Strona 4 z 16
: 31 października 2017, 21:34
autor: jackop
Popis gry w obronie. Gigi zamiast złapać to w zęby wypluwa prosty strzał prosto pod nogi jedynego piłkarza Sportingu. Najbliżej zablokowania dobitki jest Cuadrado. Gdzie podział się środek obrony i pomocy? Ano tak, Barza zbiera się jak furmana z węglem, Giorgio ograny jak dziecko chwilę wcześniej, a Pjanić z Khedirą chyba w snach nie przypuszczali, że Sporting z 1/3 sytuacji da radę nam wcisnąć.
Psikus Mandzukicia

W końcu Halloween. Szkoda, że nie urwało mu nogi przy tej próbie wybicia.
Z przodu totalne 0. Brawa dla Maksa za jego wybory personalne - nieomylny

Skrzydła śmierci w formie.
Po 45 minutach wynik sprawiedliwy w 100% co nie dziwi biorąc pod uwagę, że po stracie gola taktycznie cofnęliśmy się jeszcze głębiej do obrony :rotfl:
: 31 października 2017, 21:34
autor: Poprostu
Dalej grajmy tym samym składem bo przecież doszliśmy nim do finału LM i jest super.:rotfl: Nie da się na to patrzeć. Cuadrado dno, Mandzu fatalny, Barzagli szkoda gadać. Max mógłby wyciągnąć głowę z dupy i w końcu coś zmienić. Świetna interwencja Kielona przy bramce dla Sportingu. Khedria jest w ogóle na boisku? Gdzie jest stary dobry Sandro?

Dybala kolejny mecz w którym bardziej przeszkadza niż pomaga drużynie. Chwała Bogu, że żądna TV tego nie pokazuje. W ofensywie prezentujemy jedno wielkie zero

.
: 31 października 2017, 21:34
autor: Dzium
Walka o wyjście z grupy i 0 stworzonych sytuacji :lol: czas się obudzić :czas:
: 31 października 2017, 21:34
autor: Wojtek
Juve gra dziś jak na Halloween przystało, straszy swoją grą

: 31 października 2017, 21:34
autor: pablo1503
Coś potwornego. Najgorsza połowa tego sezonu, a trzeba przyznać, że jest to nie lada wyczyn, bo takich było mnóstwo. Co to w ogóle jest? Błąd na błędzie, zero składnych akcji, masę nieporozumień, fatalna postawa niemalże każdego zawodnika. Rzygać mi się chce.
: 31 października 2017, 21:35
autor: gucio_juve
Jedyne rozwiązanie na drugą połowę: nie wychodzimy, ogłaszamy walkower 3:0 dla Sportingu.
: 31 października 2017, 21:35
autor: Spadino
Impotencja w ofensywie, że aż żal na to patrzeć...
: 31 października 2017, 21:35
autor: Hed
Sporting 2 klasy lepszy, nie wiem co na boisku robi dzisiaj Sami i Mandzur. Mam nadzieje ze Coste zaraz po przerwie. Cieniutki dzisiaj Sandro, jak mam kogoś pochwalić to tylko Sciglio.
Boze daj remis
: 31 października 2017, 21:36
autor: rad
Żenująco słaby mecz w wykonaniu Juve.
Remis to będzie osiągnięcie ponadprzeciętne.
: 31 października 2017, 21:36
autor: gregor_g4
cyniczny Juventus. Brak szacunku do kibica, jak im nie wstyd tak grać?
0 ambicji, zero walki, determinacji, a przede wszystkim pomysłu.
Miny Maxa najlepiej to podsumowują, chłop wygląda jakby nie wiedział co się dzieje.
ciężko kogokolwiek wyróżnić za pierwszą połowę.
: 31 października 2017, 21:36
autor: LordJuve
pablo1503 pisze:Coś potwornego. Najgorsza połowa tego sezonu, a trzeba przyznać, że jest to nie lada wyczyn, bo takich było mnóstwo. Co to w ogóle jest? Błąd na błędzie, zero składnych akcji, masę nieporozumień, fatalna postawa niemalże każdego zawodnika. Rzygać mi się chce.
Oni albo pękają w meczach o stawkę w LM, albo im się zwyczajnie nie chce... mecz w sumie "o wszystko" w fazie grupowej tej edycji pucharu mistrzów, a oni grają, jakby mieli już pewny awans. :shock:
: 31 października 2017, 21:36
autor: Tengen
Ja wiem, że gramy takie byle co, ale ostatnia minuta i zamiast ciągnąć akcje to się plują o faul wszyscy

Dla mnie materiałem na książkę jest historia Sandro, jak można z takiego kota przemienić się w takiego wafla
Mam jedynie nadzieję, że Sporting siądzie kondycyjnie w drugiej połowie i zmiennicy coś pokażą.
: 31 października 2017, 21:36
autor: deszczowy
Gramy taką paździerz, że bolą mnie nawet cebulki włosów. Tych, które wypadły.
: 31 października 2017, 21:36
autor: Kamex22
Burdel normalnie burdel. 10 panienek lekkich obyczajów w zółtych koszulkach i jedna przedstawicielka związku zawodowego w niebieskiej. Do tego krzyworyjna burdelmama w garniaku. Mam nadzieję, że panowie ze Sportingu dobrze zapłacili za pukanko w kakao...
Alex Sandro chce nam dziś przypomnieć, jak na Haloween przystało, duchy przeszłości. De Ceglie jak żywy...
: 31 października 2017, 21:36
autor: Bobby X
Oczy me krwawią...
Wiemy już, że Allegri boi się łomotu od Mandżukicia i tenże zawsze będzie grał, ale co takiego jest w kolumbijskim Pennywisie? Biedny Bernardeschi to musi być upokarzające patrzeć z ławki jak taki kałmuk udaje, że gra.
Nic nie funkcjonuje, jesteśmy absolutnie słabi.