Podsumuję trochę dotychczasowe osiągnięcia Andrzeja oraz Juventusu.
Zaczynaliśmy sezon z wielką niewiadomą pod postacią składu po Sarrim oraz z nowicjuszem za sterami.
Pierwsze mecze były ciężkie do oglądania dla kibiców, ale również piłkarsko byliśmy w tyle, mając kłopoty ze słabeuszami.
Ale mieliśmy szczęście, że w niezłej formie byli Morata, Cuadrado oraz kilka błysków pokazali Ronaldo, Chiesa czy Kulusevski.
I tak w zasadzie jechaliśmy przez drugą połowę 2020. Błyski zawodników w ofensywie i defensywie decydowały o wynikach, nie było powtarzalności (chyba, że w cienkiej grze środka pola).
I z tej padaki zaczęły wyłaniać się regularne pokazy indywidualności. Najpierw Morata i Cuadrado, o których już wspomniałem. Potem Danilo w obronie, powrót De Ligta, aż wreszcie wzrost McKenniego.
Koniec roku dopadł nas zwycięskich w grupie LM po niezłym meczu na Camp Nou.
Z drugiej strony analizy mamy warsztat Pirlo. Bez zaufania ze strony kibiców, ze wsparciem Tudora w szatni. Na początku nie miałem wielkiego zaufania, ale do samego końca wierzyłem w Allegri'ego (jestem zwolennikiem optymalizacji zespołu pod kątem wygrywania wszystkiego 1-0) i Pirlo otrzymał ode mnie spory kredyt zaufania. Największą bolączką taktyczną był ten środek pola. Możliwe, że do końca sezonu będziemy mieć z tym problem i dopiero transfer to rozwiąże, ale wygląda to coraz lepiej (chociaż wiem, że Sampa to potencjalnie przeciwnik ze średniej półki).
Niemniej na ten moment jest nieźle.
Wygląda na to, że wyklarował się 1. skład (przy 442 przechodzącego na 3412/352):
W bramce Wojtek
Środek obrony: Chiellini-Bonucci (niestety, wolałbym Kielon-De Ligt, ale znając życie, wkrótce Giorgio zacznie mieć problemy i pewnie w jego miejsce wskoczy młody Holender). Z ławki dodatkowo Demiral
Boki obrony: Asymetryczne zestawienie bardziej ofensywnego z jednej strony, z bardziej defensywnym z drugiej, przechodzącego w jednego ze środkowych obrońców. Danilo/Alex Sandro dający więcej z tyłu (przy wiadomym spadku formy ASa w ostatnich latach), Cuadrado/Berna jako opcje ofensywne. Dodatkowe wsparcie Chielliniego/Demirala 'w razie czego'.
Boki pomocy: Tutaj mamy zawodników komplementarnych względem obrońców. Jeśli gra ofensywny obrońca, to na boku pomocy gra zawodnik o profilu środkowego pomocnika, który bardziej zbiega do środka/wspiera atak. Przed defensywnym obrońcą zagrać z kolei może dobrze biegający skrzydłowy.
A więc mamy na bokach ŚP: McKenniego/Ramsey'a, z których ten pierwszy rozgrywa wybitny sezon, a i Walijczyk gra solidnie. Ze skrzydłowych mamy łatającego Bernę, oraz bardziej oczywistych: Chiesa, Kulusevski, Cuadrado.
W zasadzie zestawienie wahadeł Chiesa-Cuadrado przypomina trochę zestawienie z Mandzurem łamiącym od lewej strony, zamykającym dośrodkowania kolumbijczyka.
Środek pomocy: Artur-Benta, nawet nie ma o czym mówić. Zwykle wygląda to źle, tym bardziej jak jest Rabiot. Niemniej ciągle jest nadzieja, co pokazały mecze z Barceloną i wczorajszy z Sampą.
W ataku bezsprzecznie Ronaldo-Morata z Kulu/Chiesą czy powracającym Dybalą. Nie ma o czym mówić.
Zatem skład optymalny wygląda na dzisiaj tak (442):
Wojtek
Cuadrado-Bonucci-Chiellini-Danilo
McKennie-Benta-Arthur-Chiesa
Morata-CR7
Zmiany:
- Kulu na skrzydło/do przodu
- Ramsey na lewą stronę
- Alex Sandro dający defensywne ustawienie z tyłu i uwalniający Cuadrado z gry defensywnej (Kolumbijczyk przechodzi na prawe skrzydło i gra bliżej środka boiska, zabezpieczany przez Danilo)
Potencjalnie powracający Dybala.
Myślę, że ten zespół pozwala mieć nadzieję na Scudetto (nawet przy obecnej formie jesteśmy faworytem koło Interu na podobnym kursie - przynajmniej moim zdaniem

)
A co w LM? Cóż, tutaj wygrywa się taktyką. A ta wygląda coraz lepiej. Zwłaszcza te końcówki z Napoli i Sampą pozwalają mieć nadzieję, że skuteczne granie z kontry będzie naszą bronią regularnie, a to, przy solidnej grze z tyłu, może wystarczyć na przejście kilku rund.
Pozdrawiam
