JuvePoland

Cóż, nie przypominam sobie świeżego trenera w dużym klubie, który na wejściu zrobił styl i wyniki. No chyba, że jakiś Real albo te drużyny co Guardiola prowadził, co najpierw miał magiczną Lamasję i Messiego, a potem kupowano mu kogo chciał, gdzie chciał.

W każdym ze znanych mi języków - polskim, angielskim i włoskim - większość komentarzy jest, że Juventus jest w budowie. A nie że stoi sobie oddany do użytku i przy ekskluzywnej działalności handlowej w środku sprawdzimy jakie to rekordy pobije.

Wyśmiewam i zawsze będę wyśmiewał głupotę zwalniania kogokolwiek w połowie sezonu albo jeszcze wcześniej. Na krótkowzroczność są okulary, chociaż niektórym tutaj nic nie pomoże.

Przestańcie traktować Juventus jak jakiś topowy klub, gdzie potrójna korona to obowiązek itd. Obsesja wygrania LM Agnelliego do czego doprowadziła? Jeśli ktoś nie jest w stanie wytrzymać do końca sezonu i wtedy EWENTUALNIE rozważyć zmian - ¯\_(ツ)_/¯

Anelson pisze: ↑14 grudnia 2024, 22:35 Słów brak. Śmiech na sali. Ponawiam pytanie - macie telefon do Maxa? Ktoś by zadzwonił, że głupia sprawa, słabo wyszło, przeprosił i przywrócił wielkiego taktyka na należne mu miejsce.

Ty tak poważnie? Oglądasz Juve o tego sezonu, że takie rzeczy wypisujesz, czy przespałeś może kilka ostatnich? Kto oglądał Juve pod wodzą Maxa w ostatnich latach, ten wie, że Max może sobie z Mottą rękę podać jeśli chodzi o styl gry, są pewne różnice, ale to tylko detale. Kopanie się po czole, to jak widać cecha charakterystyczna jednego i drugiego. Stylu zero, wyników zero, a przypomnę, że ten "Wielki Max" miał aż trzy lata na poukładanie klocków, a zanotował na koniec tak fantastyczną wiosnę, że spokojnie dorównuje wyczynom Motty z tego sezonu. Na pocieszenie udało mu się wygrać puchar.

Oldfan pisze: ↑14 grudnia 2024, 22:39 Max ze słabszą kadrą walczył z Interem,a ten? Pomijam wyniki, ale ten styl?

W którym momencie? Do zimy? Owszem, a co było na wiosnę, czy tego już nie wliczamy? Rozumiem, że finalna strata 23 punktów do Interu, to według Ciebie równorzędna walka? Nie powiem, ciekawa teoria...

Bart985 pisze: ↑14 grudnia 2024, 22:44 Ale dzwonienie po Partacza to nadal wyższy poziom odklejenia. Tak jak zwalnianie Motty.

Jak zgodzę się co do zdania o Maksie, tak co do Motty... A na co czekać? Na cud? Właśnie na takie cuda czekaliśmy już z Allegrim, mimo że tam też od dłuższego czasu widać było, że nic z tego nie będzie. Tu jest to samo, zamiast się rozwijać, to z miesiąca na miesiąc się zwijamy. Gdzie tu można mieć nadzieję na poprawę. Nie widać żadnych argumentów jak na razie, by z tego miało być cokolwiek. Jak krytykujemy Maxa i słusznie, to tak samo traktujmy Mottę. Czas ochrony się już skończył, mamy połowę grudnia, a rezultatów zero.

Co za banda. Ludzie yebal żenadometr.

Litości, Allegri 2.0 to najgorsze co się trafiło Juventusowi od czasów Delneriego, nie warto karmić trolla. Natomiast Motta powinien dostać jakieś ultimatum, bo to że drużyna jest w budowie, to jedno, ale remisować fartownie u siebie z ostatnią drużyną w tabeli to jest już skandal, szczególnie że mamy w ofensywie grajków którzy mogliby zrobić różnicę. Może by tak warto przetestować 4-3-3 z Koopem w środku pola, może warto coś zmienić? Sześć zwyciestw w 16 meczach, po prostu kosmos.

Niestety, ale tu już nie ma jak bronić Motty. Kolejny mecz kiedy wynik jest remisowy, a my zamiast ruszyć mocno do przodu to dalej sobie podajemy na własnej połowie przez 10 minut, żeby nabić posiadanie. CZasami mam wrażenie, że celem taktycznym tej drużyny jest zrobić jak największy % posiadania piłki. Dramat. Jak tak dalej pójdzie, to my pierwszej 4 w tym sezonie już nie powąchamy.

Ale wszyscy zesrani. No gówno osiągnęło apogeum. Aż odechciewa się normalnej konwersacji. Jedni - zapatrzeni w dawanie szans, drudzy - cięci na allegro bo nie było majstra i uszatego. Do cholery jasnej za allegro było przynajmniej top 4 za każdym razem i niezła gra w Europie. Półfinał Ligi Europy. Co może być z takim gównem na lepszych zawodnikach na papierze? Co motta ma osiągnąć jak dajemy dupy ostatniej drużynie tabeli i na farcie znowu remisujemy. Przecież to jest jakieś spietrowanie gówna. Ja mam wywalone w ten styl bo rzeczywiście jest taki sam, ale z jedną różnicą. Wynik końcowy był inny. Tyle i aż tyle. Śmieszny klub ten nasz Juventus. Płakać w ciszy pozostaje i pić napoje wyskokowe albo nie wiem. Tudor lepszy nie będzie. Max przynajmniej wie co zastanie i może będzie gitarka. Wszystkie inne opcje pewnie nie istnieją.
Well. Anyway. Co nie wymyślimy - jesteśmy w dupie. To żart jakiś śmieszny że oni po City nam serwują najgorszy mecz od 10-leci. Wstyd. Poprostu wstyd. I nie - nie stawiajcie amatora na żadnym podeście z Allegrim. - nikt sobie graby prawa podać nie ma. Motta gówno osiągnął i się na gówno zapowiada. Aż tak odklejeni jesteście ze wg Was półfinał LE i miejsca 1/4 na luzie = turbo-gowno z najgorszą drużyna ligi oraz miejsce 6-10 z zawodnikami o kilkaset milionów euro droższymi niż miał allegri, odrestaurowanym całym środkiem pomocy który kulał jak cholera... Co to zmieniło? Ano nic. Bardziej śmierdzi to gówno tylko. Aaa. Dajcie spokój.

@Bart985 Motta już stworzył potwora?

Bart985 pisze: ↑14 grudnia 2024, 22:58 Wyśmiewam i zawsze będę wyśmiewał głupotę zwalniania kogokolwiek w połowie sezonu albo jeszcze wcześniej.

Przypomnij sobie swoje posty z zeszłego sezonu

Nicram_93 pisze: ↑14 grudnia 2024, 22:59 W którym momencie? Do zimy? Owszem, a co było na wiosnę, czy tego już nie wliczamy? Rozumiem, że finalna strata 23 punktów do Interu, to według Ciebie równorzędna walka? Nie powiem, ciekawa teoria

Stratę 23 pkt można usprawiedliwić spadkiem motywacji i tym, że skończyła się chemia między piłkarzami, a Maxem. I żeby nie było, nie chcę powrotu Maxa. Ale przyznać mu trzeba że do meczu z Interem szliśmy łeb w łeb.

Nicram_93 pisze: ↑14 grudnia 2024, 22:59 Jak zgodzę się co do zdania o Maksie, tak co do Motty... A na co czekać? Na cud? Właśnie na takie cuda czekaliśmy już z Allegrim

Daliśmy 3 lata Maxowi to mamy podziękować Thiato po 3... miesiącach? To jest drużyna w budowie. To jest drużyna, w której przez większość czasu jest 1/3 piłkarzy kontuzjowanych. To jest drużyna w której wymienione sporą ilość zawodników. Jest to w pełni zrozumiałe, że oczekujemy wyników tu i teraz, ale na niektóre elementy układanki trzeba po prostu dać czas. Sezon absolutnie nie jest jeszcze stracony, do rozegrania aż 22 mecze i jeszcze wszystko może się wydarzyć.

Anelson pisze: ↑14 grudnia 2024, 23:11 I nie - nie stawiajcie amatora na żadnym podeście z Allegrim. - nikt sobie graby prawa podać nie ma.

Sezon 23/24:
- 2:2 z beniaminkiem Cagliari na wyjeździe,
- 0:0 i 1:1 z beniaminkiem Genoą,
- 1:1 u siebie z ostatnią w tabeli Salernitaną

NieMotta i Zwolniony są siebie warci, ale lepiej być odklejeńcem

Niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy, że zrobiliśmy mercato na kredyt, zakładając awans z grupy LM i kwalifikacje do kolejnej edycji dzięki czemu na dzień dobry Motta dostał wzmocnienia, na które nie zasłużyl. Jeśli zabraknie LM to zamiast kupować i wzmacniać zespół trzeba będzie sprzedawać.

Zero dynamiki, pomysłu, woli walki, upieranie się przy Koopie. Z kolejki na kolejkę gorsza gra i nastawienie. Trochę się Mottcie nazbierało.

jackop pisze: ↑14 grudnia 2024, 23:20

Anelson pisze: ↑14 grudnia 2024, 23:11 I nie - nie stawiajcie amatora na żadnym podeście z Allegrim. - nikt sobie graby prawa podać nie ma.

Sezon 23/24:
- 2:2 z beniaminkiem Cagliari na wyjeździe,
- 0:0 i 1:1 z beniaminkiem Genoą,
- 1:1 u siebie z ostatnią w tabeli Salernitaną

NieMotta i Zwolniony są siebie warci, ale lepiej być odklejeńcem

Chyba sezon wcześniej dwie porażki z beniaminkiem Monzą i pobity rekord, bo do tamtego momentu Juve chyba nigdy nie przegrało dwukrotnie z tym samym beniaminkiem w trakcie jednego sezonu. "Truskawką" na torcie było też lanie od Maccabi Haifa i "historyczna" zdobyć punktowa po fazie grupowej LM

Przypominam wam Panowie że to piłkarze a nie trener biegają po boisku. To oni podejmują decyzje i podają do tylu (681 podań vs 305). Niestety w obronie widac brak Bremera który trzymał ją od początku w ryzach. Di Gregorio przy bramkach też mógł zachować się lepiej. Do tego brakuje wiatru, swobody, wyjścia z klepki, szybkich celnych podań. Koop który miał grac pierwsze skrzydła wygląda jakby go z jakimś żulem podmienili. Granie jednym napastnikiem to też porażka totalna bo co chlop ma sam zrobić w polu karnym z 3 zawodnikami na plecach? Aaa no tak odegrać do tylu... bezjajeczna drużyna z przebłyskami kiedy mają boz na gardle.

Anelson pisze: ↑14 grudnia 2024, 23:11Do cholery jasnej za allegro było przynajmniej top 4 za każdym razem i niezła gra w Europie. Półfinał Ligi Europy. Co może być z takim gównem na lepszych zawodnikach na papierze?

Wygrane z City i z Lipskiem to mecze, o których Allegri 2.0 mógł pomarzyć, więc jeśli gra w Europie jest dla Ciebie wyznacznikiem i półfinał Ligi Europy uznajesz za dobry wynik, to Motta wcale nie wygląda tak źle.

Anelson pisze: ↑14 grudnia 2024, 23:11Co motta ma osiągnąć jak dajemy dupy ostatniej drużynie tabeli i na farcie znowu remisujemy. Przecież to jest jakieś spietrowanie gówna.

Tymczasem "niedający dupy" Allegri 2.0 po dwóch latach budowania drużyny:
- 2:4 z 17. Sassuolo;
- 2:1 z 20. Salernitaną po golu w 90. minucie;
- 1:1 z 19. Empoli;
- 0:1 z 15. Udinese;
- 2:2 z 18. Hellasem;
- 1:1 z 20. Salernitaną.

Nie no, naprawdę zayebiście. To wcale nie jest "spiętrowanie gówna".