16) JUVENTUS FC 2-1 PSV

: 12 lutego 2025, 22:40
autor: BlackJacky
jackop pisze: 12 lutego 2025, 15:59 - Łea. Pisałem 50 lat temu żeby ustawić go na PO i zrobić turyńskiego Alfonsa Dejwisa to mnie nikt nie słuchał. Fajne i przede wszystkim produktywne rajdy, bo robiły zagrożenie

- cała akcja bramkowa dla PSV wzięła się z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wyjścia Gattiego i nieudanej próby wyprzedzenia. Chyba nikt o tym nie napisał, a jest to oczywiste bo zdezorganizował całą obronę. Później nie dość, że wracał sobie truchtem to jeszcze dał się jako pierwszy objechać strzelającemu

- Mbalanga; nawet jeśli miał kiepskie wejście z ławki to chociaż dał wymierny efekt w postaci gola
Oj Szanowny Kolego, przepraszam bardzo, ale:
- w moim kajecie, w trybie oszczednosciowym, Weah byl narychtowany na PO...

- o Gattim pisze od 50 lat, ze to jest chlop na 4-ego/5-ego, jesli grasz dwojka w srodku obrony

- dokladnie - Bangula obojetnie jak by <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nie gral w tamtym meczu, to dal bramke i dal 3 punkty, wiec zamknijcie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>



PS.
Jesli ktos tutaj chce dawac szanse Kelliemu, to nie mamy o czym rozmawiac


PS2.
Serio niektorzy sie hajcują tym, ze wygralismy z P S V (nie PSG, bo sie chyba chlopcom pomylilo :dontknow: )

Re: Liga Mistrzów 24/25 (1/16) JUVENTUS FC 2-1 PSV

: 13 lutego 2025, 17:38
autor: Anelson
Gol na 2:1 to Franciszek porobił który w obecnej formie gniecie Yildiza, czy Gonzaleza. Mbangula na lewej, Franciszek na prawej na Inter + burger King na "10". Yildiz i Nico coraz bardziej bezsensowni i zbyteczni. Już dawno jeszcze za Allegro pisałem że Mckeenie to nasz najlepszy pomocnik bezapelacyjnie. Gość ma wysokie umiejętności, serce i mózg na boisku. Jego walory były kastrowane na boku obrony. Cofnięty w środku też się nie odnajduje - nie jest swoją najlepsza wersją . Ale jako taki wolny-elektron jest idealny. Poda, huknie, ma bardzo dobry przegląd pola i mózgownice na poziomie Khediry. Koop to dramat. Thuram i Loca grają różnie. Jak dla mnie ten cały Douglas nie dojezdza i jest elektryczny jak Arthur. Najrowniej gra Weston który zawsze ratuje obraz drużyny i dupe trenera który go wywalał na siłę. Ogólnie cieszy mnie jakaś autorefleksja Motty, który w końcu przestał najbardziej wydajnego i robiącego różnice piłkarza kastrować na boku obrony i ustawił go wysoko kosztem nic nie grającego nigdzie i nigdy Koopmeinersa - platajacego się jak smród po gaciach i wykopujacego piłkę poza stadion w 99% strzałów. Jak Mckeenie załadował bramę to Koopmeiners w tej samej sytuacji kibica jakiegoś by zabił albo wybił szybę w samochodzie obok stadionu. Vlahovic wcale gorszy od Kolo być nie musi jego wejście pokazało że ma gniew i to największe wzmocnienie drużyny by pokazać Vlaho to, że nie jest niezastąpiony i swoje apanaże nareszcie musi udokumentować na boisku.