JuvePoland

Skład opału jaki jest na boisku nie wróżył niczego dobrego i póki co nie myliłem się co do swoich obaw. Jedyną setka był wolny Pjanicia i drugiej takiej okazji nie będzie. Obawiam się remisu, który będzie kompromitacją ale nadzieja w Bernie jeżeli wejdzie. Chievo gra w 10 ale my w 9 bo na boisku są Sturaro oraz Higuain.

Coraz bardziej obawiam się tego, że scudetto w tym sezonie trafi do Napoli.

Jak mają tak grać, to niech lepiej oddadzą walkowerem. Za ładnie zaczęliśmy sezon, za ładnie układała się nasza gra - to trzeba było zacząć paprać, psuć, nie pozwolić żyć temu i się rozwijać. Bo nie możemy strzelać za dużo bramek - nie i już. Allegri zabija potencjał tej drużyny - gdyby jego taktyka dawała dominacje w Europie to ok - ale jego sposobem gry nic więcej nie ugramy - najwyżej kilka czystych kont więcej w Serie A. DNO DNO DNO.

jarmel pisze:

szczypek pisze: Asamoah to już jest poziom Molinaro czy innego Grygery. Ból.

Akurat to jedyny, który coś dzisiaj gra. A od Sandro na tę chwilę jest po prostu lepszy :roll:
Boję się, że też nie skończymy tego meczu z 11 zawodnikami na boisku.

Ta jego gra cały czas się kończy na pierwszym obrońcy przeciwników jak i jego dośrodkowania. Zresztą to nie jest żadna nowość, ciężko mi sobie przypomnieć jakieś jego dośrodkowania, które dotarło dalej. Może lepiej żeby nie dośrodkowywał wcale jak De Sciglio.

Za co ten Jugol ma pierwszy skład na wieki ? Żeby jeszcze był z niego jakiś pożytek a on blokuje skrzydłowego i dubluje Higuaina bez formy.

Rywale graja w oslabienie cos strzelimy w drugiej polowie. Dobrze zeby Higuian sie odblokowal do od 1 grudnia nie zdobyl gola w Serii A.

Juventus powinien zaczynać mecze w Serie A nie od 0:0 tylko 0:1.

jarmel pisze:

szczypek pisze:Asamoah to już jest poziom Molinaro czy innego Grygery. Ból.

Akurat to jedyny, który coś dzisiaj gra. A od Sandro na tę chwilę jest po prostu lepszy :roll:

WHAT? Typ podaje piłki do przeciwnika (taka koncentracja), a jego dośrodkowania (na które ma mnóstwo czasu) kończą się na pierwszym zawodniku Chievo w polu karnym.

Obstawiam wejście Berny i dopiero wówczas jakiegoś gola.

jarmel pisze:

szczypek pisze: Asamoah to już jest poziom Molinaro czy innego Grygery. Ból.

Akurat to jedyny, który coś dzisiaj gra. A od Sandro na tę chwilę jest po prostu lepszy :roll:
Boję się, że też nie skończymy tego meczu z 11 zawodnikami na boisku.

Naprawdę?Przecież Asa to obok Pjanicia najjaśniejszy punkt pierwszej połowy.

Żenujący Higuain. Gramy w 10tke to moze w drugiej cos w padnie...

juvemaroko pisze:Rywale graja w oslabienie cos strzelimy w drugiej polowie. Dobrze zeby Higuian sie odblokowal do od 1 grudnia nie zdobyl gola w Serii A.

Marne pocieszenie, od meczu z Viola na wyjezdzie czeka nas maraton ciezkich meczy wyjazdowych (Viola Torino Totenham) a oni nie moga nic wsadzic Chievo w pełnym składzie

juvemaroko pisze:Rywale graja w oslabienie cos strzelimy w drugiej polowie. Dobrze zeby Higuian sie odblokowal do od 1 grudnia nie zdobyl gola w Serii A.

Szczerze? Gdzieś to mam! Marzy mi się by trafili się jacyś kosmici z Chin zaoferowali ze 40 mln € za niego, żeby chociaż połowa tego utopionego hajsu się zwróciła - ja patrząc na niego zaczynam tęsknić za Matrim. Serio! Nie po to był kupiony za tyle siana by nie móc nic od niego więcej niż od Mandzukica wymagać.

MRN pisze:Chievo gra w 10 ale my w 9 bo na boisku są Sturaro oraz Higuain.

Dziękuję, wszystko na ten temat.

Od kilku tygodni grają niesamowitą piłkę, która bajecznie zachęca do oglądania Serie A. Jest źle. :shifty:

Pomoc klepie w poprzek na trzydziestym metrze, na szesnastym dwie dziewiątki wklejone w linię obrony rywala a między naszymi formacjami piętnaście metrów martwej strefy. Ciężko się to ogląda, wszystko w myśl zasady - minimalne ryzyko, jakiś farfocel w końcu wpadnie, choćby w doliczonym czasie.

MRN pisze: Coraz bardziej obawiam się tego, że scudetto w tym sezonie trafi do Napoli.

Ty tak za często- ufam, potem- obawiam się.
Damy rade! A jak nie to znajdę Cię i spoliczkuje.
Mamy 45 min w przewadze. Tylko ja chce na boisku Berne i Bentancura za Khedire.

Szczerze? Nie wiem czy chce byśmy to wygrali po jakimś farfoclu? Nie wiem czy nie lepszy byłby teraz kubeł zimnej wody - bo tak dalej być nie może.

Mandzukic i Sturaro pewnie dograją do końca, jeśli Berna w ogóle pojawi się na boisku to za Coste. Równowaga w obronie musi być.