Strona 4 z 7

: 22 stycznia 2018, 22:41
autor: Lypsky
Ciężko patrzyło sie na to.

Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
Nie jestem w stanie zrozumieć co stało sie z Alexem Sandro - jak można zaliczyć taki zjazd?

: 22 stycznia 2018, 22:42
autor: daroo89
Krótkie podsumowanie meczu: "pełna kontrola". :smile: Dzisiaj gra w piłkę sprawiała juventinim ogromny ból, tak to wyglądało.

: 22 stycznia 2018, 22:44
autor: wojczech7
Czekamy dalej na coś, na co będzie można patrzeć bez zażenowania stylem...

: 22 stycznia 2018, 22:45
autor: MRN
Czeka człowiek 2 tygodnie na mecz plus zasrany jeden dzień i dostaje coś takiego, że płakać się chce. Czekałem aż te pyry strzelą na 1-1 i będzie wesoło. Nie wiem czy ktoś zasługuje na uwagę ale te Sandry, Igłajny to nadają się na korek. Po co Sandro w ogóle wychodzi na boisko ?
O innych nie wspomnę ale to patrząc na to coś z "9" zastanawiam się jak ktoś mógł go chcieć kiedy była dyskusja Igła czy Icardi ? To dramat aby bać się o wynik z takimi czereśniakami do czego przyczynił się również Kielon w końcówce.

: 22 stycznia 2018, 22:46
autor: pan Zambrotta
Khedira to dramat. Kazde zagranie to drewno. Pilka od sekow mu sie odbija. Jak on zaliczyl hattricka z Udinese?

: 22 stycznia 2018, 22:48
autor: vitoo
Lypsky pisze:Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
To samo miałem napisać. Zejście do szatni zaraz po gwizdku nawet bez celebracji z piłkarzami i kibicami - jego irytacja sięgnęła już chyba zenitu.

Dajcie spokój... zawodnicy chcący strzelać bramki nie mają w tej drużynie życia. Szkoda strzępić więcej ryja na to, co było w drugiej połowie.

: 22 stycznia 2018, 22:48
autor: wojczech7
pan Zambrotta pisze:Khedira to dramat. Kazde zagranie to drewno. Pilka od sekow mu sie odbija. Jak on zaliczyl hattricka z Udinese?
Niechcący zapewne.

: 22 stycznia 2018, 22:49
autor: juvemaroko
3 pkt i tyle.
Tak jak powiedzial komentator Bein sport Fr Pilkarze Juve calkowicie stracili rytlu po tej 2 tyg przerwie!

: 22 stycznia 2018, 22:54
autor: Garreat
Mecz był beznadziejny. Przez weekend obejrzałem 5 spotkań z różnych lig i żadne z nich nie było tak siermiężne. Słabe Inter - Roma było dwa poziomy wyżej.

Ktoś ostatnio się dziwił, że Pjanic strzela tylko ze stałych fragmentów - już wiadomo dlaczego.

: 22 stycznia 2018, 22:55
autor: dimebag11
vitoo pisze:
Lypsky pisze:Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
To samo miałem napisać. Zejście do szatni zaraz po gwizdku nawet bez celebracji z piłkarzami i kibicami - jego irytacja sięgnęła już chyba zenitu.

Dajcie spokój... zawodnicy chcący strzelać bramki nie mają w tej drużynie życia. Szkoda strzępić więcej ryja na to, co było w drugiej połowie.
Niech najpierw sobie Higuain przypomni jak się przyjmuje piłkę, bo było kilka sytuacji, gdy trzeba było opanować futbolówkę i zgrać do wbiegającego pomocnika, to albo piłka mu odskakiwała albo wybierał jakieś dziwne zagrania. Wiadomo, że druga połowa w naszym wykonaniu to był dramat i proszenie się o stratę punktów, ale nie ma co mówić o frustracji Gonzalo, bo sam Argentyńczyk nie zasłużył na wysoką notę po tym meczu.

: 22 stycznia 2018, 22:55
autor: koki90
Generalnie ostry mecz. Faule może nie były brutalne, ale mocno wybijały z rytmu i utrudniały grę. Sędzia mógł szybciej rozdać pare kartek i uspokoić sytuację. Mandzukic pod koniec to juz nawet nie skakał do główki, a każda piła od Szczęsnego zawsze była posyłana na niego.

: 22 stycznia 2018, 22:58
autor: RICTOR
Pierwszej połowy nie widziałem, ale zakładam, że była trochę lepsza niż druga. Generalnie satysfakcji z gry jak nie było tak dalej nie ma. Satysfakcjonować mogą jedynie 3 pkt. Kwestia tylko tego czy to kibicowi powinno wystarzyć. Moim zdaniem nie, ale dłuższa dyskusja na ten temat i tak nie ma sensu bo już wiadomo jak się skończy. Miałem tak jak MRN, że z niecierpliwością czekałem na kolejne mecze, ale tyle już razy oglądałem później kaszanę, że i zapał już nie ten sam. Szkoda, tych piłkarzy stać na więcej, ta drużyna może grać lepiej, ładniej i składniej.

: 22 stycznia 2018, 23:00
autor: Sorek21
Tak bardzo nasi prosili się o remis ale Genoa była beznadziejna.

Napoli słabszą kadrą w każdym meczu dałoby się pokroić za 3 pkt.Wywierają presję co kolejkę a nasi co robią ? Wychodzą na mecz jakby za karę,jeden gol i do domu.

Na ławce siedzi Berna,który aż pali się do gry i nie dostaje szansy a pełny mecz gra najgorszy u nas Higuain.Zapewne trener chciał aby się odblokował a tu nic.I to z takim przeciwnikiem.

Nie mogę doczekać się meczów z Tottenhamem.Tam nie będzie miejsca na żadne wymówki.

: 22 stycznia 2018, 23:12
autor: vitoo
dimebag11 pisze:
vitoo pisze:
Lypsky pisze:Frustracja Higuaina najlepszym podsumowaniem tego meczu.
To samo miałem napisać. Zejście do szatni zaraz po gwizdku nawet bez celebracji z piłkarzami i kibicami - jego irytacja sięgnęła już chyba zenitu.

Dajcie spokój... zawodnicy chcący strzelać bramki nie mają w tej drużynie życia. Szkoda strzępić więcej ryja na to, co było w drugiej połowie.
Niech najpierw sobie Higuain przypomni jak się przyjmuje piłkę, bo było kilka sytuacji, gdy trzeba było opanować futbolówkę i zgrać do wbiegającego pomocnika, to albo piłka mu odskakiwała albo wybierał jakieś dziwne zagrania. Wiadomo, że druga połowa w naszym wykonaniu to był dramat i proszenie się o stratę punktów, ale nie ma co mówić o frustracji Gonzalo, bo sam Argentyńczyk nie zasłużył na wysoką notę po tym meczu.
Oczywiście, nie przeczę i nie bronię Pipity bo też zagrał słabo i gra od kilku meczów. Ale coś tam szarpie, próbuje, widać jakieś tam - nieudolne, ale jednak - zaangażowanie. Ale nie w tym rzecz. Przy takiej grze każdy piłkarz ofensywny, który nie jest Mandżukiciem musi się irytować. W momencie, kiedy Genoa się otwiera, drużyna nie potrafi wyprowadzić ani jednej kontry, trener, zamiast wnieść nieco świeżości do ataku i zabić mecz wprowadza siermiężnego Sturaro i kolejnych obrońców, a piłkarze nawet nie starają się przytrzymać piłki... wskaż mi napastnika (poza naszym Super Mario), któremu podobałby się taki styl gry?

: 22 stycznia 2018, 23:13
autor: Sorek21
Za taki styl odpowiada przede wszystkim Allegri.