JuvePoland

Vanquish pisze:

ForzaItanimulli3vujcm pisze:skoro piszesz o meczach o nic, to od razu dopisz do tego rewanż z Monaco

:shock:
Finał Ligi Mistrzów to "nic"? Bo w moim mniemaniu rewanż z Monaco jest meczem właśnie o przepustkę na 3 czerwca. Tymczasem we Włoszech wręcz przeciwnie. Jeśli Roma wygra z nami 3-0 to i tak nic nie zmieni, a jeśli 3-0 wygra z nami Monaco... w meczu "o nic"...

Jak napisałem 2 posty wyżej - sytuacje przed rewanżem mamy komfortową - nie jesteśmy z rywalem na styk - wierzysz w to że Monaco strzeli nam 3 gole w Turynie(!), a my przy tym żadnego? W sensie nie że o nic - ale to formalność jest - nie oszukujmy się. Obu finalistów CL 2004 załatwiliśmy w pierwszym meczu. Napisałem że w takim razie jedyny mecz na który musimy się TOTALNIE zmobilizować to finał CL z Realem M. Natomiast drużyna musi być w gazie, musi być na fali, by była w formie, musi mieć pewność siebie przed CARDIFF!!!! Zaś kolejne zwycięstwa najbardziej budują morale zespołu.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Jak napisałem 2 posty wyżej - sytuacje przed rewanżem mamy komfortową - nie jesteśmy z rywalem na styk - wierzysz w to że Monaco strzeli nam 3 gole w Turynie(!), a my przy tym żadnego?

Nie wierzyłem, że Inter może nam "strzelić 3 gole w Turynie(!), a my przy tym żadnego". Mówi Ci to coś? Ten etap w tych rozgrywkach to nie moment na wystawienie rezerw przy wyniku 2-0, bo Monaco nie położy się w Turynie na trawie. Z tego właśnie powodu należy odetchnąć w weekend żeby we wtorek nie umoczyć.

@Vanquish
Na wyjeździe przegraliśmy wtedy z Interem 3:0, a nie w Turynie i mimo to potrafiliśmy awansować po karnych.

Vanquish pisze:

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Jak napisałem 2 posty wyżej - sytuacje przed rewanżem mamy komfortową - nie jesteśmy z rywalem na styk - wierzysz w to że Monaco strzeli nam 3 gole w Turynie(!), a my przy tym żadnego?

Nie wierzyłem, że Inter może nam "strzelić 3 gole w Turynie(!), a my przy tym żadnego". Mówi Ci to coś? Ten etap w tych rozgrywkach to nie moment na wystawienie rezerw przy wyniku 2-0, bo Monaco nie położy się w Turynie na trawie. Z tego właśnie powodu należy odetchnąć w weekend żeby we wtorek nie umoczyć.

My wtedy przegraliśmy na wyjeździe 0-3 - o ile Ci o to chodzi. Tylko że tamto to była totalna olewka.

Ja nie mówię żeby wystawić Primavere we wtorek - OCZYWIŚCIE! - skupienie musi być! Tyle że nie powinniśmy mieć większych problemów. Zresztą, jak mówię co to jest Torino? Drużyna 2 klasy niżej od nas. Mieliśmy wpadkę z Atalantą i wystarczy.
BTW: Tobie jako kibicowi Juventusu nie zależy na wygraniu Derbów? Mi owszem. Zaraz pewnie odpiszesz że z Monaco bardziej - zgadzam się - ale Derby też są ważne.
Zresztą, sam dobrze wiesz jak my gramy - strzelamy 2 gole i cofamy się gramy spokojnie. Większość naszych zwycięstw to jest granie na 40-50% - inaczej byłyby wyniki po 6-0. Tak więc bez obaw, nie musimy cisnąć cały mecz i nie ciśniemy zazwyczaj gdy wygrywamy. Ba! Bardziej mecz z Atalantą dał się we znaki, bo przez 90 minut cisnęliśmy i wyszło tak że, ani 3 pkt., ani zaoszczędzonych sił.

Derby to Derby. Nie wyobrażam sobie że dzisjaj mamy stracić punkty. Dla wielu kibiców szczególnie tych we Włoszech i Turynie Derby to jeden z najważniejszych meczów.

Racja, z Interem było u nich, mea culpa.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Zresztą, jak mówię co to jest Torino? Drużyna 2 klasy niżej od nas.

W takim razie rezerwy powinny wystarczyć, czyż nie? Z reszta, już się zgubiłem, bo raz mówisz, że trzeba wyjść na Torino najsilniejszym ustawieniem a potem to, co cytuję, czyli nie powinniśmy mieć problemów grajac na 30-40% rezerwa.

Vanquish pisze:Racja, z Interem było u nich, mea culpa.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Zresztą, jak mówię co to jest Torino? Drużyna 2 klasy niżej od nas.

W takim razie rezerwy powinny wystarczyć, czyż nie? Z reszta, już się zgubiłem, bo raz mówisz, że trzeba wyjść na Torino najsilniejszym ustawieniem a potem to, co cytuję, czyli nie powinniśmy mieć problemów grajac na 30-40% rezerwa.

Ja po prostu oczekuje zwycięstwa z Torino! Chciałbym też by Higuain i Dybala sobie pograli i byli w gazie, podstawa musi być w gazie. 30%-40% jak na możliwości naszych zawodników z podstawy spokojnie wystarczy, nie trzeba się zarzynać. Zresztą, kiedy my gramy cały mecz na 100%? Rzadko! Nie no, oczywiście kilka zmian powinno być - bo więcej piłkarzy musi być w rytmie meczowym. Odpocząć też - ale mam nadzieje że Higuain dostanie te 20 minut jak coś, przynajmniej.

Jeżeli faktycznie Mario zagra dzisiaj na szpicy to coś w kościach przeczuwam, że to będzie jego mecz. Należy się parę bramek chłopu jak nic za to jak haruje dla drużyny.

Moim zdaniem wystawienie składu Neto; Lichtsteiner, Bonucci, Benatia, Asamoah; Cuadrado, Khedira, Lemina, Sturaro; Dybala; Mandzukic;, który wcale nie jest tak mocno rezerwowy, bo 5 zawodników jest praktycznie z pierwszej 11stki, jest korzystne z kilku powodów:
1) Oprócz odpoczynku przed wtorkowym meczem LM (na ten moment najważniejszym spotkaniem w tym sezonie) dla Igły, Sandro, Buffona, Chielliniego, Marchisio, to zmiennicy będą również w cyklu meczowym, a nie tak jak bywało wcześniej, że nie wstawali z ławki np. przez 5 kolejek
2) Jeśli będzie potrzeba, to Max będzie miał większe pole do manewrów z ewentualnymi zmianami, bo po kontuzji Pjacy trio Dybala-Higuain-Mandzukic grało prawie cały czas.

dimebag11 pisze: 1) Oprócz odpoczynku przed wtorkowym meczem LM (na ten moment najważniejszym spotkaniem w tym sezonie) dla Igły, Sandro, Buffona, Chielliniego, Marchisio, to zmiennicy będą również w cyklu meczowym, a nie tak jak bywało wcześniej, że nie wstawali z ławki np. przez 5 kolejek

Markiz we wtorek zagra ale na ławie. Khedira + Pjanic to nasz podstawowy duet.

Może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z odpoczynkiem dla Buffona i dlaczego nie może on grać w każdym meczu w tym sezonie?

szczypek pisze:Może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z odpoczynkiem dla Buffona i dlaczego nie może on grać w każdym meczu w tym sezonie?

Neto nie miał obiecane, że będzie mógł pokazać się w większej ilości meczów niż rok temu?

Zresztą Buffon nie młodnieje. Wiadomo, że gk nie biega tak jak inni, ale zawsze może naciągnąć to i owo.

Fajnie byłoby wygrać, bo seria wygranych u siebie i mecz derbowy, ale bądźmy szczerzy, w obliczu walki na 3 frontach do samego końca zaakceptuję każdy wynik i każdy styl.

Jeszcze tylko 7 meczów (zakładając awans do finału LM)

Ja tam bym jeszcze poszedł krok dalej. Po meczach z Torino i Romą, gdy wszystko będzie już jasne, fajnie byłoby w meczach z Crotone i Bologną dać szanse Audero, chociaż po kilka minut.

Buffon to pewnie zagra jeszcze w dwóch meczach w tym sezonie: Monaco i Finał CL z Realem M.

Dzisiaj to dobrze by było gdyby Mandzukic coś strzelił. Bo jego dorobek bramkowy wygląda nadzwyczaj biednie. No niech sieknie doppiettę i będzie OK!

A co Wam przeszkadza Neto? W meczach z takimi ogórkami jak Torino to nawet ja mógłbym stanąć między słupkami. Bo co się może stać, jak Toro nie odda żadnego celnego strzału na naszą bramkę?

No coz... Wygramy.
Pozdrawiam wariatow, ide pic (z sasiadem).