Re: Serie A 20/21 (10): JUVENTUS F.C - Torino
: 05 grudnia 2020, 20:07
Zapomniałbym - Mcdonald musi wychodzis w podstawie, Bentancur również na śmietnik
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Też myślę że powinniśmy grać 4-4-2 ale na prawej obronie Cuadrado a na prawej pomocy Chiesa. Według mnie Chiesa to typ skrzydłowego który ciśnie do linii końcowej a nie ścina do środka.
Porównywanie Bentancura przy całej sympatii do niego, do Marchisio jest jak porównanie Fiata Uno do co najmniej dobrej jakości samochodu (wstawić jaki kto tam uważa).
Moim zdaniem pomysły byłyby trafione, nawet i z tą kadrą, ale żeby to grać trzeba zapi.er.dalać, a nie stać i czekać. U nas minimalizm pełną parą, przyspieszenie od święta, sensowny pressing dwa razy w meczu.Pluto pisze: ↑05 grudnia 2020, 21:47 Nie rozumiem dlaczego Pirlo trzyma się tak kurczowo czegoś co w ogóle nie funkcjonuje.
Płaska trójka środkowych obrońców niby ma asekurowac ale w praktyce zabiera nam jednego człowieka do inicjowanie akcji, przed nimi jeden gracz środka pola i wahadła, których wysokie i szerokie ustawienie jest w tej sytuacji samobójstwie.
Gdyby chociaż ten regista był wybitny niczym boiskowy Pirlo, potrafił ochraniac piłkę jak Arthur i zagrywac krosy z celnoscia i regularnoscia jak... nikt w naszej kadrze.
Albo Ci skrzydłowi, jak już od święta uda się dla nich wypracować 1 na 1 niech popisuja się skutecznością jak na Juventus przystało. Na papierze bogactwo urodzaju skrzydłowych a w praktyce możemy liczyć tylko na Cuadrado, który odpala w co drugim meczu.
Ile musimy czekać na rezygnację z tych fatalnych pomysłów?
Porównałem z ciekawości.LordRahl pisze: ↑05 grudnia 2020, 21:58Porównywanie Bentancura przy całej sympatii do niego, do Marchisio jest jak porównanie Fiata Uno do co najmniej dobrej jakości samochodu (wstawić jaki kto tam uważa).
Claudio bywał niewidoczny, to że świetnie czytał grę to jedno, dwa że nie tracił tak beznadziejnie piłek. Do tego doskonale potrafił wejść z 2 linii w pole karne i zaskoczyć rywala skupionego na napastnikach. Był skuteczny jak na pomocnika i robił fajne liczby, do tego piłka mu nie przeszkadzała w grze i miał co najmniej przyjemny strzał z dystansu.
Rodrigo to dobry chłopak, lubię go, ma zadatki na dobrego pomocnika ale daleko mu do Księcia. Musi się wiele nauczyć, bo strzały w jego wykonaniu jeśli już są raz na rok to kiepskie, podania też nie przekonują. Do tego często łapie żółte kartki za głupie faule po własnych startach. W obronie sprawuje się przyzwoicie ale to trochę za mało na gracza na tym poziomie. Rezerwowy byłby z niego spoko.
Tak dla odmiany napisałem coś w miarę merytorycznego
O tych sytuacjach pisałem ci na czacie:
szczypek pisze:
Gdyby jutro był finał LM i grałby w nim Juventus nie wiedziałbym kto w środku wyjdzie w pomocy, bo nie mam pojęcia kto jest podstawowym a kto rezerwowym. Wie ktoś?