Strona 4 z 16

: 30 listopada 2017, 19:26
autor: Nicram_93
Niedobrze to wygląda :think: . Mandzu nie zagra, Igła ledwo wrócił i raczej nie jest w pełni dysponowany. Pewnie jednak i tak zagra z braku innych możliwości, bo wątpię by Max wyszedł bez nominalnej "9". O Howedesie szkoda gadać, szklanka jeszcze dużo większa niż Khedira :angry: . Wyjątkowo chce zobaczyć jutro w obronie Benatię, który zagrał świetne dwa spotkania ostatnio, dodatkowo dobrze byłoby zobaczyć Matuidiego za Khedirę. Skoro mamy takie kłopoty z przodu (brak Mandzu, niepewna dyspozycja Berny, Cuadrado i Higuaina) to może trzeba byłoby spróbować z Pjacą? Kurczę, taki ważny mecz przed nami, a u nas znowu jeden, wielki szpital w kadrze.

: 30 listopada 2017, 19:57
autor: Poprostu
Niby są dwie opcje na jutro.

Juventus (4-3-3): Buffon; Barzagli, Benatia, Chiellini, Alex Sandro; Matuidi, Pjanic, Khedira; Cuadrado, Dybala, Douglas Costa.

Juventus (4-3-2-1): Buffon; Barzagli, Benatia, Chiellini, Alex Sandro; Matuidi, Pjanic, Khedira; Cuadrado, Dybala; Higuain.

: 30 listopada 2017, 20:40
autor: MRN
Mam nadzieje, że tego Howerdesa to odeślą jak najszybciej do Schalke, nie trzeba nam takich połamańców. Znowu robi się dramat z kontuzjami przed kluczowymi meczami.

: 30 listopada 2017, 20:49
autor: jarmel
A może wyjdzie to nam nawet na dobre- Dybala w końcu zagra jako prawdziwy napastnik, a tam czuje się najlepiej. Poza tym będzie trzeba wymyślić coś bardziej kreatywnego niż laga w pole karne na Igłe czy Mandzukica ;)

: 30 listopada 2017, 21:03
autor: CzeczenCZN
Dybala ma grać jako napastnik? To po co nam Higuain w takim razie?

------------------------------------------------------------------------------------
Nowe fajne video od Juventusu: Juventus get ready for Christmas!


: 30 listopada 2017, 21:07
autor: koki90
jarmel pisze:A może wyjdzie to nam nawet na dobre- Dybala w końcu zagra jako prawdziwy napastnik, a tam czuje się najlepiej. Poza tym będzie trzeba wymyślić coś bardziej kreatywnego niż laga w pole karne na Igłe czy Mandzukica ;)
Mam to samo zdanie. W dodatku grając 3-ką w środku Pjanić będzie miał dużo więcej swobody w rozgrywaniu. Tym samym jego atuty ofensywne będą bardziej wyeksponowane, a Dybala nie będzie się musiał aż tak wracać do rozgrywania. Może nawet i Khedira czy Matuidi w niektórych akcjach będą się częściej zapuszczać w pole karne Napoli. Nie wydaje mi się żeby Allegri ryzykowałz Higuainem od początku. Aż takiej biedy w przodzie nie ma.

: 30 listopada 2017, 21:09
autor: daroo89
ForzaItanimulli3vujcm pisze:Dybala ma grać jako napastnik? To po co nam Higuain w takim razie?
Z księżyca spadłeś, że nie wiesz o kontuzji Higuaina?

: 30 listopada 2017, 21:16
autor: Poprostu
jarmel pisze:A może wyjdzie to nam nawet na dobre- Dybala w końcu zagra jako prawdziwy napastnik, a tam czuje się najlepiej. Poza tym będzie trzeba wymyślić coś bardziej kreatywnego niż laga w pole karne na Igłe czy Mandzukica ;)
Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Jestem pewny, że będziemy grali górne piłki na Dybale :prochno:

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Cuadrado jest awizowany do pierwszego składu.

: 30 listopada 2017, 21:55
autor: albertcamus
Poprostu pisze:Niby są dwie opcje na jutro.

Juventus (4-3-3): Buffon; Barzagli, Benatia, Chiellini, Alex Sandro; Matuidi, Pjanic, Khedira; Cuadrado, Dybala, Douglas Costa.

Juventus (4-3-2-1): Buffon; Barzagli, Benatia, Chiellini, Alex Sandro; Matuidi, Pjanic, Khedira; Cuadrado, Dybala; Higuain.
To żarty jakieś.
Wyjdziemy najprawdopodobniej:

Buffon - De Sciglio, Barzagli, Chiellini, Alex Sandro - Pjanic, Khedira - Cuadrado, Dybala, D. Costa - Higuain

: 30 listopada 2017, 22:15
autor: MRN
Zamiast Sandro w składzie wolałbym Asę, który co nieco ogarnia z tyłu. Sandro na chwilę obecną jest dramatycznie słaby w obronie a w przodzie bezproduktywny.

: 30 listopada 2017, 22:20
autor: Push3k
MRN pisze:Zamiast Sandro w składzie wolałbym Asę, który co nieco ogarnia z tyłu. Sandro na chwilę obecną jest dramatycznie słaby w obronie a w przodzie bezproduktywny.
Akurat Sandro ostatnio jakby w ostatnich meczach coś powoli odnajdywał formę.

: 30 listopada 2017, 22:32
autor: kdzr
Ciężko nam się to wszystko układa. Howedesa trzeba chyba powoli żegnać, bo to, że zagrał przyzwoity mecz ze słabym Crotone nie jest nawet malutkim światełkiem w tunelu. Cały pobyt w Juve spędza w gabinetach medycznych. Dramat. Strasznie szkoda, bo wydawał mi się realnym wzmocnieniem. Jutrzejszy mecz w obliczu tych wszystkich kontuzji, głupich medialnych spekulacji i innych niesprzyjających nam faktów, będzie nie tylko sprawdzianem dla naszej formy czysto piłkarskiej, sportowej, ale przede wszystkim dla charakteru. Liczę, że księżniczka z numerem "10" na plecach w końcu się obudzi, bo to w jak żałosny sposób zaprezentował się Paulito w meczu z jedną ze słabszych ekip w lidze wywołało u mnie nie tyle niepokój, co mocne poddenerwowanie (dodam tylko, że jestem Pawełka dużym zwolennikiem). Szkoda, że Mandzu wypadł. Super zawodnik z nieograniczoną ilością ambicji. Zamiast ryzykować Higuainem i jego zdrowiem na x meczów, wolałbym faktycznie ustawić Dybalę z przodu. Na szczęście nie moja w tym głowa. Ja ewentualnie jutro stracę paznokcie i będę się wyżywał na znajomych. :papa:

: 30 listopada 2017, 23:19
autor: pablo1503
Nie znoszę piłkarski truizmów typu: jeden z wielu finałów; mecz o wszystko(Chyba, że faktycznie jest o wszystko - finał LM chociażby) i tym podobne, ale tutaj chyba sam zastosuje jeden z nich. To spotkanie w pewnym sensie zdefiniuje Juventus w kontekście całego sezonu i nawet nie chodzi mi o sam wynik, bo w najgorszym przypadku 7pkt. straty wcale nie jest niewykonalnym zadaniem do odrobienia. Chodzi bardziej o podejście i mentalność zawodników. Nie ma co ukrywać, że troszkę szwankują te elementy w tym sezonie. Piłkarze są tacy nijacy i nie widać w nich szczególnej iskry - niezależnie od przeciwnika.

Mentalności czy piłkarskiej złości nie da się zbudować ot tak w kilka tygodni. Albo jest, albo jej nie ma, prosta sprawa. Nie mam wątpliwości, że forma z czasem przyjdzie, bo to normalne, nie można przez cały sezon grać kaszany. W ubiegłym roku na tym etapie sezonu było podobnie, a w maju zastanawialiśmy się, czy nie oglądamy najlepszego Juve w historii. Forma może być, ale czy będzie odpowiednia mentalność?(wybaczcie, że tak nadużywam tego słowa) Jedziemy w cholernie trudny teren, do zespołu, który ma 4pkt przewagi. Drużyna otoczona będzie przez wściekłą dzicz, która z całego serca nienawidzi Juventusu - takie właśnie mecze stawiają kreskę między chłopcem a mężczyzną i jutro okaże się, który ma jaja. Jeżeli za niespełna dobę tego nie zobaczymy, to najprawdopodobniej nie zobaczymy tego do końca sezonu.

Mam dość oglądania bezjajecznego Juventusu. Ile razy można z zażenowaniem patrzeć, jak tak wielki klub, który wydaje setki milionów na transfery, oddaje piłke rywalowi i tyko czyha na jego błędy. Albo gdy mierzy się z mocnym rywalem, to często wygląda na obsranego. Jutro oczekuję nastawienia bojowego. Pierwszą myślą nie może być zachowanie czystego konta, pierwszą myślą powinno być strzelenie większej ilości bramek niż przeciwnik.

: 01 grudnia 2017, 00:03
autor: kdzr
Tak swoją drogą, wielu z nas "dojeżdża" tutaj Juventus przez pryzmat ilości straconych bramek i stylu.

Styl początkiem sezonu od kiedy objął nas Max zawsze wygląda mocno słabo.

Jednak czy to nie jest tak, że względem poprzedniego sezonu tych bramek nie straciliśmy o jakąś kosmiczną ilość więcej? :ahsisi: Ktoś może podesłać statystykę? Najlepiej z terminarzem.

: 01 grudnia 2017, 01:21
autor: Poprostu
Sky daje Ase do pierwszego składu.
Juventus (3-4-2-1): Buffon; Benatia, Barzagli, Chiellini; De Sciglio, Pjanic, Khedira, Asamoah; Dybala, Douglas Costa; Higuain.